Odp: jaki nastrój macie dziś...?
ja dziś nie bez przekleństw nie powiem jaki mam nastrój................... @#$%^&*()(&^%$#$%^& !!!!!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ja dziś nie bez przekleństw nie powiem jaki mam nastrój................... @#$%^&*()(&^%$#$%^& !!!!!
Aż tak żle?
no to niefajowo tak być nastawionym do świata
wrrr dajcie spokój od rana mnie ktoś wkurza... oczywiście tkwię w pracy
ale już za chwilę kończę...
mam nadzieję, że wieczór będzie lepszy
no i dobrze by było jakby jutro pogoda się utrzymała, bo chętnie bym poszła na dłuuugi spacer do lasu
oj chyba nie bo to przymusowe leczenie przez chorobę jaka mnie dopadła
A my pojechaliśmy na kawę do tesciowej i zapędziła nas na ogród do grabienia liści...a ogród duuuzy.....ale ja lubię robić na ogrodzie....jestem ze wsi.....a teraz popijam winko z mężulkiem...zaraz wieczór filmowy....chyba będą "szybcy i wściekli 2 czy 3" albo "transformers 2"....
zmęczony ale zadowolony
bo juz w domu
Tak mi dzisiaj nudno, że już sama nie wiem czym się zająć. Posprzątałam,odrobiłam lekcje, poczytałam lekturę, napisałam artykuł i chyba idę spać.
Marta chcesz sie wymienić ?
mnie coś gardło zaczyna boleć, przy przełykaniu już boli
czyżby grypsko - lecz szybko
ja wstałam wyspana ,a ale juz mi mąż popsuł humor jak powiedział że mogłabym jakieś ciasto zrobić i co on by chciał na obiad - cholera pewnie cała niedziela znowu przy garach
mnie też jakieś gotowanie czeka, już się nie wymigam,bo mi się zapasy w zamrażalce skończyły... Przeważnie w weekend robię obiady na cały tydzień, bo wpo pracy w tygodniu to nie mam siły na gotowanie...
Ja piekę łopatkę....ja w niedzielę, przeważnie już na poniedziałek tylko.
średni na jeża, pichcę żeberka
zmęczona po skzole a jutro do roboty
a ja piję kawę i do pracy... narazie nie jest źle
niebo prawie czyste... i słońce
jeszcze nie wiem do końca, bo się nie bardzo dobudziłam
Jak się więc obudzisz, to napisz....
Ja w porządku. Córka poszła do szkoły po tygodniowej przerwie z powodu choroby.
Ja dziś trochę lepiej sie czuje córka pierwszy dzień w szkole po chorobie ale jeszcze ma leki i zaległości w szkole, co najgorsze! ale w ich klasie 9 dzieci nie było w ostatnim tygodniu
To już wstałam, chyba ten deszcz ze śniegiem!!! mnie rozbudził, koszmar pogodowy się znowu zaczyna
[quote=biedroneczka4]Ja dziś trochę lepiej sie czuje córka pierwszy dzień w szkole po chorobie ale jeszcze ma leki i zaległości w szkole, co najgorsze! ale w ich klasie 9 dzieci nie było w ostatnim tygodniu[/quote]
Moja jest w pierwszej kl. Po ostatniej chorobie złapała pierwszą jedynkę, bo i ja sie trochę przeziębiłam i nie dopilnowałam jej przy lekcjach.
Ale już to przebolała, z resztą odrobiła to kolejnymi piątkami i szóstkami
Co do pogody to u nas jest słonko, a ten śnieg z deszczem brrr. Współczuję.
w 1 klasie już stawiają jedynki? U moich to były jakieś słoneczka chmurki, ocen pani im nie stawiała!
stawiają, bo im tak łatwiej - przynajmnniej u nas pani tak się tłumaczy; tylko świadectwo jest opisowe
Nie nadążysz za tymi zmianami w oświacie, co minister, to reforma...
Ja uważam jednak, że jedynki nawet w pierwszej klasie krzywdy nie robią. (wrzesien był od nich wolny).
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź