Odp: Zakład pogrzebowy - jaki wybrać?
Ja dodatkowo ubezpieczyłam nagrobek, żeby zabezpieczyć go przed wandalami lub uszkodzeniem
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja dodatkowo ubezpieczyłam nagrobek, żeby zabezpieczyć go przed wandalami lub uszkodzeniem
Ciężka jest strata osoby bliskiej, a najgorsza jeżeli jest niespodziewana... Ważne jest na jaki zakład pogrzebowy się decydujemy przy organizacji uroczystości pogrzebowej. Ważne żeby rzetelnie i z dużą empatią podeszli do całej rodziny.
Wybrać trzeba najtańszy bo pieniądze przydadzą się bardziej żywym niż zmarłym. ...
O i to jest bardzo rozsądne rozwiązanie.
Mój kuzyn prowadzi zakład pogrzebowy. Nie uwierzycie jakie świństwa potrafią sobie robić konkurencyjne zakłady, łącznie z księżami, którym odmówi się łapówki.
Chętnie poczytam☺Takie zakulisowe rozgrywki w branży funeralnej muszą być pasjonujące... Sama znam sytuację jak jeden przedsiębiorca pogrzebowy zlecił zabójstwo drugiego - tylko tak pechowo że zlecił policjantowi działającemu pod przykrywką bo szukał zabójcy tak jawnie że policja się o tym dowiedziała i mu podeslala agenta....
O rety, to tego nie przebije żadna historia, którą znam
U mnie w mieście ostatnio goście wpadli do jednego z zakładów pogrzebowych, pobili właściciela, zdemolowali zakład. Takie cmentarne porachunki.
Zdarzało się, że na pogrzeb musiała przyjechać policja. Tak poza tym to tylko sobie dokuczają utrudniając prace na cmentarzu, zamykając cmentarz przed żałobnikami (to już jest przegięcie, bo rykoszetem dostaje się ludziom, którzy żegnają kogoś bliskiego), niektórzy księża przyjmują "ofiary" za nakłanianie wiernych do skorzystania z usług konkretnych firm pogrzebowych, była też afera z pracownikiem przyszpitalnego prosektorium, który odpłatnie świadczył dodatkowe usługi i był pośrednikiem między rodzinami zmarłych a jedną z firm pogrzebowych. Takie zwykłe wchodzenie sobie w drogę i nieuczciwa konkurencja. Walczą ze sobą, ujawniają wzajemnie swoje przekręty, zamiast skupić się wyłącznie na jakości świadczonych usług.
Widocznie jest to taka kasa, że uważają, że warto zachowywać się poniżej godności... Ale tak naprawdę to klienci mogą sami wybrać zakład, ktoś może nakłaniać, ale nikogo nie zmusi...
Ja bym się dała nakłonić tylko gdyby był duży rabat☺Jeśli zakład np. zmiescilby się z kosztami w zasiłku pogrzebowym to jestem na tak. Bo ogólny cennik to dość znacznie ten zasiłek przekracza... A z afer to w tv kiedyś było o krematorium, w którym do urn trafiały przypadkowe prochy, bo nie dbano o zmiatanie całego popiołu po danej kremacji i potem co się komu zagarnelo to trafialo do urny...
Ostatnio edytowany przez kasia001 (2022-12-29 22:17:51)
Taki zakład to już chyba musi się zamknąć. Zła sława długo nie cichnie. Obawiałabym się pochować kogoś bliskiego w takim miejscu. Jednak ma się jakieś poczucie, że szczątki, w jakiejkolwiek formie, zasługują na szacunek.
Ludzie niby sami wybierają zakład, ale dla niektórych zdanie księdza jest decydujące w wielu kwestiach i jak ksiądz powie, że ma być taki zakład, to idą do takiego. A ksiądz za darmo nie reklamuje. Podobnie jak pan z prosektorium.
Niestety biznes pogrzebowy to wciąż biznes i przedsiębiorcy walczą o klientów różnymi sposobami.
Akcja z ostatnich dni: ksiądz stanął w bramie i nie chciał wpuścić pogrzebu, bo mimo że zainkasował za pogrzeb, to nie doliczył 200 zł za wjazd na cmentarz i zażądał tych pieniędzy w momencie, gdy żałobnicy przekraczali bramę. Ja tego nie rozumiem, mam nadzieję, że nie będę chowana na cmentarzu, na którym trzeba jeszcze za wejście zapłacić. A takich rozliczeń dokonuje się przed ceremonią, a nie robi cyrki w chwili, gdy zapłakani bliscy żegnają się ze zmarłym.
Jego pomyłka, więc powinien już nie domagać się tej kasy... Bardzo niekomfortowo się ci bliscy na pewno poczuli...
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź