Odp: Kreska, ach ta kreska
Ja w sumie dalej nie umiem do końca malować się eyelinerem. Ostatnio kreski robię cieniami Morocco z Bikora, na mokro. Jakoś łatwiej mi to przychodzi, swoim pędzelkiem
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja w sumie dalej nie umiem do końca malować się eyelinerem. Ostatnio kreski robię cieniami Morocco z Bikora, na mokro. Jakoś łatwiej mi to przychodzi, swoim pędzelkiem
A ja nawet nie próbuję, w ogóle rzadko maluję oczy...
JA muszę wrócić i znów próbować malować, szczególnie jaskółkę...
Sądzę,że nabrałam w tym już wprawy:) Głównie maluje sobie kreski na oku bo szkoda mi niszczyć rzęsy. Ja czasem z nudów ćwiczyłam sobie w domu, eksperymentuje dalej z kształtami. Jak mam więcej czasu to potrafię zrobić idealną kreskę. Jak szykuje się rano i jestem zaspana to zawsze jest za to krzywa!
mi wychodzi tylko zelowym i pedlkiem
Macie jakieś sprawdzony sposób na jaskółkę ??
Trzeba ćwiczyć i za którymś razem wyjdzie:)
Ja robię kreski tylko na duże wyjścia...
Myślę żeby sobie zrobić kreskę jako makijaż permanentny
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź