Temat: Namolny wielbiciel
Mam w swojej okolicy takiego wielbiciela. Facet jest ok. 10 lat starszy ode mnie, czasem jak mnie spotka to zagaduje, ale bez jakichś podtekstów. Tylko jest jeden problem, kiedy widzi mnie i myśli że ja go nie widzę, to zaczyna mnie obserwować, chodzić za mną... Przykład z ostatnich dni - w sobotę byłam w markecie na zakupach i akurat wychodziłam ze sklepu, a on się do niego kierował. Widziałam go kątem oka, ale nie miałam czasu na pogaduszki więc skierowałam się w inną stronę, ale coś mnie tknęło że on może a mną iść i przeszłam przez parking tak, że mogłam go znów widzieć kątem oka gdyby szedł za mną. No i szedł... Wiecie jak się czułam? Jak na polowaniu! Facet lezie za mną żeby się pogapić. Porażka... Jak go do tego zrazić, żeby zrozumiał, że to niezdrowe jest?