Suszarki (Strona 2 z 2)

ja aktualnie nie używam wcale, ale wcześniej miała Philipsa Ionic i się sprawdzała suuuper

Pamiętam tą suszarkę, jeszcze parę lat temu też  moja mama miała to był hicior a ten charakterystyczny zapach to było dopiero na szczęście teraz suszarki są dużo nowocześniejsze, szybciej suszą, mają regulację temperatury. Myślę czy nie kupić jakiej na wyjazdy.

Rzadko jej używam i zawsze zakładam odpowiednią końcówkę, któras rozprasza cieplo i tak bardzo nie wysusza końcówek...

Ja mam jakąś taką starą turystyczną, kupioną kiedyś na szybko przed wyjazdem. Właściwie przydałoby się kupić nową, bo z tej już odpada końcówka ale jeszcze się na żadną nie zdecydowałam.

Jest na to sposób, myć włosy po południu - do wieczora zdążą wyschnąć, a nie warto myć ich codziennie bo wtedy jak szalone się przetłuszczają żeby odzyskać warstwę ochronną, która tak nam się nie podoba. Wystarczy je przyzwyczaić, że myjesz nie częściej niż np. co 3 dni i wtedy sobie zakodują, że mają czas na wytworzenie ochrony:)

zobacz sobie dużo różnych modeli to co mogę ci poradzi to na pewno dobrze wziąć taką z jonizacją i zimnym nadmuchem to jest fajna sprawa przy utrwalaniu fryzury.