Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ostatnio spotkałam się z opinią kogoś, że psychoterapia bywa sposobem na usprawiedliwienie siebie samego za błędy, niewłaściwe zachowania itp. Bo psychoterapeuta pewnie powie, że to traumy z dzieciństwa, a nie nasz paskudny charakter... Jakie macie zdanie na ten temat?
Jeśli terapia dotyczy jednej osoby, to niestety ale zwykle specjalista skupia się na poprawie sytuacji swojego klienta. Nie walczy np. o uratowanie związku tylko raczej mówi tej osobie, że ma prawo żyć lepiej i że dobrym pomysłem jest rozstanie, bo nie pasują do siebie z partnerką, natomiast z kochanką to jest istny raj i pełne porozumienie... A tej partnerki nawet nie widział i tylko opiera się na tym, co mówi ten jego klient!
Wychodzi na to, że jeśli np. mąż chcący odejść do kochanki pójdzie na psychoterapię to może być utwierdzany w swoim postanowieniu. Cóż, klient musi być zadowolony...
Podswiadomosc i tak pokieruje człowiekiem, mimo porad psychologa....
Nigdy nie byłam ale to musi być ciekawe doświadczenie..
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
