Kilka miesięcy temu lekarka rodzinna zaproponowała mi udział w programie oferującym badania profilaktyczne. Nie ukrywam, że sama od siebie badam się raczej rzadko. Skorzystałam i okazało się, że mam przekroczony poziom cholesterolu. Kilka dni temu stomatolog nakazał mi zrobić badania na witaminę D, morfologię, cukier. Najpierw byłam trochę zła, bo badanie na witaminę D to koszt 50 zł, a ja mam teraz trochę za dużo wydatków i złości mnie każdy "zbędny", ale jak zobaczyłam wyniki, byłam zaskoczona. Na 30 jednostek normy, mam ledwie 11... od razu dostałam receptę i przestałam żałować pieniędzy. Może i robiłabym badania bardziej regularnie, ale jakoś nigdy nie mam czasu zajść do lekarza, chyba że sytuacja zdrowotna mnie w jakiś sposób do tego zmusza, dlatego cieszę się, że to lekarze wychodzą z inicjatywą i proponują lub nakazują mi robienie badań 