Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Moje miasto - Rzeszów - uwielbiam za czystość, tak rzadką dzisiaj w większych skupiskach ludzi. I za urokliwy Rynek, z przytulnymi knajpkami, idealnymi na randki:)
A co fajnego jest w Waszych miastach? Za co je kochacie?
Kocham Kraków, za niepowtarzalną atmosferę, szacunek dla zabytków, za promowanie Polski w świecie, bo to chyba najbardziej kojarzące się miasto z naszym krajem:)
Stalowa Wola...
za rewitalizację niektórych części miasta - nowa kostka, ławki, kwietniki itd. utworzyły kilka naprawdę pięknych zakątków. Mimo że było wiele zamieszania wokół każdej z inwestycji, jak Park24, gdzie mieszkańcy nie chcieli między blokami parku lub promenada obok szkoły muzycznej, która spotkała się z ostrą krytyką ze względu na niewygodną kostkę, drogie ławki, niebezpieczne mostki i kilka jeszcze innych spraw, miejsca te są naprawdę urokliwe, a monitoring sprawia, że są... wolne od meneli.
To chyba tyle niestety... może jeszcze nawet dobra lokalizacja, na styku trzech województw. I to by było na tyle.
[img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/s720x720/11034038_796308620416645_8833767190254920597_n.jpg?oh=0fca3a0e523e2ba8d67c2cd68a76c9bc&oe=55A7F655&__gda__=1437386419_3d10c1ee73c39422c80dfe9788ff301f[/img]
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/s720x720/10991284_796308730416634_2445904726330015696_n.jpg?oh=4be83657be9f299a688922b7278a3399&oe=55A82A4E[/img]
A wiecie co dziewczyny? W swoich rozważaniach o przeprowadzce biorę pod uwagę dwa miasta, akurat Wasze, taki zbieg okoliczności 
Gdzieś widziałam listę polskich miast, w których żyje się najfajniej, jest najciekawiej itd. i Kraków był dość wysoko, w ścisłej czołówce, przed nim był Wrocław chyba.
A Rzeszów oczywiście znam i lubię.
Ja kocham kilka miast, ale na 1. miejscu jest Toruń z niesamowitą Starówką, która bije Kraków na głowę...
Dla mnie ukochany jest Poznań, te urokliwe uliczki o niezapomnianym klimacie, Stary Browar, gdzie czuć ducha przeszłości połączonego z nowoczesnością... To jest właśnie moje miasto!
Już jako dziecko uwielbiałam i dotąd uwielbiam Olsztyn, zaraziłam tym też moją rodzinę:)
Kraków z jego zabytkami jest bezkonkurencyjny, nawet nie przeszkadza mi ten smog, mogłabym tam także zamieszkać, gdyby tylko to było możliwe...
Też bym mogła, ale ten smog jest przerażający. Kiedy myślę o minusach, to własnie jest moje pierwsze skojarzenie.
Cóż... swoje miasto lubiłam, dopóki nie doprowadzili go do upadku. Szalenie podoba mi się stare miasto w Sandomierzu i w Sanoku i lubię tam przyjeżdżać. Ogólnie rzecz biorąc jest mnóstwo miast, które uwielbiam.
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2015-04-08 18:54:07)
W sumie to kocham moje miasto za to jedynie, ze tutaj w nim mogłam spokojnie sobie chodzić do liceum do gimnazjum do szkoły podstawowowej i do przedszkola..Nic więcej tutaj po prostu nie ma ciekawego bo przecież jest bardzo tak niedobrze bo nie mogłam tu znaleźć pracy i musiałam się wyprowadzić do większego..
Mniejsze miasta mają ten swój klimat, , ja wolę przebywać tam niż w wielkich metropoliach, bo mimo że może mniej jest do zwiedzania, ale ludzie bardziej otwarci i przyjaźni, nie jest się anonimowym w tłumie...
Kielce trochę trudno aż kochać, ale jednak lubię to miasto i większość ludzi, którzy tu mieszkają:)
Police - tu się urodziłam, Biłgoraj - tu się wychowałam, ale tak naprawdę kocham moje obecne miasto - Lublin;)
Szczecin kocham głownie za wspaniałą letnią atmosferę, jaką dają turyści:)
Nie jestem specjalnie przywiązana do swojego miasta, jest takie jak wiele innych, przeżyłam tu lepsze i gorsze dni, ale gdzie indziej też by mi się tak samo żyło
Łatwiej byłoby powiedzieć za co go nie kocham :3
Łatwiej, bo tego złego jest mniej do wymienienia pośród wszystkich superlatyw, czy łatwiej, bo trudno znaleźć coś dobrego?
Jak posprząta się wszystkie śmieci po zimie, to od razu każde miasto jest ładniejsze...:)
Można powiedzieć, że ja kocham swoje miasto za to, że dało mi możliwość zdobycia wykształcenia. U siebie w Poznaniu miałam wszystkie szkoły i liceum i jeszcze nawet studia. To mi dużo dało bo nawet się nie musiałam wyprowadzać z mieszkania i nie musieli mi rodzice płacić za wynajem.
To duży plus. Wiem, bo sama nie poszłam do tej pory na studia własnie przez to, że tutejsze i okoliczne uczelnie dla mnie nic interesującego nie oferowały.
Chyba nie mogę tak powiedzieć o swoim mieście, ze je jakoś bardzo kocham- mogłabym równie dobrze żyć gdzie indziej. Ale tak się złożyło z pracą, więc tu na razie jestem.
Minęło kilka lat i wiele się zmieniło. Nawet studia się znalazły W MOIM mieście 
Mimo wszystko nie chciałabym tu zostać na zawsze. Jako miasto jest dla mnie za małe, ma zbyt mało do zaoferowania w kwestii kultury, rozrywki, edukacji, a nawet pracy. Przez ostatnie lata troszkę nadgoniło w sprawie zakupów, bo powstało duże centrum handlowe, dzięki któremu nie trzeba już jeździć po niektóre zakupy 70 km.
Za unikalną atmosferę, za szacunek do tradycji i lokalnej historii...
Za udogodnienia dla mieszkańców i fajne imprezy...
Za fajny klimat i że jest takie w sam raz....
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
