Temat: Inteligencja emocjonalna
Coraz mniej jest osób, które można by bardziej określić jako inteligentnych emocjonalnie, takich, którzy nie mają klapek na oczach i patrzą szerzej na człowieka, takich, którzy nie oceniają go za jedno drobne potknięcie towarzyskie, którzy umieją rozmawiać i wczuć się w drugą osobę, z którymi mogłabym porozmawiać o poważniejszych tematach.
Mam dość ludzi, którzy zachowują się ni to jak zwierzęta ni to jak tak jak powinien zachowywać się człowiek. Nie mogę ich nazwać wilkami, bo one chociaż mają swoje czytelne zasady, nie są dwulicowi.
Szukam ludzi, którzy umieją prosto z mostu otwarcie rozmawiać i są nastawieni na cel a nie na kłótnie. Mam wrażenie, że większość ludzi chce tylko rozładować swoje napięcie przez napaść na drugiego człowieka i nie umie przyznawać się do własnych błędów, nie umie ROZMAWIAĆ szczerze bez zawiści i ataku.
Ja sama wiele razy byłam taka agresywna w stosunku do drugiego człowieka, ale to pewnie dlatego też, że nie czułam/nie czuję? się szczęśliwa i po prostu jest to wywołane lękiem.
Jeśli macie podobnie, chętnie poczytam, co o tym myślicie.