Temat: Kosmetyki do makijażu - polskie, amerykańskie, chińskie
Robi wam to różnicę?
Jak kupujecie to zwracacie uwagę na kraj produkcji?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
urodaizdrowie.pl FORUM » Wizaż i makijaż - porady » Kosmetyki do makijażu - polskie, amerykańskie, chińskie
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Robi wam to różnicę?
Jak kupujecie to zwracacie uwagę na kraj produkcji?
Jeśli miałabym być szczera to nigdy nie patrzę na kraj produkcji i nie byłabym w stanie wskazać skąd mam kosmetyki. Chyba, że wiem, że dana firma pochodzi z Polski to często chętnie sięgam po jej produkty - przykład: dr Irena Eris, Tołpa i Sylveco.
Tak, to takie kultowe marki jak piszesz, to mam podobnie, ale ktoś mi ostatnio też zadał takie pytanie,
a że używam innych kosmetyków niż te co napisałaś, to nie miałam zielonego pojęcia gdzie są produkowane.
Ostatecznie okazało się, że mam właśnie amerykańskie - z the Balm
Tak, że ogólnie nie robi mi kraj pochodzenia większej różnicy
jest mi to obojętne, mają być dobre.
używam tych bardzo tanich jak Makeup Revolution (wyprodukowane w Chinach), jak i wysokopółkowych, YSL, Chanel, Dior - podejrzewam, że ich w Chinach nie produkują
Makeup Revolutiona są chińskie? Szkoda, bo bardzo je lubię .
Kraj produkcji nie jest dla mnie aż tak istotny jak po prostu marka. Już dawno przekonałam się do i zawsze sięgam po kosmetyki tej marki. Szczerze mówiąc nawet nie wiem gdzie odbywa się ich produkcja, dla mnie ważne jest to że są dobre
Chinskich bym nie próbowała, ale europejskie chetnie.
Ja zwracam uwagę na markę, nie na to gdzie kosmetyki są produkowane
Mam swoje ulubione marki, głównie angielskie, czasem polskie. No różnie to się u mnie sprawdza
Jakoś nie przywiązuję wagi do kraju pochodzenia, tym bardziej, że nie zawsze siedziba producenta znajduje się w tym samym państwie, co zakład produkcyjny. Nie robi mi to różnicy może dlatego, że raczej korzystam ze znanych i ogólnodostępnych marek, którym już zaufało szerokie grono klientek. Z ciekawości zwykle zerkam skąd to, jeśli nie wiem, ale nie decyduje to w żaden sposób o zakupie.
Dla mnie też to nie jest ważne. W sumie nawet tego nie sprawdzam.
Muszę przyznać, że nigdy nie patrzę na kraj pochodzenia marki. Dużo większą uwagę zwracam na składniki.
Dla mnie tez raczej nie ma znaczenia kraj pochodzenia danego produktu. Najczęściej patrzę na skład bo mam dość wrażliwą skórę, i na opinie o produkcie. Często te tańsze kosmetyki wcale nie odstają od droższych, bardziej wylansowanych
Chińskich jeszcze nie stosowałam. Ale wiele o nich można przeczytać na blogu pt. Azjatycki Cukier
Uwielbiam kosmetyki eko. Są rewelacyjne pod każdym względem i przede wszystkim naturalne. Mają świetny skład. Fakt, że sporo kosztują, ale warto się na nie zdecydować.
Ja bardzo chwalę sobie kosmetyki marki Rimmel. Mam ich już dość sporo i znalazłam znowu mają tak soczyste kolory szminek, ze muszę mieć chociaż dwa kolory. Myślę, ze w drodze z pracy wstąpię do jednej z drogerii.
Niestety, do chińskich rzeczy mam uraz.. Dostałam w prezencie herbatę, liście w jakichś małych torebkach celofanowych chyba, i niestety, nie nadawała się do picia, przeszła tym opakowaniem i smakowała jakby czegoś sztucznego do niej dodano... Bałam się ją pić.
Revolution w chinach? tego nie wiedziałam :-(, jakoś i mnie te chiny za bardzo nie cieszą
Szczerze mówiąc, nie zwracam za bardzo na to uwagi. Dla mnie liczy się to, żeby kosmetyk był dobry, trwały, a jeśli jest to kosmetyk do makijażu, to żeby podobały mi się kolory. Ostatnio patrzyłam na ten oko paleta cieni do powiek Too Faced Sweet Peach. Jak wam się podoba?
Jak dla mnie to wszystkie wyglądają na chińskie, generalnie kosmetyki mają być skuteczne i wydajne a czyjej to produkcji to już nie wnikam. Ostatnio zaczęłam używać od nich produkty mam podkład i róż, przypadły mi do gusty a całkiem przypadkiem na nie wpadłam. Lubię testować co jakiś czas różne kosmetyki.
Ostatnio edytowany przez malinka5 (2017-05-06 16:13:31)
Ja bardzo lubię używać kosmetyków polskich, są dość tanie w porównaniu do innych marek i zaskakująco skuteczne. Co chwila odkrywam nowy produkt, który jest świetny. Produkty z innych krajów też oczywiście mogą być świetne (chińskie pomijam), jednak sentyment do polskich zawsze będę mieć
Ja kupuję na tagomago przeróżne kosmetyki i perfumy bo mają rewelacyjne promocje oraz niskie ceny Nawet black friday organizują - . Wtedy to dopiero jest szaleństwo z zakupami
Ostatnio edytowany przez EmiM (2017-08-27 20:45:36)
ja nie zwracam uwagi, ale jak spojrzę w łazience, to stoją bielenda, ziaja, annabelle minerals, tołpa, irena eris heheh takze chyba podświadomie to robię:):)
czesc
Chińskich raczej unikam, bo jednak boję się uczulenia itp. Za to kupuję takie które się u mnie sprawdzają. Teraz np jestem bardzo zadowolona z metal pigments, od swederm, akurat szwedzkie. Pięknie przyciągają wzrok i podkreślają oko
Ostatnio edytowany przez Diabela (2018-02-14 00:00:11)
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź