1

Temat: Kurs na prawo jazdy

Dziewczyny! Postanowiłam zrobić prawo jazdy, a raczej do niego wrócić. Jakiś czas temu zdawałam - bezskutecznie, teraz postanowiłam spróbować ponownie. Jaka jest dobra auto szkoła w Łodzi? Mieszkam niedaleko, więc chce mieć blisko:) gdzie polecacie dokupić jazdy?

Ostatnio edytowany przez lunar (2015-08-24 14:06:59)

2

Odp: Kurs na prawo jazdy

Warto poczytać opinie o szkołach, gdzie się przykładają do szkoleń i wykładów... Samemu trudno się dobrze nauczyć, musi być dobry instruktor, bo egzaminy są coraz trudniejsze...

3

Odp: Kurs na prawo jazdy

Nie jestem z Łodzi więc też żadnej nie podpowiem. Gratuluję odwagi. Pamiętaj grunt to się nie poddawać. Uda się -trzymam kciuki smile

4

Odp: Kurs na prawo jazdy

Ja przeżywałam naukę strasznie, aż schudłam 4 kilogramy tak się spinałam podczas prowadzenia auta.
[url=http://lakierowana-sowa.blogspot.com/2012/11/jeden-mozg-cztery-koka-i-tysiac-mysli.html]"Jeden mózg, cztery kółka i tysiąc myśli na minutę"[/url]

Miałam wymagającego instruktora i chwała mu za to, bo dzięki temu opanowałam technikę i nie przejmowałam się tym, ze egzaminator może być ostry. Jednak bać się przestałam dopiero wtedy, gdy pojechałam z szefem szkoły jazdy, który w stresującej dla mnie chwili spokojnie rzekł: "Nie bój się, ja tu czuwam. Najwyżej w coś przypieprzymy." big_smile
W jednej chwili przestałam się bać smile

5

Odp: Kurs na prawo jazdy

A teraz choć czasem jeździsz czy nauka poszła w las? Po paru latach bez praktyki traci się te umiejętności, pamiętaj...

6

Odp: Kurs na prawo jazdy

Nie jeżdżę smile  I chyba nie będę, bo kontuzja nie pozwala.

7

Odp: Kurs na prawo jazdy

Szkoda, bo naprawdę po paru latach, jak będzie potrzeba, żeby jeździć, to może się okazać, że zapomnieć wiele z teorii i praktyki... Pomyśl, ile nerwów Cię kosztowało zrobienie prawka, nie wspominając o kosztach - szkoda go teraz tak zamknąć w szufladzie.

8

Odp: Kurs na prawo jazdy

Niestety wątpię, czy kiedykolwiek będę w pełni sprawna, bo to poważna kontuzja, która co kilka lat daje o sobie znać, a narażać siebie i innych uczestników ruchu... żadne pieniądze nie są tego warte. Zwykła stłuczka mogłaby kosztować tyle co kurs. Klepanie blachy drogie tongue

9

Odp: Kurs na prawo jazdy

Jak widzę, że ludzie bez rąk prowadzą samochód, to myślę, że jest coraz mniej ograniczeń, poza tymi, które mamy we własnej głowie...

10

Odp: Kurs na prawo jazdy

Niby tak. Ja w zasadzie nie mam potrzeby korzystania z auta, chyba że jestem gdzieś spóźniona, ale... wolę oduczyć się paskudnego nawyku spoźniania. Auto przydaje mi się jedynie podczas deszczu, który ogólnie rzecz biorąc uwielbiam, ale czasami bywa utrudnieniem. Tylko czasami. Do szkoły, sklepów, wszędzie mam bardzo blisko. Siostra jest do tego stopnia uzależniona od auta, że nawet na małe zakupy nie pójdzie pieszo. Wolę postawę proekologiczną.

11

Odp: Kurs na prawo jazdy

I to się chwali:) Przez zaspy też można się przedrzeć na nogach:)

12

Odp: Kurs na prawo jazdy

Trochę kiepsko w moim przypadku, bo prawko służy mi tylko do noszenia go w portfelu sad Cztery lata, ponad cztery lata temu wyrobione i nie korzystam. Obawiam się, że gdybym miała teraz wyjechać na miasto, to chyba tylko z instruktorem. Naprawdę musiałabym wykupić 2-4 godziny, żeby poczuć się bezpiecznie.

13

Odp: Kurs na prawo jazdy

A ja już kończę kurs, egzamin 28 kwietnia.  Ale jest mi potrzebne głównie w pracy, więc będę  na pewno używać:)

14

Odp: Kurs na prawo jazdy

Pinklogo, powodzenia życzę smile Jak Ci idzie jazda? Wykupujesz dodatkowe godziny albo ćwiczysz poza kursem? Potrafiłaś prowadzić przed pójściem na kurs?

15

Odp: Kurs na prawo jazdy

Jeżeli wracasz do prawka to na pewno wiesz, że jest nowa teoria. Warto sobie ją ćwiczyć np rozwiązując testy w tym [url]http://www.ltesty.pl/[/url] serwisie bo są one na prawdę dobrym przygotowaniem do egzaminu państwowego smile

16

Odp: Kurs na prawo jazdy

Jak już robicie prawo jazdy na samochód to według mnie warto skorzystać z okazji i odrazu zrobić prawo jazdy na motor.

17

Odp: Kurs na prawo jazdy

ja uważam że nauka jazdy musi być bezstresowa bo jak sie raz zrazimy do prowadzenia samochodu to nigdy nie siądziemy za kółkiem. Dlatego bardzo dużą rolę odgrywają instruktorzy to oni uczą nas zachowania za kierownicą i to oni powinni nas nauczyć jak sie nie stresować na drodze. Dlatego jak szukamy dobre szkoły jazdy to poczytajmy na forach albo porozmawiajmy ze znajomymi może coś nam podpowiedzą.

18

Odp: Kurs na prawo jazdy

Dziś już kandydat na kierowcę jest zestresowany zanim pójdzie na kurs, bo się naczytał, jaki trudny jest egzamin z teorii, jak długo się zdaje jazdę na mieście itp...

19

Odp: Kurs na prawo jazdy

Myślę, że dobrze jest uświadomić sobie, że na egzaminie tak naprawdę wymagane są od kandydata umiejętności pozwalające bezpiecznie prowadzić, a nie jakieś niestworzone rzeczy. Mi świadomość tego pomogła nie stresować się.
Przystępując do egzaminu myślałam o tym, że nauczono mnie jeździć, mimo że wprawy jeszcze nie mam, a wszelkie uwagi instruktora i egzaminatora mają służyć temu, żebym jeździła prawidłowo dla własnego i innych bezpieczeństwa.
Nie chodzi o to, żeby tylko zdać i wyjechać potem na ulicę robiąc z kogoś kalekę, bo - Jupi! - udało się zdać. Nie skupiałam się tylko na tym, żeby dostać prawko. Skupiałam się na tym, żeby jak najwięcej się nauczyć, bo to potem pozwoliło mi zapanować nad niepewnością za kółkiem.

20

Odp: Kurs na prawo jazdy

Dlatego czasem lepiej jeżdżą ludzie , którzy za zdawanie prawa jazdy wzięli się w wieku dojrzałym, bo opanowali wiedzę, a nie liczyli na to, że się uda zdać, a potem jakoś to będzie.

21

Odp: Kurs na prawo jazdy

O właśnie o takie podejście mi chodziło: zdać, a potem jakoś to będzie. Niestety cechuje bardzo wielu młodych kierowców.

22

Odp: Kurs na prawo jazdy

Najbardziej zaskakujące dla mnie było, jak prawo jazdy dostał gość, który ledwo umiał się podpisać, absolwent dawnej szkoły specjalnej... I kto mi wytłumaczy taki ewenement..?

23

Odp: Kurs na prawo jazdy

Instruktorzy umieją przekazać wiedzę i mają dużo cierpliwości smile

24

Odp: Kurs na prawo jazdy

[quote=voyage]Najbardziej zaskakujące dla mnie było, jak prawo jazdy dostał gość, który ledwo umiał się podpisać, absolwent dawnej szkoły specjalnej... I kto mi wytłumaczy taki ewenement..?[/quote]
W takim razie mam szczerą nadzieję, że prowadzenie pojazdu jest jedną z tych czynności, które wykonuje sprawnie pomimo swojej dysfunkcji.
Zauważcie, że czasami niepełnosprawni tworzą piękną sztukę... ktoś nie potrafi się wysłowić, a namaluje obraz, który jest arcydziełem, nie ma pełnej sprawności intelektualnej, ale pociągnięcia jego pędzla są doskonałe, precyzyjne, tworzą harmoniczną całość. Podobnie jest z niektórymi innymi uzdolnieniami artystycznymi, więc być może niektóre niepełnosprawne osoby posiadają zdolności też w innych dziedzinach niż sztuka.
Jeśli ten chłopak ledwo potrafił się podpisać ze względu na ograniczenia ruchowe, to ja nie chciałabym przeciąć mu drogi, gdy będzie jechał, ale jeśli prowadzi auto o wiele pewniej niż długopis po kartce, to mam nadzieję, że będzie korzystał z uprawnień do kierowania mądrze i bezpiecznie dla siebie i innych uczestników ruchu.

25

Odp: Kurs na prawo jazdy

Po szkole specjalnej to raczej nie umiał bo nie umiał, a nie że nie mógł... Tam zwykle chodziły osoby z defektami psychiki, które miały trudności w uczeniu się...