Ja sobie nie wyobrażam związku z osobą, ktora nie bylaby na podobnym poziomie intelektualnym co ja. I tu nie chodzi o jakas dyskryminacje - po prostu nie wyobrazam sobie zebym nie mogla pogadać z drugą połówką o moich hobby (a interesuje sie mocno takze kulturą czy socjologią, czytam sporo książek), trochę pofilozofować, po prostu pogadać sobie o rzeczach ktore mnie ciekawią albo zabrać taką osobę do kina na cos ambitniejszego niz filmy Vegi. Nawet seks z kimś głupszym wydaje mi sie taki... odpychajacy bo zanika wtedy jakaś więź w jego trakcie.
Ostatnio edytowany przez Misty (2019-01-16 13:49:47)