Co oznaczają symbole na kosmetykach i lista uczulających składników
Czy zdarzyło Wam się kupić tusz do rzęs, który ewidentnie nie nadawał się do użytku? Albo nowa pomadka, którą zachwalała sprzedawczyni, po kilku aplikacjach nadawała się wyłącznie do rysowania nią serduszek dla ukochanego na lustrze w łazience? Jak nie dać się nabić w butelkę i będąc świadomym konsumentem dokonywać wyłącznie sprawdzonych zakupów? Oto nasz poradnik w pigułce.
Jakie informacje powinny znaleźć się na każdym kosmetycznym produkcie
Przede wszystkim w oczy powinna rzucać się nazwa handlowa, czyli określenie produktu, czym jest, a także do czego służy np. ,,Amigo, krem do rąk”. Obowiązkiem każdego producenta jest podanie do wiadomości konsumentów kim on jest i gdzie znajduje się jego siedziba. Jeśli dany produkt został sprowadzony z poza Unii Europejskiej to także powinno być napisane na opakowaniu. Nabywca powinien wiedzieć ile kosmetyku znajduje się w opakowaniu. Osoba, która decyduje się na zakup produktu chce również wiedzieć jak długo będzie on zdatny do użytku. Niektórzy producenci stosują podwójne oznaczenie- otwarty słoiczek z literą M oraz podają datę ważności. Gdybyśmy zakupiły krem pod oczy, którego okres przydatności mija za trzy miesiące, a otwarty słoiczek sugeruje, że po otwarciu będzie go można stosować przez pół to możemy się poczuć zdezorientowani. Musimy wówczas przyjąć, że na zużycie kosmetyku mamy nie sześć a tylko trzy miesiące. Jeśli interesuje nas kiedy kosmetyk trafił na sklepową półkę możemy to sprawdzić wykorzystując sklepowy skaner i uprzejmą ekspedientkę badając numer partii lub kod kreskowy. Gdy dany kosmetyk zawiera pewne składniki bądź należy do pewnego typu produktów, producent musi informować konsumenta o takim fakcie. Jest to zauważalne zwłaszcza w produktach przeznaczonych do pielęgnacji dzieci, gdzie nawet podkreśla się, że dany płyn do kąpieli bądź krem nie zawiera np. parabenów. Istotna jest również lista komponentów, określonych jako ,,ingredients” bądź po prostu ,,składniki”. Wymienia się je w malejącej kolejności- pierwszy składnik jest tym, którego w opakowaniu znajduje się najwięcej. Od tej zasady istniej wyjątek. Dotyczy to sytuacji w których wymienia się składniki występujące w stężeniach poniżej 1% w różnej kolejności zaraz po składnikach, których stężenie przekracza 1%.
Na tropie tajemniczych symboli
Wyjaśnia nam, że opakowanie zostało wykonane z aluminium.
Sym
Zielony
Uczulające składniki
Na podrażnienia wynikające z zawartości w kosmetyku składników, które mogą wywoływać niepożądane efekty, najbardziej narażona jest twarz, a także pachy i pachwiny. Na jakie dodatki powinniśmy w szczególności uważać?
Barwniki oraz amoniak– znajdziemy je w farbach do włosów. Warto przed nałożeniem koloru przeprowadzić test uczuleniowy.
Tioglikolany– występują w kremach do depilacji.
Dodatki zapachowe– im bardziej pachnący kosmetyk tym większa szansa na jego niepożądane działanie.
Rezorcyna, kwas salicylowy, siarka, fenol, alkohol etylowy, kwasy owocowe AHA- występują w przeciwbakteryjnych, złuszczających, przeciwłojotokowych preparatach.
Wazelina i parafina– mogą wysuszyć wrażliwą skórę.
Olejki eteryczne– zwłaszcza, gdy zawierają tujon, obecny w piołunie i szałwii lekarskiej.
Sztuczne barwniki.
Fałszywki- nie kupuj kota w worku
Często chcąc zaoszczędzić na markowym kosmetyku decydujemy się na jego tańszy odpowiednik. O ile nie ma w tym nic dziwnego, jeżeli świadomie dokonujemy takiej decyzji. Gorzej, gdy ktoś próbuje nas oszukać. Takie sytuacje przeważnie mają miejsce na popularnych portalach aukcyjnych, na których sprzedawcy oferują nam podróbki znanych perfum. Co powinno wzbudzić Wasze wątpliwości?
Podobno brzmiąca nazwa- Zwróćmy uwagę na wszelkie Djory, Szanelki, Amory. Czasami różnica polega na przestawieniu liter, innym razem bardzo rzuca się w oczy. Opakowania takich produktów do złudzenia przypominają oryginały.
Cena– Nie dajmy się zwieść kusząco niskim cenom. Za wody perfumowane z górnej półki nie zapłacimy kilkudziesięciu złotych.
Hasła reklamowe– Uważnie czytajmy opisy aukcji. Określenia ,,zapach w stylu…”, ,,prawie jak…” to nie to samo, co pełnowartościowy produkt.
Reklamacje
Podstawą każdej reklamacji jest dowód zakupu, dlatego nie wyrzucajmy paragonów. Jeżeli kosmetyk podrażnił naszą skórę powinniśmy przekazać sprzedawcy kserokopię zaświadczenia, które wydał nam lekarz. Reklamować możemy zarówno w sklepie jak i na bazarku, w miejscu, w którym zakupiliśmy produkt. Mamy prawo domagać się wymiany towaru na nowy (jeśli okazało się, że dany kosmetyk był przeterminowany w dniu zakupu), obniżenia jego ceny lub zwrotu gotówki. Warto zachować kserokopię reklamacji. Nie dajmy się zbyć sprzedawcy, który odsyła nas z roszczeniami do producenta. Gdyby w ciągu dwóch tygodni od dostarczenia mu naszego pisma nie odpowiedział na nie, zwyczajowo uznaje się to za jego uznanie.
Pomoc w spornej sytuacji uzyskamy od Federacji Konsumentów albo od Inspekcji Handlowej.
Zobacz również:
- Z czego robi się kosmetyki naturalne
- Kosmetyki na bazie soli morskiej
- Domowe przepisy na kokosowe kosmetyki
- Sklepy z kosmetykami