Sushi Atelier – japońska kuchnia w Wilanowie

16 listopada 2015, dodał: luxPR
Artykuł zewnętrzny

Niewielka restauracja w rozwijającym się warszawskim miasteczku Wilanów. Wchodząc tu przenosimy się w inny wymiar, a wszystko za sprawą menu, pasji i zręczności kucharzy.

Sushi Atelier (Kopiowanie)

Tomasz Żak jest właścicielem Sushi Atelier od ponad roku. Pomysł na własną restaurację narodził się, kiedy jeszcze studiował na SGH. Wiedział, że jego pasja to kuchnia, ale w podjęciu ostatecznej decyzji pomógł mu… przypadek. – Znajomi jego siostry szukali kogoś do pomocy w restauracji. W ten sposób pan Tomasz trafił do jednej z najlepszych w Polsce, gdzie szefem kuchni jest mistrza świata w robieniu sushi. Pan Tomasz pracował z mistrzem przez 9 lat. – Wiele mnie nauczył. Często zostawaliśmy wieczorem po pracy, a on zdradzał mi przepisy z kuchni zimnej i gorącej – wspomina.

Marcin Buczek i Tomasz Żak - właściciel Sushi Atelier (Kopiowanie)

Zręczne dłonie pana Tomasza oraz jego kolegi i ucznia Marcina Buczka na naszych oczach formują cudowne kompozycje z ryżu, owoców morza, awokado, marynowanej tykwy i rzepy… Jaka jest tajemnica dobrego sushi? – Podstawą jest perfekcyjnie dobrany ryż – mówi pan Tomasz. – Jako jedna z nielicznych restauracji w Polsce sprowadzany go prosto z Japonii. Jest to specjalny gatunek przeznaczony do robienia sushi. Ryż to 70 procent smaku. Musi być dobrze ugotowany i doprawiony zalewą, by był odpowiednio lepki i kwaskowy – dodaje szef kuchni. Zalewa to kolejny element, dzięki któremu sushi w Atelier smakuje wybornie. Przygotowywana jest tradycyjnie z japońskiego octu ryżowego, podczas gdy w wielu innych restauracjach używa się kilkakrotnie tańszego octu spirytusowego. Kolejny ważny element to ryba. – U nas ryby są zawsze świeże, przywożone codziennie. Ponieważ jesteśmy małą restauracją, zamawiamy ich tyle, ile potrzeba na jeden dzień, dlatego też nie mamy nadwyżek, które musielibyśmy zamrażać – tłumaczy pan Tomasz. Oprócz tych trzech głównych składników istotnym elementem sushi jest wodorost. Są cztery klasy wodorostów: green, silver, gold i platinum. Najpopularniejsze i najtańsze są „greeny” – to wodorosty najcieńsze, ale też najmniej wysuszone, łatwo się z nich robi sushi, bo nie pękają, ale trudniej je zjeść, ponieważ się trochę ciągną. W sushi Atelier używa się wyłącznie „goldów” – to wyższa półka. Są grubsze, ale też mocno wysuszone, dlatego łatwo pękają i trudniej się z nimi pracuje, ale mają wyczuwalny smak i dzięki nim sushi jest odpowiednio kruche. Nie bez znaczenia dla smaku sushi jest technika robienia oraz to, u kogo kucharz się uczył. Bardzo ważna okazuje się też higiena – i nie chodzi tu o sprawy oczywiste, ale np. o to, czy kucharz jest palaczem. Dłonie osoby palącej mogą pachnieć tytoniem, a ponieważ sushi robi się gołymi rękami, zapach ten może potem być również wyczuwalny w potrawie. – Jak mówił mój mistrz, tradycyjnie w Japonii sushi je się gołymi rękami, nie używając pałeczek, przez szacunek do kucharza i na znak zaufania do niego, wiary, że robi sushi z sercem – dodaje Tomasz Żak.

Zupa Miso (Kopiowanie)

Specjalność Sushi Atelier (4) (Kopiowanie)

Choć sushi Atelier funkcjonuje stosunkowo niedługo, wieść o podawanym tu wybornym sushi szybko rozeszła się wśród Warszawiaków. Przychodzą tu zresztą nie tylko na sushi, w karcie bowiem są także rozmaite sałatki rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, zupy miso, niecodzienne desery i autorskie danie szefa kuchni – kaczka z wiśniami, którą przygotowuje Maciej Kruszewski – specjalista od kuchni ciepłej w Sushi Atelier. Rosnąca liczba gości to najlepsza rekomendacja dla restauracji, a zdobyta nagroda „Złotego Widelca” w konkursie Warszawa od kuchni to potwierdzenie dla kunsztu kucharzy i jakości serwowanych potraw.

Specjalność Sushi Atelier (1) (Kopiowanie)

Małe kompendium wiedzy o sushi

Sushi to jedno z najbardziej rozpoznawalnych dań Japonii. Początków sushi należy doszukiwać się tysiąc lat temu. Pierwotnie był to po prostu sposób na przechowywanie ryb, które solono i przekładano ryżem. W ten sposób mogła ona leżeć, fermentując, nawet kilka lat. Po zjedzeniu ryby ryż po prostu wyrzucano. Wszystko zmieniło się dopiero mniej więcej w VIII wieku, kiedy to zaczęto wraz z rybą spożywać też ryż, który dodatkowo zakwaszano zalewą z octu ryżowego. Dziś sushi to nie tylko danie, ale prawdziwa sztuka kulinarna. Podstawą jest ryż doprawiony octem ryżowym i uzupełniony różnymi dodatkami, takimi jak ryby morskie, owoce morza, warzywa surowe i marynowane, grzyby shitake, ziarno sezamowe i oczywiście wodorosty nori. Z tych rozmaitych składników powstają różne rodzaje sushi. Nigiri-zushi to sushi formowane w dłoni. Ryż przyjmuje postać owalnych paluszków, na które kładzie się owoce morza lub ryby. Najbardziej rozpoznawalne i jednocześnie efektowne jest zawijane maki-zushi. Na płacie wodorostu nori układa się ryż i ryby, a następnie zwija w rulon. Dla ułatwienia wykorzystywana jest specjalna mata bambusowa. Następnie rulon kroi się w mniejsze kawałki. Temaki zushi tworzy się samodzielnie, goście dostają wszystkie niezbędne składniki i dobierają je według uznania. Istnieje oczywiście dużo więcej rodzajów sushi, np. takie, które robi się z tofu lub ze sfermentowanej ryby. Japońska tradycja nakazuje jeść sushi palcami, przy czym nie należy pozostawiać nadgryzionego kawałka na talerzu. Na Zachodzie przyjęło się jedzenie pałeczkami. Sushi podawane jest najczęściej w zestawie z sosem sojowym, chrzanem wasabi oraz marynowanym imbirem, który polecany jest między kolejnymi daniami do zneutralizowania smaku.

Specjalność Sushi Atelier (2) (Kopiowanie)

Specjalność Sushi Atelier (3) (Kopiowanie)