Nie wysokie i szczupłe, lecz przy kości i niskie. Takie będą kobiety przyszłości. Ewolucja promować będzie także neurotyczne panie z tendencją do depresji. Czy jest to optymistyczna wizja?
Już wiele lat temu badania ewolucjonistów udowodniły, że wysocy mężczyźni cieszą się większym powodzeniem, co mierzy się poziomem ich sukcesu reprodukcyjnego. Panowie ci, płodzą większą liczbę potomstwa, co wynika z ich atrakcyjności dla partnerek. Niestety, nie można powiedzieć tego samego o wyższych kobietach. Wysokie piękności, choć wciąż stanowią współczesny kanon piękna, nie mogą liczyć na przychylną przyszłość. Mężczyźni, choć może nadal będą się za nimi oglądać, zapewne nie będą chcieli zakładać z nimi rodzin.
Badacze oceniają, że typ kobiety przyszłości to osoba nieco przy kości, znacznie niższa oraz o specyficznym profilu charakterologicznym. Atrakcyjne będą panie grubsze, nie za wysokie i lekko neurotyczne. Jak wytłumaczyć ich, nomen omen, wyższość nad innymi typami kobiet?
Choć zmiany ewolucyjne są coraz mniej zauważalne, niewątpliwie wciąż zachodzą. Wydaje się, że w świecie, gdzie imponuje coraz częściej status materialny człowieka, dobór naturalny nie gra roli. A jednak. Jesteśmy przecież zwierzętami, i także przez nas przemawiają pobudki czysto biologiczne. Właśnie dlatego, mężczyźni wbrew pozorom wybierać będą kobiety o określonych cechach – takich, które zapewniają sukces w przekazywaniu ich własnych genów.
Jakie kobiety będą wygrywać w wyścigu ewolucyjnym? Na pewno pulchne. Krągłości to klucz do spłodzenia silnego i zdrowego potomstwa. Co ciekawe – także bardziej inteligentnego. Tkanka tłuszczowa, budująca kuszące, okrągłe biodra wielu pań wpływa na IQ ich dzieci. Prof. Steven Gaulin z University of California tłumaczy, że istnieje silna korelacja między wskaźnikiem talia–biodra (ang. waist-hip ratio, WHR) matki, a zdolnościami poznawczymi dziecka. Do prawidłowego wzrostu i rozwoju mózgu płodu niezbędne są nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. U kobiet właśnie, są one składowane w okolicach bioder i ud. Dlatego podejrzewa się, że kobiety z typem sylwetki typu „gruszka” i ich dzieci, odniosą znaczny sukces ewolucyjny.
Dlaczego jednak naukowcy snują tak pesymistyczne i niepokojące przypuszczenia, że kobiety przyszłości będą pogrążonymi w depresji neurotyczkami?
Mężczyźni, wybierając kobietę na matkę swoich dzieci kierują się (na szczęście dla pań chudszych i wyższych) nie tylko wyglądem. Poszukują także pewnych konkretnych cech osobowości u potencjalnych partnerek. Brytyjsko-fiński zespół naukowców, swoimi badaniami przeprowadzonymi w Senegalu, udowodnił kobiety nerwowe, ze skłonnością do depresji, fobii i zmian nastroju, mają statystycznie więcej dzieci. Wysoce prawdopodobne jest, że córki takich pań będą wykazywać podobne cechy do swoich matek. Grupa kobiet-neurotyczek będzie zatem się powiększać wraz z upływem lat.
Dlaczego jednak właśnie „humorzaste” kobiety podobają się mężczyznom? Psychologowie twierdzą, że kobieta o takiej, do pewnego stopnia, problematycznej osobowości, jest bardziej zależna od mężczyzny, a dzięki temu jest wierniejsza. Jej depresyjne usposobienie sprawia, że potrzebuje wsparcia u swojego towarzysza życia, potrzebuje jego „męskiego ramienia”. A to daje pewność mężczyźnie, że taka wybranka odnajdzie się bardziej w zaciszu domowym, wychowując jego dzieci, niż robiąc zawrotną karierę. Ich potomstwo, a szczególnie ich córki, będzie wykształcało podobne do matki cechy osobowości.
Co się zaś tyczy wzrostu kobiet, panowie, którym podobają się wysokie panie, będą niezadowoleni. Z całą pewnością nadchodzi era kobiet niskich. Naukowo udowodnione jest, że to właśnie kobiety o niskim wzroście są bardziej atrakcyjne dla mężczyzn i mogą liczyć na sukces reprodukcyjny. Jak się okazuje – ten trend niewątpliwie utrzyma się. Jeśli jednak sądzicie, że wybór niskiej partnerki to czysto estetyczna pobudka, jesteście w wielkim błędzie. Po raz kolejny do głosu dochodzi dobór naturalny, który bazuje na naszych cechach atawistycznych.
Wzrost u kobiet łączy się z osiągnięciem dojrzałości płciowej. Wysokie dziewczynki zaczynają później miesiączkować, ponieważ ich hormony „skupiają się” na produkcji składników kości, nie zaś na dojrzewaniu układu rozrodczego. Tym samym, kobiety wysokie później od swoich niskich koleżanek mogą stać się matkami. Oczywiście, w dzisiejszych czasach, pary decydują się na dziecko nie wcześniej niż po osiągnięciu 20. roku życia, nie mniej jednak, nadal rządzą nami wcześniej wspomniane, głęboko zakorzenione, biologiczne pobudki.
Badacze dochodzą do wniosku, że wraz z upływem lat pogłębiać się będzie dymorfizm płciowy w naszym gatunku. Oznacza to, że różnice w wyglądzie kobiet i mężczyzn będą coraz bardziej widoczne. Czy jednak rzeczywiście? Możliwe jest, że niskie kobiety, choć będą łączyć się z wysokimi mężczyznami, będą rodzić coraz niższych synów. Wzrost płci męskiej być może będzie także ulegać redukcji. Gdzie zatem niskie córki niższych kobiet znajdą dla siebie atrakcyjnych, postawnych mężczyzn?
Za: www.odkrywcy.pl