Wynajmę brzuch od zaraz! – Surogatki | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Wynajmę brzuch od zaraz! – Surogatki

17 lutego 2011, dodał: Emilia
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Do napisania tego tekstu skłonił mnie pewien artykuł na jednym z portali internetowych. Jest to tekst o surogatkach – matkach zastępczych. Nie tyle tekst mnie poruszył jak fakt, że stał się on w pewnym sensie ogłoszeniem. W komentarzach pod nim znalazło się mnóstwo komentarzy typu : „ Mam dwójkę zdrowych dzieci, nie piję, nie palę, mam 21 lat i z miłą chęcią pomogę osobom cierpiącym na bezpłodność” lub bardziej dosadnie : „ Wynajmę macicę ponieważ potrzebuję pieniędzy”.

Kto to surogatka?

Matka zastępcza (surogatka) – kobieta, która przyjmuje do swojej macicy zapłodnioną in vitro komórkę jajową innej kobiety, która sama nie może zajść w ciążę bądź nie mogłaby donosić swojej ciąży. Rola matki zastępczej sprowadza się do donoszenia ciąży, urodzenia dziecka i oddania go rodzicom – przeczytamy w Wikipedii.

Wiele krajów w Europie posiada określoną ustawę na temat ciąży zastępczej. Jest ona legalna. W Grecji państwo zwraca takiej kobiecie koszty medyczne i zapewnia pomoc finansową.

W Polsce również już są osoby, które myślą o założeniu firmy oferującej donoszenie ciąży. Jednak nie wszystkie kraje zgadzają się na taką pomoc dla małżeństw niemogących mieć dzieci. We Francji jest to zakazane specjalną ustawą z 1994 roku.

Skąd wziął się ten pomysł?

Pierwsze dziecko z probówki urodziło się w USA i tam również przekazano pierwszą komórkę jajową. Przez ostatnie 20 lat w Stanach Zjednoczonych urodziło się ok. 10 tys dzieci za pomocą surogatki! Dlatego macierzyństwo można podzielić nie tylko między  dwie kobiety (tą, która wychowuje i tą, która oddaje komórkę jajową), ale także i trzecią – tą która nosi płód przez 9 miesięcy.

Metoda, z której korzystają gwiazdy

Bardzo głośno się zrobiło, gdy Sarah Jessica Parker przyznała się do wynajęcia surogatki. Sarah zachodziła w ciążę, ale niestety poroniła wiele razy. Mimo wielu prób nie udawało jej się donosić ciąży. Była załamana, jej mąż zaczął ją zdradzać a ona bez przerwy pracowała. W końcu małżeństwo postanowiło wynająć matkę zastępczą. 26 – letnia Michelle Ross  25 czerwca urodziła im zdrowe bliźnięta.

28 grudnia, za pośrednictwem matki zastępczej, w Szpitalu dla kobiet w Centennial Medical Center w Nashville na świat przyszła Faith Margaret – córka Nicole Kidman i muzyka Keitha Urbana. Jest ona biologicznym dzieckiem Urbana  i Kidman, ale płód rozwijał się w brzuchu innej kobiety. Para ma już córkę, 2-letni Sunday Rose.

„To najszczęśliwsza chwila mojego życia!”, powiedział Elton John, który w wieku 63 lat po raz pierwszy został ojcem. On i jego partner David od dłuższego czasu myśleli o potomku. Wszystko dobrze się skończyło i w Boże Narodzenie, dzięki surogatce, zostali rodzicami Zachary’ego.

O wynajęciu zastępczej matki myśli także Ricky Martin oraz  piłkarz Ronaldo.

Czy wszystko jest na sprzedaż?

Pary, które nie mogą mieć dzieci mogą także w Polsce skorzystać z usług surogatki. Nie trzeba szukać agencji czy innych specjalnych firm. W Internecie znajdziemy mnóstwo ogłoszeń kobiet, które oferują „brzuchy do wynajęcia”. Znajdziemy także wiele par, które widzą w ten sposób jedyne rozwiązanie by zostać rodzicami.

Surogatki to zazwyczaj kobiety młode, które pilnie potrzebują pieniędzy. Twierdzą, że nie zależy im na dziecku, które noszą w brzuchy (niektóre mają już swoje dzieci) i chodzi im tylko o gotówkę.

Tylko, co jeśli taka kobieta zmieni zdanie po porodzie? Przecież matką jest ta, która urodziła dziecko i nikt nie ma prawa jej go odebrać. Podczas ciąży między dzieckiem a matką wytwarza się specjalna więź, która działa nawet na zastępcze matki. A czasami taka więź jest silniejsza niż podpisana umowa.

Dla mnie jest to bardzo niemoralna transakcja. To handel życiem. Poza tym takie kobiety posuwają się za daleko rodząc dzieci parom homoseksualnym albo osobom w podeszłym wieku.

To fabryki do produkcji dzieci, traktujące te 9 miesięcy, jak pracę, za którą dostaną wynagrodzenia, pozwalające im godnie żyć przez kolejny rok. Oprócz „pracy” mają one satysfakcję z tego, że uszczęśliwiły bezdzietną parę.

9 miesięcy to długo….

Stawiając się w sytuacji par, które cierpią na bezpłodność , rozumiem, że szukają pomocy wszędzie. A jeśli istnieje możliwość, że dziecko może posiadać cząstkę przyszłych rodziców to dlaczego nie skorzystać… może się uda… a cena nie gra roli…

Cena

Surogatka dostaje wynagrodzenie w wysokości około 50 tys. złotych. Za komórkę jajową musimy zapłacić 6 tys. Korzystanie z pomocy pośredników to koszt ok. 130 tys. zł. Oprócz tego musimy liczyć się także z innymi kosztami (zabieg in vitro, wizyty lekarskie, leki dla ciężarnej, koszty sądowe przy zrzeczeniu się praw rodzicielskich przez matkę zastępczą ).

Podsumowanie

Ten sposób  na pewno będzie się rozwijał i stawał coraz bardziej popularny wśród par, które cierpią na bezpłodność. Nie wszystkie pary chcą adoptować obce dziecko. Wolą zapłacić za to, by maleństwo było ich biologicznym dzieckiem. Wynajęcie łona innej kobiety może się stać czymś naturalnym dla kobiet z wadami macicy. Zawsze znajdą się surogatki, które potrzebują pieniędzy.

Emilia

Zobacz również:

  1. Handel niepraną bielizną: dziwactwo czy dewiacja?
  2. Nowe oblicza nimfomanii
  3. Jak wygląda zmiana płci w Polsce?
  4. Seksoholizm: seks jak narkotyk?

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

15 komentarzy do Wynajmę brzuch od zaraz! – Surogatki

  1. avatar Paweł pisze:

    witam jestesmy zainteresowani

  2. avatar samotny pisze:

    Witam moj związek rozpadł się bo partnerka nie mogła mieć dzieci odeszła odemnie twierdząc że to jakieś przeklęstwo odwoływała się do takich wręcz śmiesznych tłumaczeń ale doskonale wiemy pronlem był natury medycznej i tylko tyle. Po 3 latach to zrozumiała ale między nami wygasło jesteśmy już tylko dobrymi znajomymi spotykamy się służbowo. Piszę na szybko i chaotycznie wybaczcie mi ale warto mówić o swoich problemach jest łatwiej . Gdybym miał okazję nie zawachał bym się dać szansę na posiadanie dziecka surogatka to
    nic złego owszem placimy ale to ostatnia szansa na dziecko np dla mnie wiem ,że jak bym mial okazję to bym to zrobił .

  3. avatar Zuda30 pisze:

    Witam serdecznie,
    Sama nie moge miec dzieci… Ciezko mi z tym…
    Szukam kobiety ktora zgodzilaby sie przyjac moj zarodek i urodzic mi dziecko…
    Prosze o kontakt.

  4. avatar kaja pisze:

    witam jezeli to aktualne jestem chetna pomoc moij meil [email protected]

  5. avatar Ania pisze:

    pomoc_xdxwp.pl

  6. avatar antek pisze:

    witam proszę o kontakt na maile [email protected] wynajme brzuszek

  7. avatar dariuszgg pisze:

    Prosze o kontakt,ale w jaki sposób możemy to zrobic.

  8. avatar malgosia74 pisze:

    Wyczytałam to Planecie kobiet i sama nie wiem co o tym mysleć , z jednej strony to dobre a zdrugiej strony czy aby moralne?
    ” W Polsce ten proceder, choć kontrowersyjny, jest legalny! Każdy więc może odszukać agencję, która pośredniczy między zdesperowanymi rodzicami, a surogatką. Co więcej, aby wynająć matkę zastępczą nie potrzeba nawet agencji pośrednictwa. W sieci można znaleźć mnóstwo ogłoszeń kobiet oferujących ,,brzuchy do wynajęcia” oraz par, które takiego brzucha szukają. Istnieją nawet specjalne fora internetowe, które dotyczą tematyki wynajmowania brzuchów – można znaleźć na nich oferty, porozmawiać, rozwiać wątpliwości, także moralne. Tych ostatnich zresztą nie brakuje.

    Po pierwsze: pary, które nie mogą miec dzieci mogą przecież zaadoptować cudze dziecko i stworzyć mu dom. Poza tym, ,,wynajęcie” macicy lub komórek jajowych to kupczenie życiem, które tkwi jeszcze w zarodku. Wreszcie najważniejsze: podczas ciąży wytwarza się nierozerwalna więź między matką (nawet wynajętą), a kształtującym się dopiero dzieckiem, co może doprowadzić do tego, że po porodzie surogatka nie chce oddać dziecka. Przed zmianą decyzji ma chronić parę podpisana wcześniej umowa, jednak bez względu na to, jak będzie ona brzmieć, nikt nie może zmusić surogatki do oddania dziecka, jeśli kobieta po porodzie uzna, że nie chce tego zrobić. Dlaczego?

    Zgodnie z obowiązującym prawem matką jest kobieta wskazana w akcie urodzenia, a więc ta, która urodziła. Nie istnieje więc żadna możliwość zmuszenia kogokolwiek do zrzeczenia się praw rodzicielskich. Pozostaje w końcu zapytać ile kosztuje.

    Otóż kupno komórki jajowej to koszt 6 tys. zł. Jeśli zdecydujemy się skorzystać z usług agencji pośrednictwa, musimy liczyć się wydatkiem ok. 130 tys. zł. Wynagrodzenie surogatki to co najmniej 50 tys. zł. Pośrednictwo- kosztuje 4,5 tys. zł. Do tego dochodzą koszty: zabieg in vitro, prywatne wizyty lekarskie i leki dla ciężarnej, ewentualne konsultacje psychologa dla obydwu stron i koszty sądowe przy zrzeczeniu się praw rodzicielskich przez surogatkę…

    Wątpliwości moralnych jest wiele, ale należy uwzględnić też racje tych, którzy decydują sie na taki krok; kobiet, które maja zdrowe komórki jajowe, ale nie mogą donosić ciąży i ich mężów, którzy chcieliby po prostu pobawić się z własnym dzieckiem…

    Faktem jest jedno: nowe sposoby ,,zostania tatą i mamą” będą się rozwijać, bo dziś nikt nie chce godzić się na bezpłodność. Ani lekarze specjaliści od in vitro, ani pary pragnące mieć dzieci, zwłaszcza te, które nie chcą zaadoptować obcego dziecka. Kto wie, być może macierzyństwo zastępcze (ciąża noszona w łonie zastępczej matki) – rozwiązanie dla kobiet z wadami macicy – stanie się kiedyś jednym z normalnych sposobów walki z bezpłodnością? ”
    To naprawdę ciężki temat jak wiele innych kontrowersyjnych w naszym kraju. ..

  9. avatar Barbie1290 pisze:

    a ja nie, może nie jestem pruderyjna, ale są pewne granice, zawsze pozostaje in vitro, pod warunkiem, że komórki są pobrane od rodziców dziecka a nie od obcej osoby, sprawa jest dyskusyjna i nie do przyjęcia dla wszystkich

    • avatar Emilia pisze:

      Tylko, że niektóre kobiety mają wady macicy i nie są wstanie donosić ciąży… pozostaje im adopcja obcego dziecka albo surogatka :)

  10. avatar Justyna pisze:

    Jeśli o taką pomoc zabiegają pary/małżeństwa nie mogące mieć dzieci z przyczyn medycznych jestem na tak!