Zbliżają się wakacje, a wraz z nimi przychodzi ochota na tradycyjne i sprawdzone smaki w nowych odsłonach, które z przyjemnością będziemy spożywać zarówno w czasie wycieczek, podróży, jak i podczas błogiego leniuchowania w pobliżu domu. Warto zatem sięgnąć po znane, pewne marki, dzięki którym odpoczynek stanie się jeszcze większą przyjemnością.
Wspólnie z firmą Profi zorganizowaliśmy konkurs, w którym nagrodą były 3 zestawy smakowitych produktów zawierające: kubek pełen smaku, pasztet z błonnikiem oraz gadżety Profi idealne na urlop: plażowa piłka, lniana torba i gra domino — zestaw idealny na długie wakacyjne dni.
Aby wygrać wystarczyło spełnić dwa warunki:
1) Polubić facebookowy profil Profi TUTAJ
2) Odpowiedzieć na pytanie konkursowe
Pytanie konkursowe brzmiało:
Jakie przekąski i smakołyki najchętniej zabierasz w długą podróż?
Dziękujemy za wszystkie fantastyczne, inspirujące i pomysłowe komentarze.
Z przyjemnością prezentujemy zwycięskie wpisy.
Angelika Nowak:
Długa podróż dla mnie oznacza jedno – wyjazd na upragniony urlop, a urlop dla mnie to czas by wreszcie popuścić pasa i wrzucić na luz. Cały rok zdrowo się odżywiam, liczę kalorie (chociaż nie wiem jak można liczyć coś, czego właściwie nie widać), gimnastykuję głowę i przeszukuję Internet jak z główki sałaty i pomidora wyczarować królewski posiłek. Urlop to co innego, bo żyję przez te dwa tygodnie all inclusive i dlatego w długą podróż zabieram kaloryczne i smaczne przekąski, które wprost uwielbiam i które umilą mi każdą podróż. Chipsy koniecznie ostre, kabanosiki paprykowe, samodzielnie zrobione kanapki z salami i serem, z których wylewa się sos czosnkowy, słone paluszki, karmelowe cukierki i koniecznie draże orzechowe. Przysmaków jest wiele, które chętnie zabrałabym w podróż, ale nie mogę odkryć wszystkich smaków od razu, bo jeszcze wiele podróży mam przed sobą…
JAGODA:
Spełnia się moje marzenie i oczekiwanie na wspaniałą przygodę – jedziemy do Grecji! Ewka, Jagoda (czyli JA) oraz Gosiaczek planujemy podróż skrupulatnie i skrzętnie dobieramy pakunki.
W naszym plecaczku podręcznym znajdą się same bardzo ważne, niezbędne w podróży rzeczy: METAXA, ANTI-PASTI, CIABATTA, AJWAR, KABANOSY I OLIWKI.
Nasza podróżna uczta składa się ze szczypty humoru i wesołego pląsu.
Nie musimy patrzeć na innych podróżnych, ponieważ oni biorą wzór z nas. Świetnie się bawimy i korzystamy z możliwości wspólnej zabawy integracyjnej. Na miejsce przyjeżdżamy z całym autokarem znajomych:)
Justyna Dąbrowska:
Kiedy w długą podróż jedziemy,
Co ze sobą zabrać wszyscy wiemy.
Potrzebna jest masa różnych rzeczy,
jak też i przekąski wcale nie od hecy.
Na drogę bierzemy owoce i warzywa,
Aby podróż była urodziwa.
Robimy kanapki z sałatą i rzodkiewką,
czasami bierzemy sałatkę z marchewką.
Dla dzieciaków chrupki kukurydziane,
Robimy również ciasteczka owsiane.
Na przekąskę w czasie długiej podróży,
przydadzą się również świeże arbuzy.
Nie może zabraknąć także wody,
bo w czasie jazdy trzeba też ochłody.
Serdecznie gratulujemy zwycięzcom!
zobacz również:
Nowość PROFI — sałatki lunchowe Sunny Salads
Długa podróż dla mnie oznacza jedno – wyjazd na upragniony urlop, a urlop dla mnie to czas by wreszcie popuścić pasa i wrzucić na luz. Cały rok zdrowo się odżywiam, liczę kalorie (chociaż nie wiem jak można liczyć coś, czego właściwie nie widać), gimnastykuję głowę i przeszukuję Internet jak z główki sałaty i pomidora wyczarować królewski posiłek. Urlop to co innego, bo żyję przez te dwa tygodnie all inclusive i dlatego w długą podróż zabieram kaloryczne i smaczne przekąski, które wprost uwielbiam i które umilą mi każdą podróż. Chipsy koniecznie ostre, kabanosiki paprykowe, samodzielnie zrobione kanapki z salami i serem, z których wylewa się sos czosnkowy, słone paluszki, karmelowe cukierki i koniecznie draże orzechowe. Przysmaków jest wiele, które chętnie zabrałabym w podróż, ale nie mogę odkryć wszystkich smaków od razu, bo jeszcze wiele podróży mam przed sobą…
Witam. Uwielbiam organizacje posiłków czy to do pracy do szkoły czy w podróży. Oczywiście jak się wybieram w wyprawę mojego życia z moją drugą połówką również sama przygotowuje smaczne i zdrowe posiłki.Są to kanapki sałatki z warzywami lub składnikami które pod wpływem ciepła się nie popsują. Pakuje w organizery oczywiście często dodatkiem są małe paszteciki które po otworzeniu szybko znikają oraz dania w kubeczkach które można łatwo i szybko się przygotowuje.
Pasztet ! i chrupiące chlebki. Nie dużo waży ale za to jak zmakuje :)
W podróż zabieram rzeczy które dobrze się przechowują i nie psują za szybko…paszteciki ,szyneczki ,,profi” do przekąszenia paluszki lub krakersiki..Gotowe dania do szybkiego przygotowania np gołąbki w słoiku i inne .Wodę niegazowaną
Jeśli jadę gdzieś gdzie nie mam dostępu do kuchni kupuję zupki , gotowe dania w kubeczkach a także przeróżne pasztety które bardzo lubię natomiast jeśli jadę gdzieś gdzie wynajmuję pokój zawsze kupuję jedzenie na miejscu ;)
Staram się łączyć podczas podróży wygodę ze zdrowym smakiem i znalazłam na to sposób :) Robię zdrowszą wersję kanapek/tortilli. A jak? Otóż kupuję opakowanie placków pełnoziarnistych tortilli. Smaruję je serkiem twarogowym, na to kładę chudą wędlinę, listek sałaty, a na samym jej brzegu równo układam cienkie paski ogórka i papryki (tworzące ciąg przez cały placek). następnie zwijam to w rulon dosyć mocno i kroję na małe kąski. Powstają wtedy ciekawie wyglądające i smakowite przekąski, wspaniale wyglądające i na pewno zachęcające do jedzenia. Polecam wszystkim, ponieważ i wygodnie jest je zapakować, konsumować, a przede wszystkim wspaniale smakują.
Długa podróż? Nieważne, czy miesiąc, czy tydzień,
Kanapki z kurczakiem potrzebne, by mieć lepszy dzień.
Czasami też z sałatą, z szynką, marchewkami,
Wiozę również koszyk, pełny, z antonówkami.
Woda gazowana, zimna, lodowata,
By ochłonął synek, mama oraz tata.
Kanapkę z pasztetem również chętnie zjadam,
Ale, by nie było – ja się nie przejadam!
Orzeszki, żelki, owoce oraz ciastka,
A podczas pikniku miła opowiastka.
Nigdy chipsy, o nie! Nigdy czekolada!
Chociaż mąż czasami batoniki zajada.
Mówię „To niezdrowe! Wiesz, serio nie warto”,
A on na to: „Wybacz, kotku. Ciastka mi zeżarto”.
Przede wszystkim zabieram ze sobą jedzenia które dotrwa w całości do miejsca biwakowania.Napewno wzięła bym jedzenia w słoikach które można wyrzucić do kosza lub plastikowe pudełeczka które są lekkie.Najpopularniejszym daniem jakie zabieram na wycieczki są kanapki jednak od tradycyjnych kanapek przygotowuje również tortillę która zawsze wszystkim bardzo smakuje.Z smakołyków zabieram napewno nic czekoladowego aby się nie rozpuściło są to jakieś suche ciasteczka.Jeżeli chodzi o ugaszenie pragnienia wybieram wodę niegazowaną w lekkich butelkach.
Idealnym rozwiązaniem na długa podróż są popularne kanapki.Wiem co jem bo sama je przyrządziłam.Właśnie takie kanapki wkładam do pudełka próżniowego.Równie dobrze sprawdzają się soki owocowe albo warzywne w małych poręcznych opakowaniach. Pragnienie natomiast skutecznie ugasi niegazowana woda albo herbata przygotowana w niewielkim termosie.Stawiam też na owoce ,jabłka ,banan czy orzeszki które można podjadać w podróży,Unikam czipsów i pieczonego jedzenia.No i ważna jest podróż ile trwa.
nie idę w publiczkę, piszę jak jest na prawdę NIGDZIE NIE RUSZĘ SIĘ BEZ PASZTETU PROFI, nie ma mowy. Teraz na 3 tygodniową podróż do Norwegii zabrałem ze sobą 22 paszteciki i nie wiem czy mi wystarczy ;p