Praca w wakacje nastolatków | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Praca w wakacje nastolatków

12 lipca 2010, dodał: Emilia
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Twoja szesnastoletnia córka chce wyjechać ze znajomymi i pracować przy zbiorze owoców? Sprawdź, czy będzie bezpieczna!

Prace sezonowe – zbiór owoców, warzyw, podawanie do stołu i sprzątanie w ośrodku wypoczynkowym – to dla nastolatka sposób na zarobienie własnych pieniędzy. A przy okazji wielka przygoda i nauka samodzielności. Dla każdego rodzica jest to natomiast powód do stresów i obaw. Jeżeli chcesz mieć pewność, czy dobrze robisz, zgadzając się na taki wyjazd, porozmawiaj z dzieckiem i poznaj szczegóły.

Jak przeprowadzić rozmowę z dzieckiem?

Zastanów się, czego obawiasz się najbardziej i jakie warunki musiałyby zostać spełnione, aby twoja nastoletnia pociecha mogła wyjechać do pracy. Jeśli czegoś się obawiasz, spokojnie powiedz dziecku, co cię niepokoi. Przyznaj, że martwisz się o jego bezpieczeństwo.

  1. Zapytaj, co to za praca. Oceń, czy nie jest zbyt ryzykowna (np. praca kelnerki w nadmorskim pubie raczej nie jest dobrą ofertą dla nastolatki).
  2. Dowiedz się, z kim dziecko chce wyjechać. Porozmawiaj z rodzicami rówieśników córki. Możesz też zaproponować spotkanie dla wszystkich zainteresowanych, aby ustalić, jak dokładnie wyobrażają sobie taki wyjazd: dojazd na miejsce, zakwaterowanie, warunki pracy itp.
  3. Sprawdź miejsce, do którego dziecko chce jechać, korzystając np. z informacji turystycznej. Skontaktuj się z osobą, która oferuje pracę. Dowiedz się też, czy w pobliżu jest jakiś lekarz, szpital.
  4. Umów się z dzieckiem, jak często i w jakiej formie ma się z tobą kontaktować. Możesz mu kupić np. telefon na kartę.
  5. Wyjaśnij dziecku, że samodzielny wyjazd jest z pewnością atrakcyjny, ale wiąże się z odpowiedzialnością za wszystkie swoje działania.

Jeżeli uważasz, że twoje dziecko jeszcze nie dorosło do samodzielnych wyjazdów, masz prawo powiedzieć „nie”. Ale wytłumacz mu, dlaczego się nie zgadzasz. Możesz zaproponować, że jeżeli chce zarabiać, może np. myć okna sąsiadom, opiekować się babcią znajomej. W ten sposób młody człowiek nauczy się odpowiedzialności, a ty nie będziesz przez całe wakacje żyć w stresie. Do rozmowy o wyjeździe możecie wrócić np. za rok. Pamiętaj też, że dziecko zarabia pieniądze dla siebie: to jego sprawa, czy kupi za nie wymarzony rower czy kolejną parę spodni. I jeszcze jedno: godząc się na to, by twoje dziecko pracowało zarobkowo, nie miej wyrzutów sumienia. Taka praca ma same zalety, o ile zadbasz o bezpieczeństwo!

Korzyści, jakie daje dziecku praca

  1. 1. Samodzielny wyjazd, ze wszystkimi jego konsekwencjami (gotowanie, pranie i zarabianie pieniędzy) to egzamin dojrzałości dla twojego dziecka.
  2. 2. Uczy odpowiedzialności. Pozwalając dziecku na taki wyjazd, dajesz mu do zrozumienia, że masz do niego zaufanie. Teraz ono musi pokazać, że na nie zasługuje!
  3. Przekona się, jak ciężko zarabiać pieniądze. Doceni więc twoją pracę.
  4. Nauczy się gospodarności. Pieniądze, jakie zarobi, nie będą wielkie. Nie starczy ich na wszystko. Nastolatek będzie musiał się zdecydować , na co je przeznaczy.
  5. Te pieniądze będą jego pierwszą własnością, zdobytą tylko przez niego samego!

Emilia

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

5 komentarzy do Praca w wakacje nastolatków

  1. avatar Blondie pisze:

    Przecież nikt nie będzie jej zmuszał do wysiłku ponad siły. Znam 14-latki, które pracowały codziennie tylko na określoną sumę, np. doładowanie do telefonu. A resztę czasu odpoczywały

  2. avatar hellenka pisze:

    To dobre na parę dni. Na dłuższą metę to jest wyczerpująca praca dla młodej dziewczyny…

    • avatar emilia_s292 pisze:

      Warto żeby rodzice zastrzegli że to praca najdłużej na miesiąc, poniewa wakacje są żeby odpocząć.

  3. avatar Laura pisze:

    To dobry sprawdzian samodzielności i charakteru

  4. avatar Yola pisze:

    Sama w liceum wyjeżdżałam pracować przy zbiorach owoców, więc co niby zagraża tam dziewczynie? Przecież nie jedzie sama, jest wśród ludzi…

Dodaj komentarz