Szczepionka przeciw starzeniu

Historia pełna jest, lekko mówiąc, oryginalnych sposobów na walkę z upływającym czasem. Urodzona w połowie XVIII w. Aleksandra Zajączkowa, żona generała Józefa Zajączka, swoją niebywałą urodę chciała zachować wręcz obsesyjnie. Według Jadwigi Buncler sekretem jej młodości były kąpiele w lodowatej wodzie, spanie w nieogrzewanej sypialni ochładzanej lodem oraz jedzenie tylko zimnych i surowych posiłków. A dla utrzymania dobrej kondycji generałowa codzienne wybierała się na dziesięciokilometrowe spacery i jazdę konną – pisze Buncler na stronie internetowej biblioteki im. Braci Gillerów w Opatówku. Świeży wygląd skóry na ramionach w późnym wieku zawdzięczała natomiast podobno cienkiej warstwie wosku. Czy to dobra metoda na długowieczność? Obniżenie temperatury ciała spowalnia metabolizm i inne procesy, więc spowalnia starzenie się. Ale trudno sobie wyobrazić stosowanie tych zasad. Zresztą kierując się podobnym tokiem myślenia możemy uznać, że najlepiej byłoby gdybyśmy żyli w środowisku beztlenowym. Bo to tlen jest dla nas najbardziej zabójczy i jednocześnie życiodajny – mówi dr Lorkowska-Precht.
W wyścigu o wieczną młodość przodują gwiazdy sceny i ekranu. Aktorka Demi Moore przyznała, że aby odtruć i oczyścić swoje ciało używa pijawek. Zawsze byłam osobą, która popiera rzeczy, które wpływają pozytywnie na zdrowie i optymalizują leczenie. Kiedy byłam w Austrii, aby oczyścić organizm, częścią leczenia była terapia pijawkami – mówi gwiazda cytowana przez Fox News. Do palety można dodać Victorię Beckham, która używa ptasich odchodów aby mieć alabastrową cerę, albo gwiazdę Dynastii Lindę Evans, która podobno ciało okładała końskim łajnem.

Za biznes związany z walką o młodość wziął się premier Włoch Silvio Berlusconi. 74-latek, który pokonał raka prostaty i zwalczył dolegliwości sercowe, zainwestował w biotechnologiczną firmę MolMed w Mediolanie zajmującą się medycyną molekularną. Jest też zaangażowany w działania fundacji San Raffaele del Monte Tabor – podaje The Telegraph. Fundacja planuje wybudować warte 150 milionów euro centrum, które będzie zajmować się badaniami nad długowiecznością i wynalezieniem środka zatrzymującego procesy starzenia. Berlusconi, który znany jest ze zdolności do funkcjonowania po przesypianiu zaledwie kilku godzin, został opisany przez swojego osobistego lekarza jako najbardziej wyjątkowy psychofizyczny podmiot, jaki kiedykolwiek badałem. Umberto Scapagnini przyznaje, że premier Włoch jest w tak doskonałej formie z powodu apetytu seksualnego mężczyzny o 15 lat młodszego – twierdzi The Telegraph. W 2004 roku Scapagnini powiedział, że przyrządził dla Berlusconiego specjalny eliksir oparty na diecie stulatków, których spotkał w oazach leżących pomiędzy Taklamakanem a Pustynią Gobi.

Nauka jest zdolna podnieść średnią długość życia do 120 lat. To raczej niemożliwe. Na pewno nie w środowisku, w którym żyjemy. Zanieczyszczenia dookoła, skład jedzenia pozostawiają nas bez szans. Może przy takiej fortunie jaką mają miliarderzy, jedząc tylko ekologicznie jest to możliwe, ale na pewno nie powszechnie, bez względu na to jak cudowny specyfik nabędziemy – uważa dr Lorkowska-Precht. Ale to nie oznacza, że nie możemy walczyć ze starzeniem się. Zapobieganiem temu procesowi zajmuje się medycyna anty-agening. A o jej zaleceniach powinni myśleć już 25-latkowie. Chodzi o to, żeby w możliwie młodym wieku wykryć czynniki, które będą przyspieszały starzenie i zapobiegać im. Mam tu na myśli choroby przewlekłe, genetyczne, profil alergenów, czy zaburzenia w przemianie materii – tłumaczy specjalistka.

Firma Givenchy właśnie wypuściła na rynek szczepionkę przeciw starzeniu się. Przeznaczona jest dla osób już po 25. roku życia. W trend szalonej walki o zachowanie młodości wpisuje się też Silivo Berlusconi ze swoimi inwestycjami w klinikę długowieczności. Czy to oznacza, że zbliżamy się do stworzenia eliksiru młodości? W środowisku w jakim żyjemy to raczej niemożliwe – mówi specjalista medycyny anty-agening dr Marzena Lorkowska-Precht.

Vax’in Givenchy, bo taka jest nazwa innowacyjnej szczepionki, na razie pojawiła się w salonach marki w Singapurze. Producent informuje, że zasada działania produktu jest identyczna jak tradycyjnych szczepionek. Ma za zadanie uchronić skórę przed wolnymi rodnikami, naprawiać pojawiające się zmiany zmarszczkowe i przyspieszyć procesy naprawcze komórek. Autorem składu chemicznego kosmetyku Vax’in jest światowej sławy ekspert w dziedzinie starzenia się organizmu profesor Suresh Rattan. Szczepionka przeznaczona jest dla kobiet już od 25 roku życia, tak aby jak najwcześniej zacząć walkę z efektami starzenia się skóry i uodpornić ją na działanie wolnych rodników.
Produkt przeznaczony jest do użytku codziennego w warunkach domowych. Jego aplikacja niewiele ma wspólnego z tradycyjnym wyobrażeniem szczepionki. Odbywa się za pomocą szklanych mikropipet w okolicach najczęstszego powstawania zmarszczek.

Pierwsze testy są obiecujące. Okazało się, że już po 6 godzinach od zastosowania szczepionki o 23 procent wzrosła produkcja HSP 70, czyli unikalnego kompleksu białka odpowiedzialnego za wzmocnienie mechanizmów obronnych skóry.

Ale specjaliści studzą entuzjazm. Wolne rodniki rzeczywiście są na celowniku naukowców, bo to jeden z najważniejszych elementów procesu starzenia się i degeneracji. Ale w przypadku takiego produktu obawiam się, że 90 proc. to marketing. Bo walka z rodnikami polega też na niezauważalnej w szybkim czasie profilaktyce. Produkty typu tej szczepionki mają często też substancje które wspierają szybki efekt powierzchowny. A nowe, genialne specyfiki do walki z wolnymi rodnikami pojawiają co kilka miesięcy – mówi Marzena Lorkowska-Precht.
Żródło: www.zdronet.pl, www.iwoman.pl.