Przyczyn powstawania blizn jest co najmniej kilka: oparzenia, trądzik, urazy lub zabiegi operacyjne. Blizny są przyczyną kompleksów nie tylko na tle wyglądu. Sprawiają ból, powodują nieprzyjemny efekt „ciągnięcia” skóry, a nawet dysfunkcję określonej części ciała. Jak się ich pozbyć?
Czym jest blizna?
Jest to zmiana skórna, która powstaje poprzez uszkodzenie skóry właściwej i zastąpienie jej tkanką łączną włóknistą. Istnieje kilka typów blizn. Do pierwszej grupy można zaliczyć bliznowce – zaczerwienione, swędzące narośla. Ograniczają zakres ruchu poprzez przykurcz skóry oraz utrudniają np. wyprostowanie stawów. Kolejną grupą są blizny przerostowe – charakterystyczne dla osób po poparzeniach. W przebiegu trądziku lub po przebytej ospie powstają tzw. blizny zanikowe. Najczęściej mają okrągły kształt, przypominający zagłębienie (spowodowane jest to tym, że leżą poniżej poziomu skóry). Bliznami są też rozstępy.
Im szybciej rozpoczniemy leczenie blizn, tym lepiej, jednak zdaniem dr Urszuli Brumer z warszawskiej kliniki Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości, na początek warto sobie uświadomić jedną kluczową sprawę. Medycyna estetyczna leczy blizny, a nie je usuwa. Zgłaszające się do mnie pacjentki myślą, że podczas zabiegu usuną bliznę całkowicie, że nie będzie po niej żadnego śladu. Tak się nie stanie. Nie sprawimy, że blizna zniknie, ale możemy dostosować odpowiedni zabieg tak, by stała się jak najmniej widoczna.
Zabieg skojarzony, czyli mikrodermabrazja połączona z mezoterapią
Jednym ze sposobów leczenia blizn potrądzikowych jest mikrodermabrazja, czyli ścieranie kolejnych warstw naskórka poprzez precyzyjnie kontrolowany mikropeeling. Jest to zabieg nieinwazyjny i bezbolesny. Trwa ok. 30 min., a głębokość złuszczania jest dobierana indywidualnie.
– Blizny ulegają znacznemu wypłaszczeniu, ale nie przebudowują się – mówi dr Brumer. Dlatego mikrodermabrazja ma sens, ale pod warunkiem, że jest połączona z zabiegami mezoterapii odpowiednimi preparatami (np. zawierającymi polinykleotydy lub peptydy stymulujące odbudowę tkanki włóknistej i wyrównania powierzchni skóry). Dopiero wybierając terapię skojarzoną mamy szansę na widoczną poprawę wyglądu skóry.
Nieablacyjny laser frakcyjny, czyli sposób na świeże i drobne blizny
Świeże blizny, zanikowe oraz drobne po oparzeniach leczy się m.in. za pomocą nieablacyjnego lasera frakcyjnego, którego światło wysyłane jest w impulsach pod postacią kolumn. W efekcie w miejscu poddanym zabiegowi dochodzi do odparowania nieprawidłowo zbudowanych włókien kolagenowych, a więc do stymulowania odbudowy prawidłowego kolagenu. Zdaniem dr Urszuli Brumer, skuteczność laserowego usuwania blizn uzależnia się od struktury blizny oraz indywidualnych predyspozycji pacjenta . W zależności od jej głębokości, wykonujemy serię ok. 3-5 zabiegów w odstępach do 4 tygodni. W rezultacie blizna jest zdecydowanie mniej widoczna i dużo bledsza.
Zabiegi autologiczne, czyli komórki macierzyste na dojrzałe blizny
Blizny dojrzałe są najtrudniejszą grupą do leczenia. Najlepsze efekty w takich przypadkach uzyskamy po terapii naszymi własnymi komórkami macierzystymi. Komórki macierzyste podane metodą autorską jako jedyne przebudowują bliznę, unaczyniają ją i stymulują proces jej oczyszczania. Już po pierwszym zabiegu blizna staje się spłaszczona, zanika jej pękanie, zwiększa się ruchliwość w stawach.
– Po 3 miesiącach następuje stu procentowa poprawa. I efekt ten wzrasta z każdym dniem przez około 8 miesięcy. – zapewnia dr Urszula Brumer.
—————————————
Informacje o ekspercie
Dr Urszula Brumer – lekarz medycyny estetycznej, autorka bloga www.urszulabrumer.pl oraz wielu artykułów prasowych dotyczących medycyny estetycznej. Właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi „Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości” – www.drbrumer.pl. To pierwsza w Polsce klinika stosująca własne komórki pacjenta do leczenia m.in. blizn.
