Moja recepta na szczęście – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Moja recepta na szczęście – wyniki!

21 marca 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

dziew

20 marca to Międzynarodowy Dzień Szczęścia – w związku z tym zaprosiliśmy Was do wzięcia udziału w naszej ankiecie-konkursie. Ciekawiła nas jaka jest Wasza recepta na szczęście, czy jest ono w ogóle możliwe w świecie, w którym panuje przemoc i wieczna pogoń za czymś ulotnym? Z Waszych wypowiedzi wynika, że receptą na szczęście jest bliskie grono przyjaciół i rodziny, uśmiech nawet w chwilach trudnych oraz życie w zgodzie z sobą.

Najbardziej urzekły nas dwie wypowiedzi, które śpieszymy nagrodzić, a należą one do:

oktawiaaa1…

Moja recepta na szczęście to : SZCZĘŚCIODEINA!

WSKAZANIA:
Uporczywa depresja, niechęć do najmniejszego wysiłku zarówno umysłowego jak i fizycznego. Ogólne osłabienie, uczucie rozbicia. Nadwrażliwość na warunki klimatyczne oraz otoczenie.

DAWKOWANIE:
1 tabletka dziennie do końca życia.

SKŁAD:
1 tabletka musująca zawiera jako substancje czynną 500 g niepohamowanego śmiechu dziecka , 8mg muśnięcia słońca o poranku, 30 mg błogiego lenistwa oraz substancje pomocnicze w tym nieograniczony budżet na swoje wydatki oraz 398 mg niczym nieograniczonych komplementów od Męża.

OSTRZEŻENIE:
Nie stosować dawki większej od zalecanej.

szalonydz..

Moja recepta na szczęście jest prosta,
wiele szukałam zanim dorosłam,
myliłam szczęście z przyjemnościami,
fałszywymi ludźmi i imprezami.

Potem wierzyłam, że jestem w stanie,
w oddaniu znaleźć szczęście poznanie,
i zamęczałam ludzi miłością,
troską, opieką oraz litością.

Jednak to wszystko bardzo bolało,
bo zawsze starań było za mało,
trzeba mi było prawdę zrozumieć,
walczyć o siebie należy umieć.

Więc kiedy z innych zrezygnowałam,
i do przegranej siebie przyznałam,
wnet zrozumiałam prawdę tak prostą,
receptę do szczęścia trzeba mieć własną!

I ja znalazłam ją w życiowym umiarze,
w spokoju codziennych spraw wywarze,
w pięknym wytchnieniu, codziennym zachwycie,
z radości z tego co daje mi życie!

Kocham pracować, lecz nie do upadłego,
dbać o innych jak o siebie samego,
rozwijać się stale, lecz nie kosztem przyjemności,
bawić się dobrze, ale nie do upadłości,

widzieć szklankę wody, zawsze na pół pełną,
jeść dobrze, ale nie pełną gębą,
cieszyć się z wygranej, klęski analizować,
ale strachem się nie kierować!

Droga do szczęścia była pokrętna,
a jednak sprawa wyszła mi piękna!
Bo odnalazłam siebie w spokoju
i wiem jedno, harmonię mam w domu!

 

Laureatki powiadomimy drogą mailową, gratulujemy i życzymy dużo szczęścia również przy okazji pozostałych konkursów!

 zobacz również:

  1. Konkurs kulinarny – podaj przepis na lekkie danie na wiosnę!
  2. Rodzinna akcja z nagrodami!
  3. Akcja z nagrodami: Herbatka na Wieczór
  4. Konkurs z marką Joanna!

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

57 komentarzy do Moja recepta na szczęście – wyniki!

  1. avatar mika19 pisze:

    (motywacja +wiedza) x wysiłek +wytrwałość do kwadratu = SUKCES
    Wygrały marzenia…

  2. avatar Ania pisze:

    Moja recepta na szczęście …to jej brak. Wszelkie schematy, przepisy czy próby złapania szczęścia są bowiem bezskuteczne. Szczęście często puka do naszych drzwi (a my nawet o tym nie wiemy), więc wystarczy tylko mu otworzyć i wpuścić je do środka.

  3. avatar Elżbieta pisze:

    Gdy rano tupot naszych dzieci
    Rozbrzmiewa, nim słońce zaświeci,
    Kiedy do łóżka nam wskakują,
    Kiedy nas budzą i całują,

    Więcej do szczęścia mi nie trzeba,
    Mam własny kawałeczek Nieba,
    Przesłodki kielich do wypicia,
    RODZINĘ – miłość mego życia!

  4. avatar Stanisława pisze:

    Moja recepta na prawdziwe szczęście to kochać i być kochanym, słuchać i być wysłuchiwanym, pomagać i móc skorzystać z pomocy. Kosztować wszystkiego czego jeszcze nie próbowaliśmy i celebrować każdy dzień, jakby miał być dniem ostatnim:)

  5. avatar Monika pisze:

    Moja recepta na szczęście to miłość mojego Ukochanego Męża, która dodaje mi siły do walki o lepsze jutro i nieprzejmowanie się żadnymi przeciwnościami losu. Dzięki niemu codziennie się uśmiecham i żyję z radością :)

  6. avatar Marcela pisze:

    Moja recepta na szczęście która jest w trakcie realizacji, to mój brzuszek ciążowy, oby ten maluch tylko był zdrowy. Każde badanie USG- widok na monitorze to dla mnie chwile wzruszające i wspaniałe , radośnie przeżywane :) Jeszcze 6 miesięcy do rozwiązania dlatego zdrowo się odżywiam i dbam o siebie, wkońcu serca mam dwa – a jaka radość do łez …miłość po kres :) dla takich chwil warto żyć, umieć cieszyć się tym co mamy, co będziemy mieli, bo jeśli szczęście się dzieli to ono się mnoży :) Taka recepta to dla mnie droga do szczęścia :)

  7. avatar Krystyna pisze:

    Moja recepta na szczęście to umiejętnośc cieszenia się z życia każdego dnia, z każdej chwili, każdego drobiazgu. To radośc bycia z najbliższymi i pomaganie potrzebującym, bo nic nie daje tyle szczęścia co uśmiech innego człowieka w podziękowaniu za pomoc.

  8. avatar Aleksandra pisze:

    Moja recepta na szczęście to 2 szklanki miłości, 1,5 szklanki przyjaźni, 5 łyżek przygody, dwie garści optymizmu i szczypta egoizmu.

  9. avatar Donna pisze:

    Moja recepta na szczęście to… spotkać na swojej drodze Anioła, który gdy tylko poprosimy o jakieś marzenie – spełni je. Z doświadczenia mojego wiem, że Anioły istnieją i to one dają mi szczęście każdego dnia, bo każdy dzień jest inny, wyjątkowy, każda chwila jest tylko jedna, ulotna i nie powtarza się, więc łapmy garściami to co daje nam nowy dzień, życie, uśmiechajmy się jak najwięcej, a szczęście samo do Nas przyjdzie :)))

  10. avatar Blondynka24 pisze:

    Moją receptą na szczęście jest robienie tego co kocham i poczucie zawodowego spełnienia. Moją pasją jest miksowanie muzyki elektronicznej na żywo i mimo, że reakcje na widok kobiety w słuchawkach czującej się za gramofonami jak ryba w wodzie są różne, to świadomość, że pokonałam pewne społeczne przyzwyczajenia, spróbowałam swoich sił w zawodzie zdominowanym przez płeć przeciwną i co najważniejsze pokazałam, że robię to dobrze sprawia, że czuje się wyjątkowo. Sprawdziłam się w pracy zarezerwowanej do tej pory tylko dla mężczyzn i dzięki temu jestem szczęśliwa.

Dodaj komentarz