Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu!

22 lipca 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Serdecznie zapraszamy do wyników konkursu z marką luksusowych naturalnych kosmetyków Alqvimia!

sss

Do wygrania były dwa zestawy prezentowe zawierające zniewalające i rozpieszczające zmysły kosmetyki – każdy o wartości 125 zł. Eleganckie i ekskluzywne opakowanie oraz forma prezentacji zachwyci każdą kobietę! Aby wygrać zestaw należało odpowiedzieć na pytanie:

Jak wygląda mój domowy rytuał SPA?

Warunkiem wzięcia udziału w konkursie było polubienie fanpage Facebooka TUTAJ

Komisja konkursowa wyłoniła 2 autorów najciekawszych komentarzy do których trafiają te wspaniałe nagrody!

 Oto nagrodzone wypowiedzi:

Kinga

Rytuał SPA mój odbywam w łazience,
tajemny przepis, oddam Wam w ręce:
najpierw sprzątamy by wszystko lśniło,
gasimy światło by było miło,
aby był nastrój – palimy świeczki
i szykujemy nalewki z apteczki,
lejemy wody dużo do wanny,
płyn, który zapach ma nienaganny,
dajemy też do kąpieli soli,
włączamy muzę – to co kto woli.
ściągamy ciuchy – to punkt wieczoru
no i kąpiemy się bez oporu.
Leżymy w wannie pijąc nalewkę,
bo wygraliśmy ze stresem bitewkę.
Słuchamy muzy, wdychamy piany,
odpoczywamy, goją się rany.
I tak dopóki nam się znudzi,
wtedy wracamy do świata ludzi.
Po rytuale tym pełnym mocy,
możemy czytać książkę pół nocy!

 

Natalka Kasprzyk

Mój rytuał SPA ma na celu jedno- wSPAniałość doznań. Nie może być odbębniony i zrobiony po łepkach bo wtedy jego magiczna moc nie zadziała. Moment inicjacji następuje zwykle wieczorem, kiedy ostre światło słoneczne ustąpi kojącemu półmrokowi. Wtedy otwieram bramy do mej prywatnej przestrzeni, gdzie wywoływanie ducha relaksu leży tylko w mojej gestii. Zamykam drzwi na klucz i w czyściutkiej, wysprzątanej uprzednio łazience puszczam cichutko ulubioną muzykę, a przestrzeń rozświetlam światłem aromatycznych świec. To wprowadza mnie w stan błogiej melancholii i pozwala na przyjemne kontynuowanie rytuału… Pomału związuję włosy i dokonuję kilkuetapowego procesu oczyszczania cery z makijażu- najpierw łagodne i przyjemnie pachnące mleczko do demakijażu, potem oczyszczenie wodą z delikatnie złuszczającym peelingiem, następnie tonik, a po nim własnoręcznie zrobiona maseczka (wg przepisu mojej pra pra pra babci!). Gdy zamknę ten etap, nalewam do wanny ciepłej wody spienionej ulubionym, pachnącym płynem do kąpania. Gdy zanurzę się w tej przyjemnej, białej otchłani i delektuję się uprzednio przygotowanym kieliszkiem czerwonego, słodkiego wina, następuje punkt kulminacyjny- moja Nirvana. Świat zewnętrzny na chwilę przestaje istnieć, moja dusza odpoczywa, a moje ciało się regeneruje. Utrzymuję ten hipnotyczny stan około 10 minut, a później leniwie się przebudzam. Myję ciało ulubionym żelem i zmywam maseczkę. Po wyjściu z wody i osuszeniu się, nakładam pachnący i ujędrniający balsam, a na twarz odżywczy krem. Czuję się jak nowonarodzona i widzę, że mój rytuał przyniósł oczekiwany efekt, choć to droga do celu jest w nim zawsze najprzyjemniejsza :)

 

Serdecznie gratulujemy!

A oto prezentacja nagród:

1_alqvimia_zestaw_magnetism

 

Zestaw prezentowy Alqvimia Magnetyzm to 6 mini kosmetyków do pielęgnacji ciała i duszy, które przeniosą cię w świat Starożytnego Egiptu. Ich orientalny, zniewalający zapach sprawi, że poczujesz się silna, piękna i wyjątkowa. Kosmetyki z linii Królowa Egiptu odmładzają, regenerują, intensywnie nawilżają i uelastyczniają ciało.

W skład zestawu wchodzą:

  • żel do mycia i kąpieli Królowa Egiptu, na dzień i na noc – 30 ml

  • olej do pielęgnacji ciała Królowa Egiptu na noc – 30 ml

  • balsam do pielęgnacji ciała Królowa Egiptu, na dzień – 25 gr

  • mydło Królowa Egiptu – 25 gr

  • olejek eteryczny do medytacji – 5 ml

  • listek bibuły, który pozwoli ci cieszyć się mistrzowską mieszanką olejku eterycznego w każdej chwili

2_alqvimia_zestaw_medytacja

 

Zestaw prezentowy Alqvimia Medytacja to 6 mini kosmetyków do pielęgnacji ciała i duszy, które ukoją nerwy, uspokoją i zrelaksują. Kosmetyki z linii Anti-Stress wspaniale nawilżają i odżywiają skórę, czyniąc idealnie gładką.

W skład zestawu wchodzą:

  • żel do mycia i kąpieli Anti-Stress na dzień i na noc – 30 ml

  • olej do pielęgnacji ciała Anti-Stress na noc – 30 ml

  • balsam do pielęgnacji ciała Anti-Stress na dzień – 30 ml

  • mydło Lawenda – 25 gr

  • olejek eteryczny do medytacji Lawenda – 5 ml

  • listek bibuły, który pozwoli ci cieszyć się mistrzowską mieszanka olejku eterycznego w każdej chwili

O firmie:

Jesteśmy na skraju tworzenia magii

Alqvimia to…

  • hiszpańska marka naturalnych kosmetyków, która została założona przez pasjonata Idilli Lazcano w 1984 roku
  • nowa koncepcja pielęgnacji piękna zewnętrznego i wewnętrznego
  • filozofia i styl życia
  • holistyczne podejście do piękna – poszukiwanie równowagi między ciałem i duszą
  • alchemia piękna

Kosmetyki Alqvimia w 100 % naturalne. Ich moc opiera się na czystych olejkach eterycznych, niezwykle cennych w skutecznej aromaterapii, stosowanej już 3000 lat p.n.e. Każdy z kosmetyków to wyjątkowy klejnot, który ma niezwykłe właściwości pielęgnacyjne zarówno ciała, jak i duszy. Kosmetyki oparte na olejkach eterycznych przenikają przez skórę i dostają się do układu krążenia. Dlatego wpływają nie tylko na urodę ciała, sterują także naszymi emocjami, pozwalając osiągnąć równowagę wewnętrzną.

logo

W procesie tworzenia kosmetyków Alqvimia pozyskuje składniki aktywne takimi metodami, jak: destylacja, maceracja, filtrowanie. Dlatego żaden ze składników nie traci cennych właściwości. Aby uzyskać 1 litr olejku eterycznego z Róży Bułgarskiej, Alqvimia wykorzystuje około 7 ton kwiatów.

Kosmetyki Alqvimia wykorzystuje się do pielęgnacji domowej, a także do pielęgnacji w salonach SPA. Wiele zabiegów na twarz rozpoczyna się testem na polaryzację, aby ustalić i zrównoważyć energię Yin i Yang.

Alqvimia nie stosuje olejów mineralnych, pochodnych ropy naftowej, syntetycznych perfum, syntetycznych barwników, substancji hologenorganicas, PEG, substancji PHENOL i PHENYIL, substancji PHTAL i PHATALATOS, formalin, tiosiarczanu sodu, sztucznych filtrów słonecznych, syntetycznych witamin ani hormonów.

Alqvimia tworzy kosmetyki tworzone z poszanowaniem środowiska naturalnego.

 

 

zobacz również:

 

  1. Konkurs z Collagenshop.pl – do wygrania kuracja!
  2. Letni konkurs Eveline Cosmetics – do wygrania zestawy kosmetyków!
  3. Włoskie garnki z terakoty – nagroda!
  4. Konkurs z Aqupahor – do wygrania 5 dzbanków!

 

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

23 komentarzy do Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu!

  1. avatar Maria pisze:

    Swoje SPA otwieram w łazience, zabarykadowując się z radiem. Światło jest przygaszone, po łazience rozkładam małe świeczki, które budują relaksacyjny nastrój. Nastawiam do tego ulubioną muzykę, w zależności od nastroju może to być coś spokojnego lub wręcz przeciwnie energetycznego. Gdy nastrój jest już taki jak należy zabieram się za
    siebie. Na początek demakijaż, nic tak nie odświeża jak zmycie make-up’u po całym dniu w pracy :) Żeby zadbać o kondycję skóry myję twarz żelem nawilżającym i nakładam odżywczą maseczkę. Teraz czas by zadbać o resztę ciała :) Konieczna jest tu wanna pełna gorącej (zimą, gdy ciało jest zmarznięte) lub chłodnej (latem nie ma nic bardziej orzeźwiającego) wody. Dla odprężenia dodaję płynu do kąpieli o kwiatowym zapachu lub kilka kropli olejków eterycznych. Co do olejków mam swoje ulubione typy: latem uwielbiam korzystać z olejku miętowego, nie ma sobie równych w orzeźwianiu, a przy dodaniu ok. 30 kropli zapewnia również uczucie chłodu na skórze; zimą trzeba się rozgrzewać więc odpowiedni według mnie jest olejek cynamonowy :) W takim momencie lubię zadbać o swoją skórę. Sięgam wtedy po pachnący peeling i usuwam z siebie zły humor. Po 20 minutowej aromaterapeutycznej kąpieli czas wyjść…Osuszam delikatnie skórę i zajmuję się jej nawilżeniem. Najfajniejsze do tego są masła i musy, dają według mnie najlepsze efekty. Gdy warstwa nawilżenia się wchłania, ja zmywam maseczkę i delikatnie wklepuję w skórę krem. Teraz już pozostaje tylko wyjść z domowego SPA po serii wspaniałych zabiegów. Jednak to nie koniec rozpieszczania :)
    W następnej fazie relaksu uczestniczy Mój Przyszły Mąż, który wie jak uspokajająco działa na mnie głaskanie po plecach i szyi. Takie seanse nie zdarzają się co dzień przez co są tym bardziej stymulujące. Po takim wieczorze jestem pełna energii na następny dzień i idące za nim przedsięwzięcia.

  2. avatar Linetka pisze:

    Mój domowy rytuał spa zaczynam od wyekspediowania na czas jakiś domowników, by stać się niepodzielną władczynią łazienkowego królestwa. Trudno jest zarządzić rozkoszny seans dla zmysłów, gdy zza drzwi dochodzi gwar rozmów, dźwięki niekoniecznie „mojej” muzyki czy ,co gorsza, pukanie z towarzyszącym mu niecierpliwym pytaniem „czy długo jeszcze?”
    Tak więc warunek konieczny, to wystarczająco długa nieobecność ukochanych domowników. Gdy już dobry los pomoże mi w tej kwestii, zamykam się w łazience z ulubionymi kosmetykami i delektując się błogą ciszą, przygotowuję sobie wspaniale zmysłową i po królewsku celebrowaną łazienkową ucztę. A więc poprzedzoną pachnącym pilingiem, długą kąpiel z dodatkiem ulubionego olejku, z oliwkową maską na włosach i błotną na twarzy. Aromatyczna świeczka i cicha relaksująca muzyka dopełniają tej chwili przyjemności po codziennym zabieganiu. Leżąc w wannie czuję jak cichną emocje, zwalnia puls i wypełnia mnie przyjazne nastawienie do świata. Spłukuję z siebie stres i napięcie razem z żelem do mycia i nałożonymi maskami. Teraz jeszcze tylko solidna warstwa odżywczego balsamu po kąpieli, krótki automasaż, miękki szlafrok i filiżanka gorącej czekolady ze szczyptą cynamonu i chilli (w chłodne dni) lub orzeźwiający koktajl (w lecie). Obowiązki, zajęcia, sprawy „na wczoraj” tak spokojnie przepływają teraz przez sito leniwych myśli. Odprężona, rozluźniona i wyciszona, czuję się gotowa na powrót tych, którzy ledwie chwilę temu budzili moje zniecierpliwienie. Czy to możliwe, że ubrudzona podłoga czy porzucone skarpetki mogły być iskrą zdolną do wywołania wojny domowej? Jeśli tak było, to chyba w innej rzeczywistości.Tej sprzed łazienkowego seansu.:)

  3. avatar MAGDALENA pisze:

    MOJ DOMOWY RYTUAŁ SPA WYGLADA W TEN SPOSOB ZE NAJPIOERW DŁUGA KAPIEL, A POTEM MALOWANIE PAZNOKCI, I ROBIENIE MAKIJAŻU.

Dodaj komentarz do Linetka