Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu!

22 lipca 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Serdecznie zapraszamy do wyników konkursu z marką luksusowych naturalnych kosmetyków Alqvimia!

sss

Do wygrania były dwa zestawy prezentowe zawierające zniewalające i rozpieszczające zmysły kosmetyki – każdy o wartości 125 zł. Eleganckie i ekskluzywne opakowanie oraz forma prezentacji zachwyci każdą kobietę! Aby wygrać zestaw należało odpowiedzieć na pytanie:

Jak wygląda mój domowy rytuał SPA?

Warunkiem wzięcia udziału w konkursie było polubienie fanpage Facebooka TUTAJ

Komisja konkursowa wyłoniła 2 autorów najciekawszych komentarzy do których trafiają te wspaniałe nagrody!

 Oto nagrodzone wypowiedzi:

Kinga

Rytuał SPA mój odbywam w łazience,
tajemny przepis, oddam Wam w ręce:
najpierw sprzątamy by wszystko lśniło,
gasimy światło by było miło,
aby był nastrój – palimy świeczki
i szykujemy nalewki z apteczki,
lejemy wody dużo do wanny,
płyn, który zapach ma nienaganny,
dajemy też do kąpieli soli,
włączamy muzę – to co kto woli.
ściągamy ciuchy – to punkt wieczoru
no i kąpiemy się bez oporu.
Leżymy w wannie pijąc nalewkę,
bo wygraliśmy ze stresem bitewkę.
Słuchamy muzy, wdychamy piany,
odpoczywamy, goją się rany.
I tak dopóki nam się znudzi,
wtedy wracamy do świata ludzi.
Po rytuale tym pełnym mocy,
możemy czytać książkę pół nocy!

 

Natalka Kasprzyk

Mój rytuał SPA ma na celu jedno- wSPAniałość doznań. Nie może być odbębniony i zrobiony po łepkach bo wtedy jego magiczna moc nie zadziała. Moment inicjacji następuje zwykle wieczorem, kiedy ostre światło słoneczne ustąpi kojącemu półmrokowi. Wtedy otwieram bramy do mej prywatnej przestrzeni, gdzie wywoływanie ducha relaksu leży tylko w mojej gestii. Zamykam drzwi na klucz i w czyściutkiej, wysprzątanej uprzednio łazience puszczam cichutko ulubioną muzykę, a przestrzeń rozświetlam światłem aromatycznych świec. To wprowadza mnie w stan błogiej melancholii i pozwala na przyjemne kontynuowanie rytuału… Pomału związuję włosy i dokonuję kilkuetapowego procesu oczyszczania cery z makijażu- najpierw łagodne i przyjemnie pachnące mleczko do demakijażu, potem oczyszczenie wodą z delikatnie złuszczającym peelingiem, następnie tonik, a po nim własnoręcznie zrobiona maseczka (wg przepisu mojej pra pra pra babci!). Gdy zamknę ten etap, nalewam do wanny ciepłej wody spienionej ulubionym, pachnącym płynem do kąpania. Gdy zanurzę się w tej przyjemnej, białej otchłani i delektuję się uprzednio przygotowanym kieliszkiem czerwonego, słodkiego wina, następuje punkt kulminacyjny- moja Nirvana. Świat zewnętrzny na chwilę przestaje istnieć, moja dusza odpoczywa, a moje ciało się regeneruje. Utrzymuję ten hipnotyczny stan około 10 minut, a później leniwie się przebudzam. Myję ciało ulubionym żelem i zmywam maseczkę. Po wyjściu z wody i osuszeniu się, nakładam pachnący i ujędrniający balsam, a na twarz odżywczy krem. Czuję się jak nowonarodzona i widzę, że mój rytuał przyniósł oczekiwany efekt, choć to droga do celu jest w nim zawsze najprzyjemniejsza :)

 

Serdecznie gratulujemy!

A oto prezentacja nagród:

1_alqvimia_zestaw_magnetism

 

Zestaw prezentowy Alqvimia Magnetyzm to 6 mini kosmetyków do pielęgnacji ciała i duszy, które przeniosą cię w świat Starożytnego Egiptu. Ich orientalny, zniewalający zapach sprawi, że poczujesz się silna, piękna i wyjątkowa. Kosmetyki z linii Królowa Egiptu odmładzają, regenerują, intensywnie nawilżają i uelastyczniają ciało.

W skład zestawu wchodzą:

  • żel do mycia i kąpieli Królowa Egiptu, na dzień i na noc – 30 ml

  • olej do pielęgnacji ciała Królowa Egiptu na noc – 30 ml

  • balsam do pielęgnacji ciała Królowa Egiptu, na dzień – 25 gr

  • mydło Królowa Egiptu – 25 gr

  • olejek eteryczny do medytacji – 5 ml

  • listek bibuły, który pozwoli ci cieszyć się mistrzowską mieszanką olejku eterycznego w każdej chwili

2_alqvimia_zestaw_medytacja

 

Zestaw prezentowy Alqvimia Medytacja to 6 mini kosmetyków do pielęgnacji ciała i duszy, które ukoją nerwy, uspokoją i zrelaksują. Kosmetyki z linii Anti-Stress wspaniale nawilżają i odżywiają skórę, czyniąc idealnie gładką.

W skład zestawu wchodzą:

  • żel do mycia i kąpieli Anti-Stress na dzień i na noc – 30 ml

  • olej do pielęgnacji ciała Anti-Stress na noc – 30 ml

  • balsam do pielęgnacji ciała Anti-Stress na dzień – 30 ml

  • mydło Lawenda – 25 gr

  • olejek eteryczny do medytacji Lawenda – 5 ml

  • listek bibuły, który pozwoli ci cieszyć się mistrzowską mieszanka olejku eterycznego w każdej chwili

O firmie:

Jesteśmy na skraju tworzenia magii

Alqvimia to…

  • hiszpańska marka naturalnych kosmetyków, która została założona przez pasjonata Idilli Lazcano w 1984 roku
  • nowa koncepcja pielęgnacji piękna zewnętrznego i wewnętrznego
  • filozofia i styl życia
  • holistyczne podejście do piękna – poszukiwanie równowagi między ciałem i duszą
  • alchemia piękna

Kosmetyki Alqvimia w 100 % naturalne. Ich moc opiera się na czystych olejkach eterycznych, niezwykle cennych w skutecznej aromaterapii, stosowanej już 3000 lat p.n.e. Każdy z kosmetyków to wyjątkowy klejnot, który ma niezwykłe właściwości pielęgnacyjne zarówno ciała, jak i duszy. Kosmetyki oparte na olejkach eterycznych przenikają przez skórę i dostają się do układu krążenia. Dlatego wpływają nie tylko na urodę ciała, sterują także naszymi emocjami, pozwalając osiągnąć równowagę wewnętrzną.

logo

W procesie tworzenia kosmetyków Alqvimia pozyskuje składniki aktywne takimi metodami, jak: destylacja, maceracja, filtrowanie. Dlatego żaden ze składników nie traci cennych właściwości. Aby uzyskać 1 litr olejku eterycznego z Róży Bułgarskiej, Alqvimia wykorzystuje około 7 ton kwiatów.

Kosmetyki Alqvimia wykorzystuje się do pielęgnacji domowej, a także do pielęgnacji w salonach SPA. Wiele zabiegów na twarz rozpoczyna się testem na polaryzację, aby ustalić i zrównoważyć energię Yin i Yang.

Alqvimia nie stosuje olejów mineralnych, pochodnych ropy naftowej, syntetycznych perfum, syntetycznych barwników, substancji hologenorganicas, PEG, substancji PHENOL i PHENYIL, substancji PHTAL i PHATALATOS, formalin, tiosiarczanu sodu, sztucznych filtrów słonecznych, syntetycznych witamin ani hormonów.

Alqvimia tworzy kosmetyki tworzone z poszanowaniem środowiska naturalnego.

 

 

zobacz również:

 

  1. Konkurs z Collagenshop.pl – do wygrania kuracja!
  2. Letni konkurs Eveline Cosmetics – do wygrania zestawy kosmetyków!
  3. Włoskie garnki z terakoty – nagroda!
  4. Konkurs z Aqupahor – do wygrania 5 dzbanków!

 

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

23 komentarzy do Luksusowe kosmetyki Alqvimia – wyniki konkursu!

  1. avatar Skarb pisze:

    Moje domowe SPA rozpoczynam od przygotowań w łazience. Zapalam świece o zapachu wiśni wokół wanny, napuszczam do niej wodę i dodaję płynu do kąpieli, który wytwarza piękną pianę. Nie może zabraknąć także olejków zapachowych i nastrojowej muzyki, która znakomicie mnie wycisza. Podczas kąpieli wsłuchuję się w muzykę, a wszędzie otacza mnie zapach ulubionych świec. Świece świetnie poprawiają mi samopoczucie i są nieodłącznym elementem mojego SPA. Na błogi seans w wannie pozwalam sobie przez około 20 minut. Tyle w zupełności wystarczy mi, by się odprężyć i rozluźnić mięśnie. Leżąc w wannie nakładam na twarz maseczkę odżywczą, wtedy lepiej wchłaniają się jej składniki. Następnie robię peeling skórze o zapachu kwiatu wiśni i lotosu, który skutecznie poprawia jej krążenie i znakomicie ją oczyszcza. Rozgrzana skóra łatwiej poddaje się jego właściwościom. Po złuszczeniu mojego naskórka spłukuję dokładnie całe ciało. Myję skórę ulubionym żelem o zapachu orchidei, on przenosi mnie w krainę marzeń. Wmasuję go w moją wilgotną skórę, aż do momentu powstania gęstej i aromatycznej piany. Po prysznicu w osuszoną skórę stosuję masło do ciała o zapachu truskawkowym. Nie spieszę się, delikatnie i dokładnie masuję każdy fragment ciała. Po moim domowym SPA otulam się ciepłym szlafrokiem, zasiadam przed telewizorem z gorącą owocową herbatką. Moje domowe SPA to dla mnie pełen relaks, ukojenie dla duszy i ciała, dzięki któremu czuję się doskonale, a moja skóra jest idealnie nawilżona, aksamitna i lśniąca. Zadbane ciało daje mi wiele radości i satysfakcji. Po moich rytuałach czuję się wyjątkowo pięknie, młodziej i jestem zadowolona ze swojego wyglądu.

  2. avatar Erna pisze:

    Muzyka nastrojowa koi moje zmysły a wanna napełniona gorącą wodą
    Z sola morską i płatkami róży, cudownie pachnącymi moje ciało odpręża.
    Tak moje SPA domowe się zaczyna, gdzie się relaksuję i wypoczywam.
    Następnie peeling całego ciała wykonuję a twarzy enzymatyczny funduję.
    Stopy dokładnie peelingowi poddaję i pedicure perfekcyjne wykonuję.
    Prysznicem resztki martwego naskórka z ciała zmywam.
    W tak oczyszczoną skórę wmasowuję balsam z olejkiem arganowym.
    Na skórę twarzy nakładam na całą noc maseczkę z kwasem hialuronowym.
    Moje domowe SPA sprawia,że fizycznie i psychicznie jestem zrelaksowana.

  3. avatar TaoTakaba pisze:

    Moje domowe SPA znajduje się w mojej łazience, która na chwilę zmienia się w oazę urody i spokoju. Pierwszą rzeczą, którą robię jest załączenie relaksującej muzyki , w moim przypadku tradycyjnej japońskiej. Kiedy już mogę odprężyć się wewnętrznie przystępuję do zabiegów. Zaczynam od peelingu, jeśli mam taką sposobność, robię go sama. Skórę masuję delikatnie, okrężnymi ruchami od góry do dołu. Następnie zanurzam się w kąpieli, do której dodaję aromatycznego olejku, najbardziej lubię różany. To czas kiedy mogę zamknąć oczy i nacieszyć się chwilą samotności. Po zmyciu pozostałości po peelingu, jeszcze na wilgotną skórę nakładam krem nawilżająco- odżywczy. Kolejnym punktem mojego domowego SPA są włosy, mieszankę też najczęściej przygotowuję sama, obowiązkowym składnikiem jest olejek arganowy, który przywraca moje zmęczone kosmetykami włosy do życia. Podczas trzymania odżywki na włosach w zależności od tego czego mi akurat potrzeba albo nakładam na twarz maseczkę albą zajmuję się paznokciami. Podczas zabiegów lubię napić się chłodnego, świeżego soku z owoców, bądź zjeść owocową sałatkę. Na domowe SPA poświęcam odpowiednią ilość czasu

  4. avatar Natalia473 pisze:

    Najlepszym sposobem na relaks po ciężkim dniu,ale i nie tylko jest pachnąca i odżywcza kąpiel. To przyjemność i relaks dla ciała,ducha i umysłu.Spowita relaksującym zapachem wonnych olejków,które unoszą się w całym domu zanurzam się w przestrzeniach swojego domowego SPA.Pod prysznicem oczyszczam całą powierzchnię ciała by dać początek kolejnym zabiegom.Nawilżającymi olejkami nacieram ciało,a następnie oddaję się błogiej kąpieli.Rozluźniona chłonę atmosferę niebiańskich rozkoszy,aby prawdziwie odczuć dobroczynne działanie użytych olejków i polnych ziół które tak pieczołowicie zbierałam latem i jesienią.Działając na ciało i umysł odczuwam przyjemność kąpieli wszystkimi zmysłami.To czas na całkowite wyłączenie i odprężenie się.W pełni zrelaksowana poddaje się rozmyślaniom i snuję w marzeniach kolejne wakacyjne podróże.Ten czas jest tylko mój,niczym niezakłócony i niezmącony.Moja domowo-łazienkowa enklawa,moja przestrzeń,zarezerwowane terytorium na czas moich zabiegów.Ale…Rytuały łazienkowe to nie tylko leżenie w wannie,byłoby za leniwie i nudno:)W tym czasie dbam również o pozostałe części ciała.Twarz, włosy, dłonie czy stopy.W ruch idą maseczki,olejki i peelingi..Może to nic nadzwyczajnego,ale skutki wieczornych poczynań są widoczne gołym okiem-cera promienieje,włosy błyszczą,skóra jest gładsza i jakby jędrniejsza, a ja tryskam optymizmem. Po takiej relaksującej kąpieli czuję się całkowicie odprężona i szczęśliwa… a przecież uśmiech to najlepsze lekarstwo na zachowanie wiecznej urody.

  5. avatar Olgfi pisze:

    Spa to miejsce gdzie nie tylko wykonujemy zabiegi na ciało,ale poprzez specjalne traktowanie ciała docieramy do zmysłów,koimy nerwy. Dlatego gdy funduje sobie domowe spa,wszystko starannie przygotowuje. W mieszkaniu,zwlaszcza w łazience musi być czysto. Światła przygaszone,obok wanny w wazoniku rozłożona lawenda,ktora tak dobrze odpręża swoim zapachem.Kosmetyki przygotowane tak bym niczego nie musiala szukać. Pod ręką również lampka wina;) Długa kąpiel z solą morską, miodowy olej na włosach pezed umyciem,olejek lub balsam do kapieli. O odpowiedniej ilosci piany nie muszę wspominać;) ale prawdziwy rytual zaczyna się po wyjsciu z wanny. Balsamuje ciało,nakladam maseczke na twarz… wybieram naturalne kosmetyki w.oparciu o kwiaty i zioła bo ich intensywny zapach pobudza pewne receptory w ciele, a zapach pozwala się odstresować. Ot moje male spa:)

  6. avatar Katarzyna2 pisze:

    Zadbana, naturalnie piękna skóra to skóra przede wszystkim zdrowa i promienna. Z racji tego, że nie stać mnie na wyjazdy do ekskluzywnego SPA, czy na wizyty w gabinetach odnowy biologicznej, staram się stworzyć doskonałą alternatywę w domowym zaciszu, która zapewni takie same rezultaty, co drogi wyjazd do SPA. Niestety, z racji wrodzonego pośpiechu i wiecznego zabiegania, na kompleksową i systematyczną pielęgnację skóry mam niewiele czasu. Dlatego weekend, sobota – to czas, który poświęcam na dopieszczanie własnego ciała będącego moją świątynią. Wieczorną porą, przy blasku zachodzącego słońca mój dom zmienia się w Wyspę Przemian, a ja w zależności od humoru przeobrażam się w różne postaci. Byłam już Afrodytą, boginią miłości, piękna i pożądania, zażywającą kąpieli w domowej ambrozji (mieszance aromatycznych ziół i kwiatów), zapewniającej młodość i witalność. Jako Nefretete, zgłębiałam na sobie tajniki starożytnej kosmetyki, stosując egipską maseczkę – na bazie miąższu chleba i mleka. Jednak jeden z moich ulubionych sobotnich rytuałów to wieczór odnowy i relaksu ze starożytną Kleopatrą – królową Egiptu, która uwiodła wielu kochanków swoją niezwykłą urodą. Najpierw przygotowuję ciało by chłonęło wszystkie substancje odżywcze niczym gąbka, w tym celu używam peelingu żelowego pod prysznic i płynu do kąpieli. Następnie podgrzewam 2 litry mleka, dodaję pół szklanki płynnego miodu i tak przygotowaną miksturę wlewam do wanny. By moja kąpiel była prawdziwie zmysłową przyjemnością, ucztą nie tylko ciała ale i ducha. Czas, gdy leżę w wannie oddając się tej błogiej chwili spędzam na chłonięciu otoczenia wszelkimi dostępnymi zmysłami. Czuję delikatną, słodkawą woń pielęgnacyjnego miodu, ciepłą, rozgrzewającą mgiełkę kakaowo-kokosowego koktajlu i otulające moje ciało mleczne krople, bogate w cały szereg składników odżywczych. Dzięki takiej kompozycji jestem tajemnicza w zapachu, delikatna w smaku, aksamitna w dotyku…. Te chwile samotności, tak bardzo moje, są szczególne bo dusza i ciało świętują razem w zgodnym rytmie powolnych, sączących się z zakamarków domu kojących dźwięków. I na tym wieczór …. jeszcze się nie kończy. Wychodząc z wanny, wprawdzie zrzucam z siebie rolę Kleopatry, ale nie wskakuję od razu do pościeli, nie wracam do goniących obowiązków. Kolejny punkt rytuału to masaż całego ciała, wykonany przez partnera z użyciem balsamu. Po zmysłowym masażu, otulona miękkim, pachnącym szlafrokiem robię sobie filiżankę aromatycznej, ulubionej herbaty i pozwalam sobie na mały, słodki grzeszek w postaci kilku kostek czekolady. W starym, ulubionym fotelu wyciągam się jak kotka i rozpoczynam seans z relaksującą książką lub śmieszną komedią. Po takim domowym rytuale, pełnym pielęgnacji, spokoju, relaksu mam rewelacyjny sen, a rano budzę się wypoczęta i….. piękniejsza :)

  7. avatar Dorota pisze:

    Wieczór w SPA dla odnowy duszy i ciała! Aby swe zmęczone codziennością uczucia miłości jeszcze bardziej rozpromienić, ugościć! Taki wieczór błogości wprost wymarzony i dla zapracowanego Męża i dla zmartwionej Żony! W SPA się cuda dzieją, czas w miejscu wskazówki zegara zatrzymuje, dobry, rozluźniony nastrój przywołuje, humor doskonały i relaks wspaniały! Pierwszą znamienitą parą się tam czujemy, luksusem nam danym razem delektujemy! Wygrzewamy, smutki odpędzamy i nastrój zimowy, wylegując się w saunie, boski masaż odprężenia później stosujemy, zabiegi upiększające także z lubością przyjmujemy! Pomyślę chwilkę…
    Właśnie, TAK, chciałabym, aby przeżyć choć taką jedną chwilę rozmarzoną, błogą i upojną z moją drugą połówką. Tak,… rozbudzić wszystkie zmysły to sztuka misterna, ale jakże rozkoszna! Jakie akcesoria do tego… odpowiedź-podpowiedź prosta – w SPA na tenże przykład lawendowe, kwiatowe, albo łąkowe… oraz czekolada, na dodatek sercu miły w specjalnej oprawie – Mąż! W świętowaniu zakochanych to gratka niemała! Przed zachwytem i początkiem nieustającej całodziennej zabawy na “polu” lawendowym, jak i “ w sadzie” morelowym, kwiecie niebiańskim, owocem pachnącym, o zapachu zniewalającym… zrelaksować się właśnie potrzeba, aby ciało powoli, z namiętnością chłonęło rozkoszne lenistwo i dobrodziejstwo chwili błogiej! To może być Nasze, dla par zakochanych święto celebrowane, wyjątkowego dla nas każdego dnia! Taaak… położę się wygodnie, rozciągnę, wyciągnę, niewidzialna stanę się… a i tak samo Mąż, poczujemy delikatny masaż głowy, ciała…. w tle będzie pobrzmiewała muzyka relaksacyjna – szum łanów kwiecia, odgłosy pszczół, owadów wszelakich… niczym na plaży kwiatowej, lawendowej, morelowej w raju będę się czuła…odprężona, ukojona, doceniona, radością przepełniona! Po tej dawce rozkoszy – namiętne uściski czułym dotykiem…a potem…możemy sobie nalać zimnego szampana do kieliszków szykownych – w duecie z Mężczyzną – celebrować nasz błogi, leniwy, spokojny i magiczny wieczorową porą odpoczynkowo-relaksujący dzionek!
    Pamiętajmy zatem także o maksymie:
    Smak i cudny kwiecia i owoców aromat, doznanie wzrokowe, dotyk, obraz – to poszukiwana ambrozja, delektowanie się każdą cząstką napoju, pokarmu, muśnięciem dotyku, wonią przyjemną albo i rozkoszną małą kostką czekolady. Czułość, wypoczynek, masaż to bezkres radości, błogości, stanu uniesienia wręcz. To zjawisko, cudu, eskalacji podniecenia! To gra wyobraźni, spowolnienie czasu, droga do nirwany! Niebywałe doznanie namiętności, wyróźnienia wśród wybrańców losu smakujących kęsy prosto z raju! To tajemnica odrodzenia! Tak bym doznań tych nieziemskich w SPA w codzienności mnogo, na bieżąco chciała.

  8. avatar Patrycja pisze:

    Mój ulubiony rytuał SPA w domowym zaciszu ? – to chwila po ciężkim i męczącym dniu tylko dla mnie <3 To chwila bez stresu, bez telefonu i komputera, to kilkadziesiąt minut w ciszy i błogim spokoju.

    Jak wygląda mój rytuał domowego SPA?
    Zaczynam od przygotowania idealnego nastroju, włączam moją ulubioną relaksującą muzykę, zapalam mnóstwo świeczek dookoła wanny, zostawiam lekko oświecone małe światełko. Uwielbiam kiedy wokół mnie unosi się piękny zapach z kominka.
    Przed wejściem do wanny szykuję sobie ciepły szlafrok, aby zaraz po wyjściu móc się w niego otulić oraz ciepłą herbatę z miodem i cytryną, którą popijam podczas mojego rytuału domowego SPA. Do wanny nalewam sobie mnóstwo gorącej wody z pachnącą pianą.

    A jakie zabiegi wykonuję podczas domowego rytuału SPA? – najpierw zaczynam od włosów. Wcieram w nie olejek i zostawiam aż do samego wyjścia z kąpieli. Następnie mogę zająć się resztą ciała. Twarz myję moim ulubionym żelem do mycia twarzy, gdy jest już dobrze oczyszczona nakładam na nią maseczkę na około 10 minut. Kolejnym krokiem jest peeling całego ciała. Po tylu zabiegach czuję się jak nowo narodzona.

    Po zakończeniu wszystkich domowych zabiegów leżę w gorącej kąpieli i myślę o niebieskich migdałach a cały codzienny stres idzie w zapomnienie.

  9. avatar Joanna M. pisze:

    Relaksujące spa to dość rzadkie u mnie zdarzenie,
    Dlatego wspaniała kąpiel to częściej jest marzenie,
    Najpierw usuwam z łazienki co niepotrzebne starannie,
    Bo nie chcę by przy kąpieli wylądowało to w wannie,
    Jakieś kaczuszki córki i inne jej gadżety,
    Bo jak coś wpadnie do wanny to będę smutna, że rety,
    Usuwam tablet i takie tam inne zabawki,
    Za to przynoszę książkę i filiżankę kawki,
    Wypraszam z łazienki też dziecko, chociaż ono bardzo chce zostać,
    Jakoś nie może przeżyć, gdy z oczu traci mą postać,
    Jednak tę kąpiel swoją odbyć chcę w samotności,
    W wannie pełnej piany, zupełnie sama, bez gości,
    Cieplutkiej prosto do wanny wody następnie nalewam,
    Wsypuję sól do kąpieli i przy tym troszeczkę śpiewam,
    Sól ładnie złuszcza naskórek i leczy ze skórą problemy,
    Rozluźnia to moje mięśnie, a tego przecież chcemy,
    Płyn do kąpieli wlewam dziecięcy, bo skóra jest problemowa,
    A po takim dziecięcym płynie, czuje się całkiem jak nowa,
    Robię trochę piany, by milej się w wannie leżało,
    Ale też nie za dużo by książki mi nie zalało,
    Ewentualnie do tego olejek rozgrzewający,
    Jakiś świerkowy, dla zmysłów miły, po prostu ładnie pachnący,
    I w tej kąpieli ja siedzę, z książką i kawką w rękach,
    I tak to wygląda właśnie, ma kąpielowa wanienka,
    Wtedy mam chwilę dla siebie, choć często tak nie bywa,
    Lecz za to jak już się zdarzy, jestem po prostu szczęśliwa.

  10. avatar marza12341 pisze:

    Raz w tygodniu robię sobie domowe spa. Zwykle wybieram sobotę, a swoje rytuały zaczynam zaraz po zjedzeniu śniadania. To czas tylko dla mnie – na relaks i odrobinę przyjemności,bo tylko wtedy mam dla siebie czas i,to tylko ten dzień jest dla mnie zarezerwowany.
    Swój rytuał zaczynam od włączenia nastrojowej muzyki relaxującej,następnie zapalenie zapachowych świec i aromatyczne olejki ale tak,by nie wprawiały o ból głowy a masowały moją myśl i wprowadzają mnie w nastrój odprężenia.
    Taką Sobotę zawsze zaczynam od peelingu całego ciała pod gorącym prysznicem,kolejnym krokiem jest nawilżenie całego ciała balsamem,który najpierw jest podgrzany w mikrofalówce,co pozwala na lepsze wchłonięcie w ciało.Podczas tego rytuału ważna jest dla mnie dobrze regenerująca moje włosy maseczka.którą wykonuję z naturalnych składników i podczas takiej kąpieli i relaxu wchłania się w moje włosy.Równie ważnym rytuałem dla mnie podczas takiego dnia jest maseczka na twarz,kiedy podczas takiej kąpieli ciepłej moje pory są rozszerzone najlepiej składniki się wchłaniają i tu oczywiście uwielbiam maski domowej roboty,chociażby maseczka z oliwy i avocado,którą uwielbiam.Na sam koniec moim najlepszym rytuałem jest spłukanie ciała chłodną,a nawet zimną wodą,co spowoduję,że moje ciało się ujędrnia.Po całej takiej kąpieli umykam kolejno do pokoju,po cichutku na szybkie ale jak,że relaxujące pedikure i tak wygląda moja prawie,że każda
    Sobota,bo przyznaję,że czasem bywa tak,że nie mam dla siebie czasu na odrobinę relaxu.Pozdrawiam

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Białe meble - polecacie czy nie?
Niezaprzeczalnym atutem białych mebli kuchennych jest fakt, że doskonale sprawdzają się w małych przestrzeniach, rozjaśniając...
Co myślicie o kobiecym stylu zarząd…
Kobiety w roli menedżerek zarządzają podmiotami w inny sposób niż płeć przeciwna, gdyż częściej...
Nadpotliwość
Podstawowym sposobem na nadpotliwość jest odpowiednia higiena ciała. Częstotliwość kąpieli należy dostosować do swojej...
Bielizna
Bielizna jest potrzebna każdej kobiecie by dać jej uczucie komfortu w każdej sytuacji, podkreślić...