Konkurs z marką FaceBoom – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs z marką FaceBoom – wyniki!

26 stycznia 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Serdecznie dziękujemy za tak liczny udział w zimowym konkursie z marką kosmetyków naturalnych FaceBoom. Do wygrania były 3 fantastyczne zestawy kosmetyków do pielęgnacji twarzy.

Po licznych dyskusjach i naradach postanowiliśmy nagrodzić autorów poniższych komentarzy:

 

ABR147

Chciałabym podzielić się tutaj jaka jest moją pielęgnacja zimowa.
Myślę, że mój post nie tylko chcę skierować jako post do konkursu, ale też dla każdego kto chciałby poznać moją pielęgnacje, ale też może znajdzie coś dla siebie i chciałby przetestować kosmetyki i triki naturalne… Napisze wam teraz mój cały dzień od A do Z, jeżeli chodzi o pielęgnacje.
Kiedy przeczytałam o tym konkursie postanowiłam napisać komentarz, ponieważ najpierw stosuje piankę z FaceBoom, która oczyszcza wiem, że u góry jest napisane trochę o tym produkcie, ale ja może wyrażę tutaj swoją opinie o tej piance. Kiedy nakładam piankę która w konsystencji jest jak taka chmurka, zapach jest bardzo przyjemny i delikatny. Kiedy już umyje twarz z pianka, czuje się zdecydowanie lepiej. Możemy zauważyć, że skóra jest rozjaśniona jak i oczyszczona.
Ja zazwyczaj potem nakładam aloes, który jest na moim parapecie i pięknie dekoruje mój pokój. Teraz napisze wam troszkę o aloesie. Otóż aloes jest dobry prawie na wszystko…Można go stosować jako odżywkę do włosów, można go pić, ale ja go używam najczęściej do mojej zimowej pielęgnacji! Dlaczego? Jest to doskonały sposób na promienną, odżywioną i wygładzoną cerę. Aloes ma wiele cennych właściwości…Cenne substancje zawarte w aloesie wnikają głęboko w skórę, odżywiają ją i pielęgnują, łagodzą stany zapalne, rozszerzają naczynia krwionośne, poprawiając tym samym ukrwienie skóry, przyspieszają jej odnowę na poziomie tkanek, działają detoksykacyjnie. Dodatkowo kiedy mi się aloes delikatnie wchłonie wyjmuje z mojej lodówki roller do twarzy.
Zaletami korzystania z rollera są:
– poprawiają elastyczność i ukrwienie
– działają przeciwzmarszczkowo, spłycają drobne zmarszczki
– liftingują, poprawiają owal twarzy
– redukują cienie i obrzęki pod oczami i całej twarzy
– łagodzą podrażnienia
– niesamowicie relaksują i wyciszają
– bardzo dobrze trzymają chłód, dzięki czemu masaż nimi jest bardzo przyjemny
– pomocne przy cerze naczyniowej
– zmniejszają widoczność rozszerzonych porów
Może wiele z was nie ma rollera do masażu, ale masaż można wykonać zimną łyżeczką.
Podstawowe linie masażu łyżeczką lub rollerem, dzięki któremu skóra odzyska jędrność:
-Powyżej nosa, aż do skroni i linii włosów.
-Na powiekach, wykonując okrężny ruch od wewnętrznego kącika w kierunku zewnętrznym.
-Od ust, przez policzki aż po skronie. Kolejna: od ust w kierunku nosa. Od środkowej części nosa aż po „skrzydełka” nosa.
-Następna: od podbródka w górę w kierunku skroni.
-Od podstawy szyi po podbródek.
Następnym krokiem mojej pielęgnacji jest obmycie skóry wodą i nałożenie kremu. Ja akurat należę do teamu natural i nie maluję się dlatego nakładam krem nawilżający. Jest ona bardzo ważny, a szczególnie zimą…Niesprzyjające zimny wiatr, suche powietrze z kaloryferów, mróz skutecznie (niestety) odwadniają cerę, podrażniają ją, pozbawiają cennych składników, a także powodują pękanie naczynek i pojawianie się egzem.To dlatego skóra zimą potrzebuje dobrego kremu nawilżającego. Dobrego, czyli takiego, który nie tylko pozwoli zatrzymać wilgoć w naskórku i wzmocni płaszcz hydrolipidowy, ale i dostarczy niezbędnych substancji czynnych i witamin, aby skóra przez całą zimę pozostała w dobrej kondycji.
Teraz kilka wskazówek do idealnej pielęgnacji zimą:
-Nakładaj krem przynajmniej 15 minut przed wyjściem, aby woda zdążyła odparować z powierzchni skóry, a preparat dobrze się wchłonął.
-Unikaj preparatów nawilżających o konsystencji żelu, gdyż zawierają one niewiele substancji ochronnych, a więc nie wzmocnią płaszcza hydrolipidowego skóry, a tym samym nie zapewnią ci wystarczającej ochrony i pielęgnacji zimą.
-Jeśli masz skórę tłustą i absolutnie nie możesz używać kremów bogatszych niż lekkie żelowe preparaty, przed wyjściem na dwór nałóż dodatkową warstwę w postaci bazy pod podkład i podkładu – w ten sposób twoja skóra będzie lepiej chroniona.
Również przed wyjściem na zewnątrz stosuje grubą warstwę pomadki…Pozbawione gruczołów łojowych, z cienką i delikatną skórą, są bardzo podatne na wysuszenie, pęknięcia i spierzchnięcia. Jeżeli lubisz eksperymentować z kolorem i używasz szminki, nie możesz doprowadzić do wysuszenia ust. Nie ma nic gorszego niż pięknie czerwone usta, które z bliska są popękane i wysuszone.
A kiedy już wróćę do domu nakładam maseczkę, którą sama robię.
Potrzebne składniki to:
-dwie łyżki miodu
-1/2 awokado
Awokado rozgniatamy na masę i dodajemy miód
Dzięki tej maseczce moja skóra jest potem nawilżona i odżywiona, a tego ona właśnie potrzebuję zimą.
Dlaczego akurat awokado i miód?
-Awokado świetnie nadaje się do pielęgnacji cery suchej. Przyspiesza on regenerację naskórka i opóźnia procesy starzenia się skóry. Głęboką ją nawilża, chroniąc przed utratą wilgoci.
-Miód napina skórę oraz ujędrnia ją. Bardzo często stosowany jest jako naturalny peeling, ponieważ usuwa z naskórka obumarłe komórki, a także zamyka pory. Miód znakomicie sobie z rozjaśnieniem naszej skóry, a to za sprawą aktywnych właściwości nawilżających.
Maseczkę trzymam ok.20 minut.
Na noc tak jak i rankiem stosuje piankę od FaceBoom.
Tak wygląda moja pielęgnacja zimowa. Mam nadzieje, że osoba czytająca mój komentarz dowie się jakiś ciekawostek i ważnych informacji. Wzięłam też udział w tym konkursie, ponieważ uwielbiam piankę z FaceBoom i chciałabym przetestować resztę kosmetyków z tej kolekcji.

 

Anna Solska

Ponieważ skończyłam 50 lat, moja skóra potrzebuje dużego wsparcia. Dbam o nią szczególnie , ponieważ wciąż chce być piękna i mieć zdrowy wygląd. Moim sposobem jest dokładne przyglądanie się skórze i dostarczanie jej tego ,czego potrzebuje. Teraz ,zimową porą dbam o jej nawilżenie, stosując kremy odpowiednie do wieku. Dwa razy w tygodniu robię pilling, a co drugi dzień nakładam maseczki. Dużą pomocą są różnego rodzaju serum i kremy pod oczy. Mój makijaż jest delikatny, żeby nie uwidaczniać zmarszczek i dokładnie zmyty przed snem . Ostatni zafascynowała się masażem twarzy i widzę jego pozytywne działanie. Ważną sprawą jest dieta bogata w naturalne składniki, w tym orzechy , nasiona, zioła ,warzywa i owoce. Pamiętam o odpowiedniej ilości płynów, szczególnie wody. Kładę również nacisk na aktywność fizyczna na świeżym powietrzu, ponieważ to dotlenia moją skórę i daje jej pięknego kolorytu. Od trzech lat zachwycona jestem morsowaniem. Regularne kąpiele w zimnej wodzie to zdrowie , odporność, endorfiny, dobre ukrwienie, co się przekłada na jędrność ciała. Staram się pamiętać o porannej gimnastyce, w moim wieku rozciąganie daje pozytywne efekty, gdyż nie robię się zastała. Piętnaście minut dziennie poprawia krążenie i cofanie się cellulitu. Do tego dużo się uśmiecham, emanuję radością, mam ogromny apetyt na życie ,a mój wiek mnie nie odstrasza, tylko pobudza do działania.

 

Joanna Maciejewska

ZIEMNIAKI są sekretem mojej zimowej pielęgnacji twarzy. Moja twarz prezentuje się naprawdę dobrze, chociaż codzienna pielęgnacja nie zajmuje wiele czasu.
Niepozorny ziemniak odpowiada za dobry stan mojej skóry. Z ziemniaka przygotowuję maseczkę na skórę twarzy, która odświeża, wygładza i odżywia suchą skórę. Ugotowanego ziemniaka rozgniatam z niewielką ilością mleka i 1 żółtkiem na papkę, którą ogrzewam. Tak przygotowaną maseczkę nakładam na twarz. Po 15 minutach zmywam ciepłą wodą.
Często przygotowuję również maseczkę z ziemniaka, cytryny i jogurtu naturalnego: miksuję małego surowego ziemniaka z 2 łyżkami soku z cytryny i 1 łyżką jogurtu naturalnego. Maskę nakładam na twarz na 20 minut, następnie zmywam wodą. Maska świetnie sprawdza się w przypadku przebarwień skóry, a dodatkowo odżywia skórę.
Moje ziemniaczane „kosmetyki” nakładam na twarz 2-3x w tygodniu. W pozostałe dni tygodnia moja pielęgnacja jest błyskawiczna: myję twarz delikatnym żelem, tonizuję skórę domowym tonikiem (wystarczy łyżkę rozmarynu zalać szklanką czerwonego wytrawnego wina i przelać do butelki. Co dwa dni dobrze wstrząsnąć, a po 6 tygodniach przecedzić płyn- tonik już jest gotowy) i nakładam nawilżający krem.
Chciałabym wygrać kosmetyki, bo nie zawsze mam czas na domowe maseczki z ziemniaka. Kosmetyki FaceBoom są moim marzeniem.

nasze gratulacje! Nagrody wysyła sponsor konkursu

 

Nagrodami w konkursie były 3 zestawy kosmetyków FaceBoom. W skład każdego zestawu wchodzą:

1) Nawilżająco-rozświetlająca maseczka w płacie Błyszcząca Panienka
2) Detoksykująco-kojąca maseczka z różową glinką Oczyszczająca Kompanka
3) Gumowa Maska Algowa Peel-Off Giętka Idealistka
4) Oczyszczająca Pianka Do Mycia Twarzy Puszysta Kumpelka

O NAGRODACH:

Nawilżająco-rozświetlająca maseczka w płacie Błyszcząca Panienka

Naturalna, rozświetlająco-nawilżająca maska do twarzy przeznaczona do każdego rodzaju cery, a w szczególności suchej, odwodnionej, zmęczonej i pozbawionej blasku. Doskonale nawilża, łagodzi podrażnienia, pozostawiając cerę rozjaśnioną, rozświetloną przywracając jej zdrowy i promienny wygląd.

Dzięki zawartości naturalnych składników znanych ze swoich nawilżających i rozjaśniających właściwości, rozświetla i wyrównuje koloryt skóry wspomagając naturalny proces regeneracji. Po użyciu cera wydaje się bardziej jednolita, promienna, pełna blasku z efektem “flash”! Dzięki zastosowaniu włókniny, podczas stosowania skóra ma możliwość dłuższego obcowania ze składnikami aktywnymi zawartymi z naturalnej formule, a specjalnie dopasowany kształt płachty zapewnia jej przyleganie do twarzy.

Wegański skład. Ultrastabilna witamina C wyrównuje koloryt skóry, działa wybielająco i przeciwdziała fotostarzeniu się skóry. Kwas mlekowy wspomaga odblokowanie porów i chroni przed utratą wody. Ekstrakt z ananasa koi i łagodzi skórę wspomagając redukację obrzęków i podrażnień. Ekstrakt z melona – ma działanie antyoksydacyjne. Oczyszcza i odświeża skórę. Likwiduje skutki stresu oksydacyjnego. Przywraca skórze blask. Ekstrakt z pomarańczy działa antyseptycznie i łagodząco. Ma właściwości ściągające i zmniejszające pory. Rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry.

Detoksykująco-kojąca maseczka z różową glinką Oczyszczająca Kompanka

Naturalna, detoksykująco-kojąca maska do twarzy. Nadaję się do każdego rodzaju skóry, w szczególności mieszanej i tłustej, ale również do suchej, delikatnej i skłonnej do podrażnień. Powstała na bazie naturalnej wegańskiej formuły.

Dzięki zawartości wyselekcjonowanych naturalnych składników dokładnie oczyszcza, detoksykuje i koji cerę. Niweluje niedoskonałości, zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, regeneruje naskórek i przywraca skórze zdrowy wygląd.

Różowa glinka łagodzi podrażnienia, oczyszcza pory i absorbuje nadmiar sebum, detoksykuje, tonizuje, a przy tym koi i relaksuje. Biała Glinka delikatnie usuwa zanieczyszczenia, rozjaśnia. Ekstrakt z kwiatu hibiskusa ujędrnia i wygładza cerę. Ekstrakt z kwiatu lotosu nawilża i poprawia elastyczność skóry. Skrobia ryżowa absorbuje sebum oraz ogranicza przetłuszczanie się skóry. Kalamina koi, zmiękcza i działa przeciwzapalnie. Kwas mlekowy odblokowuje pory skóry i działa antybakteryjnie.

Gumowa Maska Algowa Peel-Off Giętka Idealistka

Naturalna, gumowa maska algowa do twarzy typu peel-off. Po nałożeniu na cerę stopniowo tężeje, tworząc na skórze miękki w dotyku opatrunek. Posiada składniki pochodzenia roślinnego i przygotowuje, skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjncyh. Jest polecana do każdego rodzaju skóry – suchej, wrażliwej, tłustej i mieszanej ze skłonnością do niedoskonałości oraz dojrzałej.

Przywraca skórze blask i zdrowy wygląd. Daje efekt silnego dotlenienia i nawilżenia skóry. Zwiększa elastyczność i sprężystość skóry. Jest bogata w szereg witamin z grupy B, E i C, a także beta-karoten oraz pierwiastków, takich jak potas, magnez, wapń, cynk i fosfor, jod, żelazo, miedź które w większości stanowią materiał budulcowy dla skóry. Działa kojąco i łagodząco na cerę, poprawiając jej wygląd i łagodząc podrażnienia. Możesz być pewna, że poczujesz się w pełni zrelaksowana i piękna jak nigdy przedtem.

 

Oczyszczająca Pianka Do Mycia Twarzy Puszysta Kumpelka

Naturalna, wegańska, oczyszczająca pianka do mycia twarzy. Dba o każdy rodzaj cery, a w szczególności troszczy się o tę wrażliwą i skłonną do podrażnień. Usuwa makijaż, odświeża i dokładnie oczyszcza.

Oczyszcza cerę z zanieczyszczeń powstałych po całym dniu. Odświeża i przygotowuje ją do dalszych etapów pielęgnacji. Zmywa pozostałości makijażu, koi, łagodzi podrażnienia i jest delikatny dla każdego typu cery nawet tej najbardziej wrażliwej.

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

53 komentarzy do Konkurs z marką FaceBoom – wyniki!

  1. avatar INU12 pisze:

    Napisałam wiersz trochę żartobliwy o mojej pielęgnacji:
    Kiedy wstałam z łóżka z rana, powiedziałam: Ale drama!
    To, że moja skóra tłusta, ale nie me usta.
    No to myję buzie i szyje..
    Mam dobre gusta, ale me usta..
    Maluję pomadką, a nie czekoladką.
    A buzie nawilżam kremem razem z Nikodemem
    Parzę primę i idę na zimę
    Kiedy już wrócę do domu zmęczona…
    Mówię to nie hawaje i twarz znowu myję.
    I tak w kółko wstaje z rana i znowu mówię; Ale drama!

  2. avatar Krystyna pisze:

    Zimą pielęgnację skóry zaczynam od demakijażu.W tym etapie korzystam z mleczka i płynu micelarnego.Mleczko którego używam do demakijażu w łatwy i delikatny sposób pozwala pozbyć się makijażu. Dzięki zawartości oleju jojoba, cera staje się delikatnie natłuszczona. Prowitamina B5 i skwalan regenerują i nadają skórze miękkości i elastyczności.Następnie w ruch idzie płyn micelarny,który dokładnie oczyszcza cerę i nawilża ją.Zawarty w nim aloes łagodzi wszelkie podrażnienia i przyczynia się do regeneracji naskórka,a dodatkowo mój płyn skutecznie redukuje rozszerzone pory,reguluje wydzielanie się sebum i redukuje błyszczenie skóry.Kolejny etap codziennej pielęgnacji cery, który wykonuję po demakijażu, to MYCIE.Do tego używam żelu myjącego,który dokładnie usuwa resztki makijażu, nie pozostawiając uczucia ściągania. A co najważniejsze żel , nie zaburza płaszcza hydro-lipidowego.Po demakijażu i myciu czas na tonizację.Tonik Tonik aplikuję na wacik, a następnie delikatnie przecieram skórę. Po zastosowaniu toniku, skóra ma wyrównane Ph, oraz lepiej przyswaja substancje zawarte w kolejnych etapach pielęgnacji.Na tak przygotowaną skórę wklepuję odpowiedni krem,w moim przypadku to krem odżywczo-nawilżający.Co drugi dzień nakładam odżywczą maseczkę .Do tego wypijam 2 litry wody mineralnej dziennie.

  3. avatar ABR147 pisze:

    Chciałabym podzielić się tutaj jaka jest moją pielęgnacja zimowa.
    Myślę, że mój post nie tylko chcę skierować jako post do konkursu, ale też dla każdego kto chciałby poznać moją pielęgnacje, ale też może znajdzie coś dla siebie i chciałby przetestować kosmetyki i triki naturalne… Napisze wam teraz mój cały dzień od A do Z, jeżeli chodzi o pielęgnacje.
    Kiedy przeczytałam o tym konkursie postanowiłam napisać komentarz, ponieważ najpierw stosuje piankę z FaceBoom, która oczyszcza wiem, że u góry jest napisane trochę o tym produkcie, ale ja może wyrażę tutaj swoją opinie o tej piance. Kiedy nakładam piankę która w konsystencji jest jak taka chmurka, zapach jest bardzo przyjemny i delikatny. Kiedy już umyje twarz z pianka, czuje się zdecydowanie lepiej. Możemy zauważyć, że skóra jest rozjaśniona jak i oczyszczona.
    Ja zazwyczaj potem nakładam aloes, który jest na moim parapecie i pięknie dekoruje mój pokój. Teraz napisze wam troszkę o aloesie. Otóż aloes jest dobry prawie na wszystko…Można go stosować jako odżywkę do włosów, można go pić, ale ja go używam najczęściej do mojej zimowej pielęgnacji! Dlaczego? Jest to doskonały sposób na promienną, odżywioną i wygładzoną cerę. Aloes ma wiele cennych właściwości…Cenne substancje zawarte w aloesie wnikają głęboko w skórę, odżywiają ją i pielęgnują, łagodzą stany zapalne, rozszerzają naczynia krwionośne, poprawiając tym samym ukrwienie skóry, przyspieszają jej odnowę na poziomie tkanek, działają detoksykacyjnie. Dodatkowo kiedy mi się aloes delikatnie wchłonie wyjmuje z mojej lodówki roller do twarzy.
    Zaletami korzystania z rollera są:
    – poprawiają elastyczność i ukrwienie
    – działają przeciwzmarszczkowo, spłycają drobne zmarszczki
    – liftingują, poprawiają owal twarzy
    – redukują cienie i obrzęki pod oczami i całej twarzy
    – łagodzą podrażnienia
    – niesamowicie relaksują i wyciszają
    – bardzo dobrze trzymają chłód, dzięki czemu masaż nimi jest bardzo przyjemny
    – pomocne przy cerze naczyniowej
    – zmniejszają widoczność rozszerzonych porów
    Może wiele z was nie ma rollera do masażu, ale masaż można wykonać zimną łyżeczką.
    Podstawowe linie masażu łyżeczką lub rollerem, dzięki któremu skóra odzyska jędrność:
    -Powyżej nosa, aż do skroni i linii włosów.
    -Na powiekach, wykonując okrężny ruch od wewnętrznego kącika w kierunku zewnętrznym.
    -Od ust, przez policzki aż po skronie. Kolejna: od ust w kierunku nosa. Od środkowej części nosa aż po „skrzydełka” nosa.
    -Następna: od podbródka w górę w kierunku skroni.
    -Od podstawy szyi po podbródek.
    Następnym krokiem mojej pielęgnacji jest obmycie skóry wodą i nałożenie kremu. Ja akurat należę do teamu natural i nie maluję się dlatego nakładam krem nawilżający. Jest ona bardzo ważny, a szczególnie zimą…Niesprzyjające zimny wiatr, suche powietrze z kaloryferów, mróz skutecznie (niestety) odwadniają cerę, podrażniają ją, pozbawiają cennych składników, a także powodują pękanie naczynek i pojawianie się egzem.To dlatego skóra zimą potrzebuje dobrego kremu nawilżającego. Dobrego, czyli takiego, który nie tylko pozwoli zatrzymać wilgoć w naskórku i wzmocni płaszcz hydrolipidowy, ale i dostarczy niezbędnych substancji czynnych i witamin, aby skóra przez całą zimę pozostała w dobrej kondycji.
    Teraz kilka wskazówek do idealnej pielęgnacji zimą:
    -Nakładaj krem przynajmniej 15 minut przed wyjściem, aby woda zdążyła odparować z powierzchni skóry, a preparat dobrze się wchłonął.
    -Unikaj preparatów nawilżających o konsystencji żelu, gdyż zawierają one niewiele substancji ochronnych, a więc nie wzmocnią płaszcza hydrolipidowego skóry, a tym samym nie zapewnią ci wystarczającej ochrony i pielęgnacji zimą.
    -Jeśli masz skórę tłustą i absolutnie nie możesz używać kremów bogatszych niż lekkie żelowe preparaty, przed wyjściem na dwór nałóż dodatkową warstwę w postaci bazy pod podkład i podkładu – w ten sposób twoja skóra będzie lepiej chroniona.
    Również przed wyjściem na zewnątrz stosuje grubą warstwę pomadki…Pozbawione gruczołów łojowych, z cienką i delikatną skórą, są bardzo podatne na wysuszenie, pęknięcia i spierzchnięcia. Jeżeli lubisz eksperymentować z kolorem i używasz szminki, nie możesz doprowadzić do wysuszenia ust. Nie ma nic gorszego niż pięknie czerwone usta, które z bliska są popękane i wysuszone.
    A kiedy już wróćę do domu nakładam maseczkę, którą sama robię.
    Potrzebne składniki to:
    -dwie łyżki miodu
    -1/2 awokado
    Awokado rozgniatamy na masę i dodajemy miód
    Dzięki tej maseczce moja skóra jest potem nawilżona i odżywiona, a tego ona właśnie potrzebuję zimą.
    Dlaczego akurat awokado i miód?
    -Awokado świetnie nadaje się do pielęgnacji cery suchej. Przyspiesza on regenerację naskórka i opóźnia procesy starzenia się skóry. Głęboką ją nawilża, chroniąc przed utratą wilgoci.
    -Miód napina skórę oraz ujędrnia ją. Bardzo często stosowany jest jako naturalny peeling, ponieważ usuwa z naskórka obumarłe komórki, a także zamyka pory. Miód znakomicie sobie z rozjaśnieniem naszej skóry, a to za sprawą aktywnych właściwości nawilżających.
    Maseczkę trzymam ok.20 minut.
    Na noc tak jak i rankiem stosuje piankę od FaceBoom.
    Tak wygląda moja pielęgnacja zimowa. Mam nadzieje, że osoba czytająca mój komentarz dowie się jakiś ciekawostek i ważnych informacji. Wzięłam też udział w tym konkursie, ponieważ uwielbiam piankę z FaceBoom i chciałabym przetestować resztę kosmetyków z tej kolekcji.

  4. avatar Monica pisze:

    Zima jest pora roku, kiedy wszyscy walczymy z fala mroku.
    Do tego zimno, wiatr i sniezne zamiecie – tego skora nie lubi – sami dobrze wiecie!
    Przesuszony naskorek, popekane usta, ziemista cera – to znak, ze zimowa dopadla nas chimera.
    Co moge polecic kazdej kobiecie? By zaczac od srodka i przede wszystkim pamietac o zdrowej diecie.
    Do tego kremy, sera, olejki, maseczki i inne dostepne mikstury – czyli profesjonalne kosmetyki wlasciwie dobrane do skory!
    Zima warto bowiem miec swoje pielegnacjne pomysly – rytualy, ktore sa nie tyle obowiazkiem, ale przyjemnoscia i rozpieszczaja nasze zmysly.
    Na przyklad takie, ktore zawieraja owoce lub czekolade – one nie tylko nawilza skore, ale i chandrze dadza rade!
    Ja stawiam glownie na nature, bo choc wiele jest na rynku kosmetykow – tylko niektore z nich uzywaja naturalnych skladnikow.
    A to przeciez natura sile i moc skrywa – naturalne piekno mej skory wydobywa.
    Z ich profesjonalna pomoca oddaje sie codziennym rytualom i kazdego dnia ciesze sie skora gladka, promienna – po prostu doskonala!

  5. avatar lola pisze:

    moja skóra jest bardzo wymagająca. gdy mam nałożyć makijaż, który przeważnie jest mocno wyzywający zawsze przygotowuje odpowiednio skórę najpierw peeling potem tonik baza i dopiero makijaż jednak zawsze pamiętam o odpowiednim dla mojej skóry nawilżeniu oraz o tym aby zdrowo się odżywiać ponieważ to też ma istotny wpływ na kondycje naszej cery
    jednak najważniejsze jest to aby odpowiednio dobrać kosmetyki do naszej cery ponieważ każda z nas ma inną cerę

  6. avatar youstyna33 pisze:

    Moja zimowa pielęgnacja Wygląda tak samo jak przez cały rok.
    Ona(moja skóra) jest jak kobieta
    Zawsze lubi , gdy jestem delikatna: nie trę, nie stosuję agresywnych silnych środków).
    Sprawiam jej przyjemności np. bogata maseczka
    Ale ta kojąca, kremowa.
    Ta druga maseczka (najczęściej materiałowa), też musi być delikatna, dopasowana i do tego może być jeszcze ładna.

  7. avatar Ewelina pisze:

    W okresie zimowym przykładam się do tego aby moja cera była oczyszczona i odpowiednio nawilżona robić peelingi nakładać maseczki , odpowiedni krem to podstawa

  8. avatar Karolina pisze:

    Dla mnie pielęgnacja zimą jest szczególnie trudna, a co za tym idzie bardzo ważna. Przede wszystkim muszę znaleźć bilans pomiędzy oczyszczaniem skóry ze smogu a jej ochroną przed mrozem. Dlatego podczas oczyszczania staram się nie przesadzić z częstotliwością peelingów oraz maseczek oczyszczających. Zawsze po zabiegach oczyszczania z kolei odżywiam skórę za pomocą kremu, serum lub maski odżywczo – regenerującej – taka pielęgnacja to konieczność przed snem. Natomiast z rana nigdy nie zapominam o odpowiedniej ochronie skóry przed warunkami atmosferycznymi panującymi na zewnątrz. Zawsze po porannej toalecie nakładam na twarz krem, który wspomoże skórę po wyjściu na mróz. Dodatkowo, jeśli mam taką możliwość staram się raczej nie stosować na twarz pudrów czy fluidów, żeby dodatkowo nie obciążać cery i jej nie wysuszać nadmiarem kosmetyków i późniejszym demakijażem. Kieruję się zasadą, że im mniej tym lepiej. Podstawą także jest odpowiednie nawilżenie skóry – zarówno zewnętrzne jak i wewnętrze poprzez picie dużej ilości płynów. W ten sposób przygotowuje się także skórę na nadejście lata, kiedy to z kolei będzie narażona na wysuszanie przez działanie promieni słonecznych. Więc już teraz warto o tym pomyśleć :)

  9. avatar Karolina SW. pisze:

    Dla mnie pielęgnacja zimą jest szczególnie trudna, a co za tym idzie bardzo ważna. Przede wszystkim muszę znaleźć bilans pomiędzy oczyszczaniem skóry ze smogu a jej ochroną przed mrozem. Dlatego podczas oczyszczania staram się nie przesadzić z częstotliwością peelingów oraz maseczek oczyszczających. Zawsze po zabiegach oczyszczania z kolei odżywiam skórę za pomocą kremu, serum lub maski odżywczo – regenerującej – taka pielęgnacja to konieczność przed snem. Natomiast z rana nigdy nie zapominam o odpowiedniej ochronie skóry przed warunkami atmosferycznymi panującymi na zewnątrz. Zawsze po porannej toalecie nakładam na twarz krem, który wspomoże skórę po wyjściu na mróz. Dodatkowo, jeśli mam taką możliwość staram się raczej nie stosować na twarz pudrów czy fluidów, żeby dodatkowo nie obciążać cery i jej nie wysuszać nadmiarem kosmetyków i późniejszym demakijażem. Kieruję się zasadą, że im mniej tym lepiej. Podstawą także jest odpowiednie nawilżenie skóry – zarówno zewnętrzne jak i wewnętrze poprzez picie dużej ilości płynów. W ten sposób przygotowuje się także skórę na nadejście lata, kiedy to z kolei będzie narażona na wysuszanie przez działanie promieni słonecznych. Więc już teraz warto o tym pomyśleć :)

  10. avatar katka_92 pisze:

    Jak pielęgnować skórę zimą? oto jest Pytanie?
    Dzisiaj zdradzę wam mój sekret moje Drogie Panie.
    Każda kobietka wie doskonale,
    że czasem zimową porą, nasza skóra wygląda niedbale.
    Więc, aby temu całkowicie zaradzić
    musimy codziennie swoją piękną twarzyczkę w błogi stan wprowadzić!
    Niestety, w tej kwestii musimy być systematyczne,
    aby skutki nie były makabryczne!
    Systematyczność to droga do sukcesów
    To może ja przejdę do konkretów..
    Swoją pielęgnację zaczynam od umycia twarzy
    bo rano każda buzia o tym marzy.
    Do mycia używam delikatnej pianki
    ma naturalny skład – a nie jakieś mieszanki!
    W zimie bardzo ważne jest nawilżanie!
    więc bez dobrego kremiku na nic nasze staranie.
    Krem stosuję rano i wieczorem,
    bo nie chce by mój chłopak spędzał wieczór z wysuszonym potworem!
    Często moją skórę dopieszczam wartościowymi olejkami,
    które dobrze nawilżają, wygładzają, dają radę ze zmarszczkami!
    Maseczki i peelingi również stosuję
    dzięki temu swoją skórę odbudowuję.
    Maseczka to świetna dawka dobroczynnych składników,
    z nią nasza twarz pozbędzie się, nie tylko suchych szkodników!
    A więc, widzicie moje Drogie Panie,
    nie takie straszne to nasze pielęgnowanie!
    Wystarczy trochę staranności i systematyczności,
    by nadać naszej skórze zachwycającej piękności.
    Tak wygląda moja zimowa pielęgnacja,
    dzięki niej nie straszna mi zimowa wariacja!

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Tabletka "po" od 15 roku życia
Dla mnie seks 15 latki jest czymś niepojętym, przeraża mnie to! ale teraz...
Błędy w komunikacji - 12 zdań, któr…
Będąc w związku trzeba wręcz należy rozmawiać. Nie tylko o problemach, bo te bardzo...
Podwyżka renty socjalnej
Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w...
Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...