Święta już blisko, warto więc pomyśleć o zmianie wystroju. Z myślą o tym razem z CottonBee.pl przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania była idealna np. na świąteczny obrus, 2-metrowa tkanina z wybranym przez Was lub samodzielnie zaprojektowanym nadrukiem!
Aby wygrać, wystarczyło przekonać nas w komentarzu, dlaczego właśnie do Was powinna trafić ta nagroda!
Oto nagrodzona przez zespół CottonBee.pl wypowiedź:
Ewa:
Od zawsze szyłam. Chociaż takie zajęcie nie jest podobno modne, lubię to i daje mi ono dużą satysfakcję. Patrząc na mnogość fantastycznych wzorów do wyboru bardzo trudno jest mi wybrać ten jeden. Jest taka różnorodność kolorystyczna, tematyczna i są one tak niepowtarzalne, że wybór jest męką, większość mnie zachwyca. Dostrzegłam w tych tkaninach fantastyczny potencjał. One same w sobie są interesujące jako obiekt artystyczny! Jakkolwiek od dawna się chyba tego w polskich domach nie robi – wykorzystanie tkanin do dekoracji ścian, ja powiesiłabym kupon tkaniny na ścianie jako nowoczesny okazały pionowy obraz. Tunelik u każdego z krańców, usztywnienie i gotowe! Moim faworytem do biało – czarnego pokoju jest… ta dam! KOTY http://cottonbee.pl/tkaniny/zwierzeta/5780-koty.html urocze stadko do dziecinnego pokoju: sympatyczne pyszczki, pełna gala niczym na rodzinnym zdjęciu i urok prostoty. Nie jest to motyw świąteczny lecz całoroczny i to mnie najbardziej cieszy.
Serdecznie gratulujemy!
***
Czym jest CottonBee.pl?
CottonBee.pl to innowacyjna usługa, dzięki której dostajesz namacalny dowód swojej kreatywności –
AUTORSKO ZAPROJEKTOWANY MATERIAŁ.
Wszystkie materiały produkujemy na indywidualne zamówienie.
Aby zapewnić trwałość naniesionego wzoru, nadruk jest dodatkowo utrwalany przy użyciu wysokiej temperatury.
Drukujemy najwyższej jakości japońskimi, pigmentowymi atramentami wodnymi, które zostały opracowane specjalnie do druku na tkaninach przeznaczonych do szycia. Oto przykładowe wzory:
Sprawdź katalog dostępnych wzorów lub zaprojektuj swój na www.cottonbee.pl
Lubię gdy otaczają mnie przedmioty tworzone z sercem.
Po prostu jestem wspaniałą panią domu i tylko mi wspaniałego obrusa brakuje, żeby urządzić przewspaniałe święta!!!
„Misiuuuuu”, rozpaczliwe wołanie rozeszło się po całym mieszkaniu. Mój mężczyzna – Błażej, ze spuszczoną głową, szedł słuchać kolejnej litanii żali i smutków. „Znowu nie mam się w co ubrać!” Błażej pokiwał tylko głową, bo nie chciało słuchać mu się tego samego. Znów jego biała koszulka musiała przyjąć tony mojego tuszu do rzęs. Zniósł to cierpliwie – jak zwykle zresztą. Potem wysłuchiwał kolejnych pokładów histerii – na przemian, o tym, że nie mam się w co ubrać i o tym, że właśnie doszczętnie zniszczyłam tak piękny makijaż, zrobiony na wieczorne wyjście. Mój mężczyzna cierpliwie sięgał po kolejne wieszaki i tłumaczył mi jak pięknie wyglądam w każdej z tych rzeczy. Nadaremno jego starania i wysiłki. Wieczór zakończył się tym, że zostaliśmy w domu – jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, z kubkami kakao w dłoniach i moimi smutkami. Gdybym jednak była mądrzejsza, wiedziałabym, że w sklepie nic nie będzie takie jakbym chciała i stosunkowo wcześniej, zaprojektowałabym swój wymarzony materiał, z którego później moja babcia (nasza domowa krawcowa z zamiłowania) wyczarowałaby mi najpiękniejszą i wyśnioną przeze mnie kreację, a nasz wieczór nie skończyłby się w domu, tylko na wspaniałej kolacji we dwoje. :)
Kochany Święty Mikołaju (a może raczej Mikołajko!)
Dawno już do Ciebie nie pisałam. Ostatni raz, chyba gdy byłam małą blondyneczką w dwóch kiteczkach. Od tego czasu sporo się zmieniło. Wyszłam za mąż i zostałam mamą. W tym roku to właśnie córcia na nowo wiarę w Mikołaja w nas wznieciła.
Piszę do Ciebie Mikołaju w sprawie świątecznej atmosfery. Bardzo chciałabym, by w tym roku święta u nas były wyjątkowe. By córcia miała miłe wspomnienia na lata, by poczuła magię świąt w każdym calu. Ale to nie wszystko Mikołaju! W tym roku goszczę teściową! Tak, tak teściową ukochaną, choć czepialską. Jak się domyślasz wszystko być musi idealne! By nie mogła powiedzieć, że w pierogach za mało kapusty, że ryba za mało rybna, że choinka igieł ma niewystarczająco dużo. Nie wspominając już o teście białej rękawiczki, bo jak to kurz na suficie? Muszę dodać, że moja teściowa to prawdziwa maniaczka obrusów. Ma ich tak wiele, że nie zdziwiłabym się, gdyby na każdy dzień w roku przypadał inny obrus. My jako młode małżeństwo niestety nie dysponujemy takim asortymentem. Mamy jeden, biały, standardowy obrus na każdą okazję. Obrus w świąteczne motywy to dopiero byłby dla mnie prezent! A jaką minę miałaby teściowa! Dlatego Święty Mikołaju o świąteczny obrus bardzo Cię proszę, by magiczną atmosferę świąt wprowadzić. By teściowa nie marudziła, a teść wstydzić za nią się nie musiał. Renifery, mikołaje, choinki czy też bałwanki. Motywy świąteczne są przeróżne. CottonBee wybór ma ich przeogromny, a stworzenie go samodzielnie prawdziwym dla mnie byłby wyzwaniem. Marzę Mikołaju, by móc w te święta z dumą opowiedzieć: „Piękny obrus, prawda mamo? Sama go stworzyłam, nikt drugiego takiego miał nie będzie.” Bo święta są wyjątkowe i niepowtarzalne.
Na pewno Mikołaju listów do czytania masz tak wiele. By ten czas Ci umilić paczuszkę z ciasteczkami przesyłamy. Czekamy na Ciebie z utęsknieniem. Do zobaczenia już niedługo Mikołaju!
W tym roku są to moje pierwsze Święta w moim nowym domu- z dala od teściowej. A co! Niech teraz zobaczy jak pięknie mam wszystko przystrojone i jak jej synowa potrafi sobie urządzić dom „po swojemu”. A o obrus na pewno by zapytała: „skąd takie cudeńko znalazłam…”
Pewnie będę tu jedynym męskim akcentem, ale nic nie szkodzi. Chciałbym wygrać materiał dla Żony, która ma u Was konto projektanta. Wieczorami, kiedy Nasze dziecko już śpi siedzi i projektuje te swoje wzorki. Fantazję i zdolności ma niezłe, muszę jej to przyznać. Robi to z takim zaangażowaniem, że powinna dostać te dwa metry swoich wypocin :) No i zawsze to jakiś ciekawy prezent przedświąteczny, lepszy niż skarpetki. Niech 13 grudzień będzie dla mnie dniem szczęśliwym.
„mój Jegomość takiego prezentu to ja jeszcze w życiu nie widziałam!”
Od zawsze szyłam. Chociaż takie zajęcie nie jest podobno modne, lubię to i daje mi ono dużą satysfakcję. Patrząc na mnogość fantastycznych wzorów do wyboru bardzo trudno jest mi wybrać ten jeden. Jest taka różnorodność kolorystyczna, tematyczna i są one tak niepowtarzalne, że wybór jest męką, większość mnie zachwyca. Dostrzegłam w tych tkaninach fantastyczny potencjał. One same w sobie są interesujące jako obiekt artystyczny! Jakkolwiek od dawna się chyba tego w polskich domach nie robi – wykorzystanie tkanin do dekoracji ścian, ja powiesiłabym kupon tkaniny na ścianie jako nowoczesny okazały pionowy obraz. Tunelik u każdego z krańców, usztywnienie i gotowe! Moim faworytem do biało – czarnego pokoju jest… ta dam! KOTY http://cottonbee.pl/tkaniny/zwierzeta/5780-koty.html urocze stadko do dziecinnego pokoju: sympatyczne pyszczki, pełna gala niczym na rodzinnym zdjęciu i urok prostoty. Nie jest to motyw świąteczny lecz całoroczny i to mnie najbardziej cieszy.
W tym roku z wyróżnieniem skończyłam studia, więc chyba zasłużyłam… ?:)
Chcę Cię obrusie, żebyś zdobił mój świąteczny stół, a po świętach żebyś trafił do przytulnej szafy i czekał w jej komfortowym wnętrzu na Wielkanoc – bo wzór wybiorę taki, żeby pasował na każde święta:)