Konkurs Noble Health na Facebooku – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs Noble Health na Facebooku – wyniki!

5 lutego 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

_noble1

Nasza zabawa na Facebooku zorganizowana wspólnie z Noble Health – sklep.noblehealth.com właśnie dobiegła końca!

Pytanie konkursowe brzmiało:

Jakie jest Twoje urodowe noworoczne postanowienie i co zamierzasz robić, aby go dotrzymać?

Miło nam ogłosić wyniki konkursu, według komisji konkursowej najciekawsze komentarze należą do:
I miejsce

Moje urodowe noworoczne postanowienie to być sobą. Mimo upływającego wieku nie popadać w szał poprawiania i naprawiania skalpelem natury. Dbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną, rozpieszczając siebie i swoje ciało, włosy, cerę…i kochając siebie mimo mijających lat. I pamiętać, ze wiek nie stanowi przeszkody w byciu piękną. Aby dotrzymać postanowienia zamierzam codziennie spoglądać w lustro i uśmiechać do tej pani po drugiej stronie lustra.

krolestwogarow.blogspot.com

II miejsce

Mam takie jedno noworoczne postanowienie związane z urodą. Nie jest może i ono najbardziej wymyślne, ale gdyby udało mi się je zrealizować to byłabym najszczęśliwszą osobą pod słońcem:) Brzmi ono następująco: wygospodarować w tygodniu trzy godziny tylko dla siebie! Pierwsza dodatkowa godzina: koniecznie tańczyć zumbę! Generalnie uwielbiam tańczyć, a ten rodzaj ruchu idealnie mi odpowiada bez względu na porę roku. Po urodzeniu synka jakoś przestałam uczestniczyć w zajęciach mimo, że uwielbiam to robić. Zdecydowanie trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i ponownie ruszyć na parkiet. To poprawi nie tylko moją figurę, ale i nastrój! Zumba zawsze pozytywnie mnie nakręcała i myślę, że dzięki tym zajęciom miałabym jeszcze więcej sił i zapału do zabaw z synkiem:) Druga dodatkowa godzina: domowe spa! Tyle się słyszy o zjawisku jakim jest spa. I wszystko fajnie i pięknie, ale trzeba mieć tą godzinkę, aby w domowym zaciszu przygotować jakieś zapachowe świeczusie, bądź kadzidełka, olejki i kosmetyki pielęgnacyjne. Chciałabym uroczyście postanowić, że raz w tygodniu, dajmy na to w sobotę, znajdę czas na taką kobiecą przyjemność. Cudownie byłoby móc się zrelaksować i zanurzyć w gorącej wodzie bez pośpiechu, czy poczucia traconego czasu. To byłaby naprawdę miła odskocznia od codziennego szybkiego prysznica. Już na samą myśl czuję się dopieszczona od czubka głowy po palce u stóp! Trzecia dodatkowa godzina: nauczyć się, a potem regularnie przygotowywać zdrowe potrawy. To nie muszą być wymyślne dania, którymi jesteśmy na co dzień bombardowani przez media. Prowadzę intensywny tryb życia, biegając między jedna a drugą pracą i naprawdę wstyd się przyznać, ale czasami jem co popadnie mi w ręce. To na pewno nie sprzyja poprawie mojej urody, czy psychicznemu komfortowi. Potrafiąc przygotować jakieś szybkie, ale jednocześnie zdrowe i smaczne danie byłoby w moim przypadku naprawdę dużym osiągnięciem. Mam nadzieję, że zrealizuję moje urodowe postanowienia:) Trzy godzinki w tygodniu to przecież nie jest tak skandalicznie dużo, a jakżeby wspaniale poprawiło moją jakość życia:)

Emilonek

III miejsce

Moje postanowienia noworoczne to kupić i szyć samemu sobie ubrania ( sama zaprojektuje ) nauczyć się szydełkować oraz dużo w tym roku gotować sobie zdrowych potraw według medycyny pięciu przemian.

Paula Kz

serdeczne gratulacje! Prosimy o podanie swoich danych do wysyłki nagród na adres:  [email protected]

 

Do wygrania były następujące produkty:

– 1 miejsce: Zestaw Premium Collagen: 2xCollagen + bransoletka z limitowanej kolekcji Ania Kruk dla Noble Health – 2 miejsce: 2 dowolnie wybrane produkty Noble Health – 3 miejsce: bon na 50 zł w sklepie sklep.noblehealth.com

O nagrodach:

Zestaw PREMIUM Collagen

Podaruj sobie i swoim bliskim niezwykłą porcję piękna

_collagen_swiateczne_render (2)2 x COLLAGEN (90 tabletek) + bransoletka z limitowanej kolekcji Ania Kruk dla Noble Health Kolagen rybi + Kwas hialuronowy + witamina C, E Biotyna, Cynk, Selen Idealny pomysł na prezent. Sięgnij po odrobinę luksusu i zadbaj o siebie od środka z nutrikosmetykami Noble Health. Wyjątkowe połączenie naturalnych składników aktywnych, które dbają o kondycję skóry, włosów i paznokci. Prawdziwe piękno potrzebuje wyjątkowego towarzystwa. Rozbłyśnij z niezwykłą bransoletką z limitowanej kolekcji Ani Kruk. Poczuj luksus na własnej skórze od Noble Health. Cena: 138,00 zł

POZNAJ WŁAŚCIWOŚCI SKŁADNIKÓW AKTYWNYCH PRODUKTU:

1. Unikalne połączenie kolagenu rybiego, kwasu hialuronowego, witamin i minerałów w jednej tabletce 2. Ekstrakt z pestek winogron oraz witamina C wspomagają prawidłowe funkcjonowanie skóry 3. Witamina C wspiera produkcję oraz syntezę naturalnego kolagenu, odpowiedzialnego m.in. za elastyczność i sprężystość skóry 4. Witaminy C i E chronią skórę przed niszczącym działaniem wolnych rodników (ochrona przed stresem oksydacyjnym) 5. Cynk pomaga w prawidłowej syntezie białka, utrzymując w dobrej kondycji i zdrowiu skórę, włosy i paznokcie 6. Biotyna, selen i cynk pomagają zachować zdrowe i lśniące włosy 7. Produkt wolny od substancji modyfikowanych genetycznie.

NAGRODY DLA PRODUKTU:

_noble2

DLACZEGO ZESTAW PREMIUM COLLAGEN?

Specjalny zestaw zawierający dwa opakowania Collagen oraz unikalną bransoletkę z kolekcji Ania Kruk. To luksusowe suplementy diety stworzone w oparciu o innowacyjne połączenie najwyższej jakości naturalnych składników aktywnych. Zawarte w nim witaminy i minerały chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, przywracając jej naturalną jędrność oraz sprężystość, rekomendowane w kuracjach anti-age. Ponadto biotyna pomaga zachować zdrowe oraz lśniące włosy, a cynk i selen utrzymują dobrą kondycję paznokci. Zalecane spożycie: 2 tabletki dwa razy dziennie (2 tabletki rano i 2 wieczorem). WIĘCEJ: TUTAJ

Opisy wszystkich produktów: sklep.noblehealth.com



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

14 komentarzy do Konkurs Noble Health na Facebooku – wyniki!

  1. Moje urodowe noworoczne postanowienie to być sobą. Mimo upływającego wieku nie popadać w szał poprawiania i naprawiania skalpelem natury. Dbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną, rozpieszczając siebie i swoje ciało, włosy, cerę…i kochając siebie mimo mijających lat. I pamiętać, ze wiek nie stanowi przeszkody w byciu piękną. Aby dotrzymać postanowienia zamierzam codziennie spoglądać w lustro i uśmiechać do tej pani po drugiej stronie lustra.

  2. avatar edytaz6 pisze:

    Moim największym problemem jest brzuch.Po 3 ciążach już nie jest płaski i gładki, dlatego postanowiłam, że w tym roku założę bikini na basen i nie będę już wstydzić się swojego brzucha. A zaczęłam od brzuszków i kremów ujędrniających. Nie stać mnie na siłownię ani na drogie kremy, a co dopiero na odsysanie tłuszczu więc proces mojej przemiany pewnie trochę potrwa. Dodatkowo motywuje mnie fakt, że w tym roku mój brat się żeni i mam zamiar wyglądać super, przede wszystkim dla własnej samoakceptacji.

  3. avatar helloalice pisze:

    Motywacja jest kluczem do sukcesu. To ona najczęściej odchodzi i wraca do mojego życia, niczym kochanek bez poczucia winy.
    W tym roku postanowiłam trzymać ją przy sobie, a kiedy choć na chwilę spuszczę z oka, przyciągnę do siebie z powrotem bez zbędnego użalania się, ponieważ potrzebuję jej by spełnić wszystkie postanowienia. Te urodowe spełniam nieustannie, ponieważ raz zaspokojona widocznym efektem próbuję przejść kolejny level. W tej chwili śledzę sukcesy 'włosomaniaczek’ i sama szukam swojego pielęgnacyjnego nr 1! Olejowanie włosów, stosowanie domowych maseczek oraz dobieranie idealnych kosmetyków stało się dla mnie bardzo ważne, dlatego że kiedyś ograniczając się do podstawowego szamponu z reklamy, prostownicy i farby z rozjaśniaczem (!) nie dostrzegałam krzywdy jaką sobie wyrządzałam. Rok 2014 to rok pięknych włosów! Aż wstyd, że to sąsiadka podczas wizyty uświadomiła mi, na czym polega mój największy problem. Pociesza mnie fakt, że ostatnio dostrzegła różnicę;)

  4. avatar Linetka pisze:

    Moje noworoczne urodowe postanowienie
    to zadbanie o organizmu lepsze nawodnienie,
    bo grzechem, który popełniam wobec swej urody
    jest zbyt mała ilość wypijanej wody.
    Nie czuję ,niestety, takiego pragnienia,
    by zapewnić skórze poziom nawilżenia
    w dawce dwóch litrów płynów dziennie,
    chociaż przyrzekam to sobie solennie.
    A potem się rozgrzeszam: Po co pić na siłę,
    wszak takie przymuszanie wcale nie jest miłe,
    zresztą gdyby organizm wody potrzebował,
    na pewno by mi pragnieniem to sygnalizował.
    Poza tym, duża ilość płynu wymusza, niestety,
    częste korzystanie z usług toalety,
    co przecież bardzo niewygodne bywa,
    w dzień rytm pracy zakłóca, w nocy- sen przerywa.
    Tak więc skóra moja niezadowolona,
    czując się od wewnątrz słabo nawodniona,
    wciąż mnie namawia do większych poświęceń:
    „Chcesz wyglądać młodo, to pij trochę więcej”.
    Dlatego od Nowego Roku postanawiam szczerze
    pomóc swej źle od wewnątrz nawilżonej cerze
    więc starać się będę, by nie pić za mało,
    przecież w zdrowej skórze mieszka zdrowe ciało!

  5. avatar Olika pisze:

    Takie i inne postanowienia robię sobie co roku :) Fajna sprawa! Tegoroczne są trzy.
    Pierwsze to kontynuacja zeszłorocznego. Na przełomie 2012 i 2013 roku postawiłam sobie za cel schudnięcie 20 kg. Chciałam jednak zrobić to „z głową” i powoli. Uznałam, że lepiej chudnąć wolniej, ale za to bez efektu jojo. No i… Udało mi się zgubić w zeszłym roku 12 kg! Tak wyszło jakoś 1 kg/miesiąc średnio. Zostało więc 8 na ten rok. W sumie to zostało mi 7, bo styczeń mamy za sobą i dokładnie kilogram wskaźnik wagi pokazał wczoraj mniej. Cieszę się ogromnie z efektu i mam nadzieję, że te 7 też zgubię :)
    Drugie postanowienie wiążę się z włosami, które parę miesięcy temu bardziej zaczęły mi wypadać. Być może wiąże się to z dietą, być może czegoś mam „za mało” – dlatego zamierzam jeść więcej witamin z grupy B. Chcę przekonać się np. do wątróbki (mam uraz z dzieciństwa) i do kasz – tutaj jest lepiej, ale… można parę rzeczy poprawić. Może jakaś suplementacja również? Myślę, że jako uzupełnienie diety, nie zaszkodzi, a pomoże :)
    No i trzecia sprawa, to ręce. Ojjj tu będzie problem, ale nie poddaję się i myślę pozytywnie. Chodzi o to, że mam okropnie suchą skórę, wręcz momentami pękającą. Stosowałam różne kremy, ale raczej z marnym skutkiem, często wręcz kremy z zaleceniem „do suchej skóry” potęgowały mój problem. Dlatego: a/ kupiłam w zeszłym tygodniu rękawice ochronne – będę w nich myć naczynia, okna czy cokolwiek, co wymaga dłuższego kontaktu detergentu ze skórą dłoni b/ chcę zacząć korzystać z różnego rodzaju masek na dłonie, które można aplikować sobie np. na noc – może one mi pomogą :)
    No cóż. Plany mam śmiałe. Mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować. Ale przy pozytywnym nastawieniu oraz wypisaniu ich sobie dużymi literami zielonym mazakiem na kalendarzu (mój sprawdzony sposób na mobilizację – polecam, u mnie zdał już egzamin), dzięki czemu codziennie te cele będę sobie przypominać, myślę, że dam radę.
    Tego też życzę Wam mamy, narzeczone, pracownice, po prostu kobiety :) By każda z nas za rok mogła powiedzieć: TAK, jest dobrze, punkt zaliczony!

  6. avatar Emilonek pisze:

    Mam takie jedno noworoczne postanowienie związane z urodą. Nie jest może i ono najbardziej wymyślne, ale gdyby udało mi się je zrealizować to byłabym najszczęśliwszą osobą pod słońcem:) Brzmi ono następująco: wygospodarować w tygodniu trzy godziny tylko dla siebie! Pierwsza dodatkowa godzina: koniecznie tańczyć zumbę! Generalnie uwielbiam tańczyć, a ten rodzaj ruchu idealnie mi odpowiada bez względu na porę roku. Po urodzeniu synka jakoś przestałam uczestniczyć w zajęciach mimo, że uwielbiam to robić. Zdecydowanie trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i ponownie ruszyć na parkiet. To poprawi nie tylko moją figurę, ale i nastrój! Zumba zawsze pozytywnie mnie nakręcała i myślę, że dzięki tym zajęciom miałabym jeszcze więcej sił i zapału do zabaw z synkiem:) Druga dodatkowa godzina: domowe spa! Tyle się słyszy o zjawisku jakim jest spa. I wszystko fajnie i pięknie, ale trzeba mieć tą godzinkę, aby w domowym zaciszu przygotować jakieś zapachowe świeczusie, bądź kadzidełka, olejki i kosmetyki pielęgnacyjne. Chciałabym uroczyście postanowić, że raz w tygodniu, dajmy na to w sobotę, znajdę czas na taką kobiecą przyjemność. Cudownie byłoby móc się zrelaksować i zanurzyć w gorącej wodzie bez pośpiechu, czy poczucia traconego czasu. To byłaby naprawdę miła odskocznia od codziennego szybkiego prysznica. Już na samą myśl czuję się dopieszczona od czubka głowy po palce u stóp! Trzecia dodatkowa godzina: nauczyć się, a potem regularnie przygotowywać zdrowe potrawy. To nie muszą być wymyślne dania, którymi jesteśmy na co dzień bombardowani przez media. Prowadzę intensywny tryb życia, biegając między jedna a drugą pracą i naprawdę wstyd się przyznać, ale czasami jem co popadnie mi w ręce. To na pewno nie sprzyja poprawie mojej urody, czy psychicznemu komfortowi. Potrafiąc przygotować jakieś szybkie, ale jednocześnie zdrowe i smaczne danie byłoby w moim przypadku naprawdę dużym osiągnięciem. Mam nadzieję, że zrealizuję moje urodowe postanowienia:) Trzy godzinki w tygodniu to przecież nie jest tak skandalicznie dużo, a jakżeby wspaniale poprawiło moją jakość życia:)

  7. Moim urodowym noworocznym postanowieniem jest zregenerowanie moich włosów oraz ich zapuszczenie. Długo niszczyłam swoje pukle prostownicą oraz farbowaniem. Teraz postanowiłam z tym skończyć i sprawić, aby moje włosy znów były pełne życia oraz blasku. Aby dotrzymać swojego postanowienia założyłam bloga o włosach. Na pewno pomoże on mi w byciu systematyczną, a dziewczyny, które piszą na ten sam temat co ja, na pewno mnie zmotywują do działania. Już widzę pierwsze tego efekty, ponieważ stałam się bardziej zorganizowana i moje włosy już wyglądają trochę lepiej. Mam nadzieję, że będę trwała w swoim postanowieniu aż do skutku :)

  8. avatar kasia1k pisze:

    Moje urodowe noworoczne postanowienie to zacząć ćwiczyć dla zdrowia, ujędrnienia ciała i lepszej kondycji. Jestem szczupła więc chudnąć nie mam z czego, jednak niewiele się ruszam i wiem ze powinnam cos z tym zrobic. Do planu dołącza się kolezanka, razemm latwiej wytrwac :) Motywacją są mające wkrotce powstac siłownie plenerowe, dwie z nich będa niedaleko naszego bloku. Teraz tylko czekamy na lepszą pogodę, kompletujemy stroj i ukladamy plan cwiczen. W grę wchodzi tez bieganie, zobaczymy kiedy powstaną silownie. Grunt ze są duże chęci :)

  9. avatar kasia2006222 pisze:

    Moje urodowe postanowienie może jest trochę nietypowe, gdyż zamierzam zadbać o swój uśmiech. To on szczery i promienny potrafi znaleźć drogę do ludzkich serc, zjednać sobie przyjacielsko nastawionych ludzi. To uśmiech szczery i promienny potrafi zakryć wszelkie inne mankamenty i rozjaśnić ludzką twarz! Dlatego też w nowym roku postanowiłam wydobyć z jego uroku jak najwięcej. Rozpoczęłam od wizyty u stomatologa i zaopatrzenia się w wybielające paski. Nie zapominam o myciu zębów po każdym posiłku oraz czyszczeniu ich nicią dentystyczną. Usta chronię przed warunkami atmosferycznymi ochronną pomadką. Dbam o to aby moja dieta bogata była w wapń, który wzmacnia moje kości. Ograniczyłam picie kawy, czarnej herbaty i czerwonego wina. I trzymam się zasady iż praktyka czyni mistrza, dlatego też uśmiecham się promiennie każdego dnia. Czasami nawet bez powodu :) I uwierzcie mi uśmiech jest bardzo zaraźliwy i potrafi wnieść promyczek ciepła w życie każdego z nas.

  10. avatar inga45 pisze:

    Nigdy nie liczyłam i nie liczę na cud. Czas biegnie. Każdy mijający dzień pozostawia po sobie ślad, który trzeba zaakceptować i pokochać, a wszelkie postanowienia dotyczące urody realizować konsekwentnie, tak by zawsze czuć się kobieco, by wyrażać sobą duchowe bogactwo. Kobiecość to dla mnie dbałość o swój wygląd, to piękne ciało, codzienny makijaż, zadbane dłonie, powabny zapach ciała…ale kobiecość to także macierzyństwo, dawanie ciepła, dobroci, serdeczności. To gotowość poświęcania się dla najbliższych. To także uczuciowość, emocjonalność, subtelność i zwiewność.
    Moje postanowienie – nadal będę kobietą, ale wszystko, co dla swej urody i dobrego samopoczucia uczynię, nie może odbywać się kosztem innych.

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...
Złomowanie auta
Dziś jest takie zapotrzebowanie na tanie auta że warto je sprzedać całe, np. dla początkującego...
tworzymy opowiadanie - zabawa
.....ale ona natychmiast zaczęła szukać sobie kolejnego męża. ..
Parkiet - trudny wybór
A nie lepsze drewno bez lakieru...?