Wyniki konkursu na Dzień Dziecka ze sklepem Sango Trade
Lubicie podróżować? My uwielbiamy!
Z okazji Dnia Dziecka firma Sango Trade i portal UrodaiZdrowie.pl zaprosili Was do konkursu z atrakcyjnymi nagrodami, które świetnie sprawdzą się w podróży. Wystarczyło, że napiszecie lub pokażecie, jak wygląda Wasza podróż z dzieckiem. Dziękujemy za Wasze wypowiedzi, filmik oraz zdjęcia, zamieszczane w komentarzach pod tym artykułem oraz Facebooku, a także przesyłane na adres [email protected] :)
Po burzliwych obradach wyłoniliśmy trójkę zwycięzców, których prace szczególnie zaskoczyły nas pomysłowością i poczuciem humoru:
Miejsce 1: mama.iza…@…
Dobra zabawa to podstawa! Nasza rodzinna zasada!
Wycieczki uwielbiamy, bardzo często na nie wyjeżdżamy.
Niestraszna nam pogoda i niepotrzebna wielka wygoda.
W drodze dużo się śmiejemy, książki czasem czytujemy.
Bardzo lubimy muzyki słuchanie, jednak najbardziej nasze wspólne śpiewanie.
Choć czasem trochę fałszujemy, to i tak się z tego radujemy.
Pioseneczki dziecięce nam towarzyszą, do snu na pewno wtedy nie ukołyszą.
Znamy tekstów co niemiara, potrzebna nam tylko gitara.
Do jej dźwięków wszyscy się kołyszemy i swoimi rękami dyrygujemy.
Pierwsza zawsze o autobusie i niedźwiadku,
potem o farmerze i czarnym baranku.
Czas też sobie umilamy i w gry różne gramy.
Odgadujemy ‘kto jest kim’, każdy wymyśla też jakiś rym.
Anegdoty z dzieciństwa opowiadamy, a gdy na miejsce przybywamy,
zdjęcia robimy i filmiki różne kręcimy.
Zawsze jakąś przekąskę swoją mamy, bo o zdrowie nasze dbamy.
Tak nam mijają nasze podróże te małe i duże.
Miejsce 2: aagnieszka…@…
My całą rodzinką lubimy podróże
i te małe i te duże…
Gdy tak do naszego autka zasiadamy,
to często długą drogę przed sobą mamy.
Jednak tym się nie martwimy,
to miło tutaj czas spędzimy.
Po pierwsze bezpieczny i wygodny fotelik naszemu maleństwu zapewniamy,
w którym komfort wyczuwamy.
Zdrowe i lekkie przekąski ze sobą mamy
i w czasie podróży je zajadamy.
Często wspólnie śpiewamy,
bo to po prostu uwielbiamy,
Śpiew czas nam umila
i wesoło spędzona jest każda chwila.
Zagadki również sobie zadajemy
i niezły ubaw z tego mieć będziemy.
To znaków drogowych się uczymy,
to pojazdy w wybranym kolorze policzymy.
Od czasu do czasu postój sobie zapewniamy
i piękne widoki podziwiamy.
Czas na drzemkę dla maluszka również znajdziemy
i jego ulubioną przytulankę przy sobie mieć będziemy.
A gdy już drzemka będzie za nami,
to może bajeczkę sobie poczytamy?
Albo znikopis pójdzie w ruch,
zabawę nim uwielbia przecież każdy zuch.
I takie oto sposoby na miłe podróżowanie mamy
i tak oto podróż sobie umilamy.
Miejsce 3: gatkens…@…
Filmik w formacie .wnv został przesłany drogą mailową 2.06., a następnie wstawiony na YT, abyśmy mogli go tutaj udostępnić.
Przyznaliśmy też 3 wyróżnienia:
Agata Filipiak-Miza:
Wybrałam się z mężem i córką na wycieczkę pociągiem. Moja córka jest bardzo specyficznym dzieckiem, gdyż bardzo często zagaduje nieznajomych i dokładnie wypytuje ich o przeróżne rzeczy. Dobrze wiedziałam, że i tym razem nie obejdzie się bez jakiejś „ciekawej” sytuacji. Na początku córka siedziała grzecznie obok nas, a że planowaliśmy jeszcze w te same wakacje polecieć gdzieś wspólnie „last minute” mieliśmy katalog z ofertami podróży i dyskutowaliśmy na ten temat. Córka słuchała grzecznie, jednak była jakaś taka milcząca. Po godzinie odłożyliśmy katalog i zaczęliśmy rozmawiać na inne tematy. Córka wzięła katalog i poszła do jakiegoś nieznajomego, który siedział jakieś 5 metrów dalej… „Myśli Pan, że Bułgaria jest dobrym miejscem na wakacje?” a trafiła akurat na jakiegoś mężczyznę, który nie spał przynajmniej kilka dni, ledwo otworzył oko i odpowiedział: „za daleko, pewnie się zmęczysz, nie będziesz mała swoich zabawek”, ona nie odpuszczała: „to może do Egiptu?”. „Nie, tam za gorąco”- padła odpowiedź. Potem była Norwegia i kilka innych Państw, sama byłam w szoku, że córka taka mała, a potrafi je wymienić… Lecz zawsze mężczyzna stwierdzał, że beznadzieje te wyjazdy… Córka zasmucona wróciła do Nas i stwierdziła, że Pan ma całkowitą rację i że my możemy jechać i męczyć się na tych dalekich wakacjach, a ona zostanie w domu. Będzie mogła ciągle oglądać mecze, grać w gry komputerowe, nie będzie musiała sprzątać, a jak zgłodnieje zadzwoni po pizzę i po kolegów. Spojrzałam na nią podejrzliwie… „Mecze i koledzy? Jak to?” .
”No pan powiedział, że też mieszka z rodzicami i jak ich nie ma to są najlepsze wakacje…”
Śmiechu nie było końca…
joanna…@…:
Moja córcia bardzo lubi podróżować od kiedy zaczęła poznawać przejeżdżające pojazdy. I tak szaleje z radości gdy widzi „tapta” (czyli tramwaj), albo „aududam” (czyli autobus). Mamy też naszą ulubioną piosenkę na dalekie podróże. Jej głównym bohaterem jest „Pipim” (czyli pingwin) i tak to mama (czyli ja) przez większość drogi śpiewa naszą piosenkę: „Pipim tańczy jak szalony, aż rozbija się pupą o fotel, Pipim tańczy jak szalony, aż rozbija się nóżką o okno, Pipim tańczy jak szalony aż rozbija się skrzydełkiem o sufit itd… a teraz Pipim śpi (i tu Pipim zasypia na stoliczku wysuwanym z fotela). Córcia jest zachwycona i śmieje się bardzo gdy jej to śpiewam i oczywiście gdy maskotka Pipim naprawdę tańczy (kiedyś śpiewałam prawie całą drogę nad morze. I nawet mąż się z tego śmiał). Ale za to podróże mamy wesołe i uwielbiane przez córcię. I oczywiście zero płakania.
roxi…@…:
Pierwsza podróż z naszym maleństwem rozpoczęła się w jego pierwszych dniach istnienia. Polecieliśmy na Kubę, a jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. W rezultacie syn przeleciał już dwa razy Ocean Atlantycki i całkiem nieźle zniósł podróż :)
Na co dzień jednak podróżujemy dużo bliżej: do dziadków, na wycieczki, wypady ze znajomymi. Czasem autem, czasem wózkiem, ale najwspanialsze podróże odbywamy w chuście! Jesteśmy razem, blisko siebie i zdobywamy świat :)
Serdecznie Wam gratulujemy!
Nagrodami w konkursie są:
Miejsce 1 – Baby Travel od Sango Trade czyli 3 w 1: torba, przewijak, łóżeczko turystyczne
Szczegóły TUTAJ
Miejsce 2 – Wkładka do wózka + poduszka motylek Sango Trade
Miejsce 3 – Pościel do wózka lub kołyski Sango Trade
Szczegóły TUTAJ
Przewidujemy również 3 nagrody pocieszenia w postaci bonów rabatowych -25% na zakupy w sklepie www.sangotrade.pl w dniach: 5-30.06.2019 r.
***
Firma Sango Trade to polski producent pościeli, akcesoriów i dekoracji dla najmłodszych. Ich produkty powstają wyłącznie z wysokogatunkowych tkanin wykonanych w 100% z bawełny, dzięki czemu są wyjątkowo delikatne i przyjemne w dotyku. Wszystkie wyroby są przemyślane, praktyczne i co najważniejsze bezpieczne dla naszych maluszków. Nietuzinkowe wzory i kolorystyka ożywią dziecięcy kącik czy pokoik. Szeroki asortyment każdej z kolekcji sprawi, że możemy urządzić pokój naszego Dziecka od podstaw, a przy tym uzyskać wyjątkowy, niemal bajkowy efekt!
***
Konkurs trwa od 22 maja do 2 czerwca 2019 roku. Redakcja wyłoni 3 zwycięzców i 3 osoby wyróżnione bonami rabatowymi spośród nadesłanych zgłoszeń. Wyniki zostaną podane do 5 czerwca 2019 roku, zarówno na portalu UrodaiZdrowie.pl, jak i i na naszym fanpage’u. Udział w konkursie jest dobrowolny i równoznaczny z akceptacją regulaminu konkursu, a w przypadku wygranej oznacza zgodę na publikację nadesłanego zgłoszenia w artykule zawierającym wyniki konkursu. Każdy użytkownik może wysłać tylko jedno zgłoszenie konkursowe. Zwycięzca konkursu w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyników powinien przesłać dane do wysyłki nagrody. Nie ma możliwości zamiany nagrody rzeczowej na inną nagrodę, ani na jej równowartość pieniężną. Laureat może wybrać wzór/kolorystykę produktu spośród dostępnych gotowych wzorów w sklepie internetowym sponsora. Nagrody wysyła sponsor – w ciągu 7 dni od daty otrzymania adresów laureatów. Facebook oraz Instagram nie są organizatorami konkursu i nie odpowiadają za jego przebieg.
Pełny regulamin naszych konkursów znajdziecie TUTAJ
***
Serdecznie zapraszamy do polubienia fanpage’u sponsora nagród – firmy Sango Trade – TUTAJ
oraz fanpage’u portalu UrodaiZdrowie.pl –TUTAJ
Będzie nam miło, jeśli udostępnicie nasz post konkursowy na swoim profilu.
Nasze „podróże” z 5-miesięczną Zuzią to na razie tylko te w wózku, do paru lub po osiedlu ;) Uwielbiam w nich to, jak moje maleństwo pięknie się do mnie uśmiecha, jak żywo reaguje na różne rzeczy.. Zwyczajny spacer przemienia się wtedy w coś wyjątkowego, tylko nasze niepowtarzalne chwile…
Nasza podróż z dzieckiem jest:
1. kolorowa
2. wesoła
3. baaardzo głośna!
Podróżując z dzieckiem zawsze mam oczy dookoła głowy, bo nigdy nie wiadomo, co mu może przyjść do głowy, gdzie będzie chciało włożyć rączkę, czego dotknąć i co mu może grozić… Podczas takiego wyjazdu zawsze jestem na 1000% skoncentrowana na nim, przez co radość z bycia w nowym miejscu musi ustąpić miejsca trosce i ciągłej uwadze skupionej na moim maluszku…
Podróż z dzieckiem na pokładzie oto jest wyzwanie! Zabieramy więc ze sobą i zapas pieluszek, i chusteczek, i coś na przebranie, i koniecznie tego pluszowego lwa z rudą grzywą, bez którego Adaś nigdzie sienie rusza:) W saumie mamy tak zapakowane auto że sami ledwie się do niego mieścimy, no ale jakoś się wciskamy między te tobołki i jedziemy, bo przecież podróże kształcą, a ruszyć się z domu czasem trzeba:)
Podróż z naszym dzieckiem wygląda tak, że na samym końcu myślę dopiero o sobie:) Bo trzeba zadbać, by miało wygodnie, było najedzone i miało zapas jedzenia i picia, żeby zmienić pieluszkę itd. A jak już wsiadamy do auta to okazuje się, że przez to zabieganie zapominam innych ważnych rzeczy, np. ostatnio prawa jazdy – i wracamy po nie oczywiście, przez co nasze podróże stają się niespodziewanie dłuższe…
Dzieciaki w podróży to zapowiedź, że będzie wesoło! Lubię nasze podróże, bo nigdy nie wiem, czym mnie moi malcy zaskoczą, gdzie będziemy się zatrzymywać i co podziwiać!
Uwielbiamy z dzieckiem podróże,
te małe oraz te duże.
Zabieramy mnóstwo słodyczy
ulubione zabawki i płyty!
Podróż z dzieckiem to dla mnie głównie próba cierpliwości…:) Odpowiadanie na tysiące pytań: A dlaczego…? A jak długo…? itp, itd. Na szczęście nie podróżujemy teraz zbyt wiele, bo pochłania nas dokończenie nowego domu, więc po cichu liczę na to, że za te 2-3 lata, gdy będziemy wyjeżdżać częściej, to nasz syn wyrośnie już z tego „pytalskiego” wieku ;)
Nie mamy swojego auta, więc podróżujemy tylko komunikacją publiczną. Za to moje dziecko świetnie ćwiczy wtedy nawiązywanie kontaktu z innymi ludźmi, np. jak sobie upatrzy jakąś starszą panią to zaraz ją uznaje za swoją kolejną babcię i cały autobus ma ubaw :)
Podróż z dzieckiem? To za każdym razem najlepsza podróż mojego życia! O wiele przyjemniej jest jeździć w miłym towarzystwie, które zapewnia, że będzie wesoło i niepowtarzalnie! Uwielbiam, jak moje dziecko poznaje świat w ten sposób, poszerza swoją wiedzę i czerpie wiele radości z naszych wojaży!