Serdecznie zapraszamy do wyników konkursu, w którym do wygrania były zestawy naturalnych płynów Aqua Touch do dezynfekcji skóry i powierzchni.
Zadanie konkursowe:
Jak dbasz o siebie w dobie koronawirusa?
Laureatkami zostają:
Figa 100:
Niedawno przekroczyłam 35 rok życia i tym samym jak to ujął w „Boskiej Komedii” Dante Alighieri, znalazłam się „w życia wędrówce na połowie czasu”… . I muszę od razu dokonać w tym miejscu pewnej konstatacji dotyczącej kwestii zdrowia. Mianowicie mimo, że zawsze interesowałam się medycyną, jej historią (ba, miałam nawet zostać lekarzem, ale na egzaminie z chemii ewidentnie powinęła mi się noga), starałam się ograniczyć poprzez wszelkiego typu działania prozdrowotne ryzyko zachorowania na dzisiejsze choroby cywilizacyjne, to JEDNEGO NIE PRZEWIDZIAŁAM, a właściwie NIE BRAŁAM POD UWAGĘ. Chodzi oczywiście o zjawisko PANDEMII. Oczywiście miało miejsce parę lat temu zjawisko świńskiej grypy, ale nie miało ono aż takowej skali. Pandemia koronawirusa nie dość, że postawiła wszystko na głowie, zmusiła do zweryfikowania wszystkich planów, wprowadziła sporo chaosu do życia mej Rodziny, to ponadto wymusiła jeszcze większą dbałość w przestrzeganiu higieny i szereg działań mających na celu utrzymywanie dobrego stanu
zdrowia. I teraz trzymanie pieczy nad dobrym stanem wspomnianego szlachetnego zdrowia nie tylko mojego, ale przede wszystkim mego dziecka oraz mego partnera stało się absolutnym priorytetem. Przede wszystkim dbam o to, abyśmy wszyscy odpowiednio się odżywiali. Aby nasze posiłki obfitowały w witaminy i wartości odżywcze (SELEN, CYNK) co ma oczywiście na celu WZMOCNIENIE SYSTEMU ODPORNOŚCIOWEGO. Staram się oprócz tego zgodnie z zaleceniem Ministerstwa Zdrowia przestrzegać wszelkich obostrzeń takich jak noszenie maseczek i rękawiczek oraz pamiętam o częstym myciu rąk i ich dezynfekcji, co wpoiłam także mej latorośli (oczywiście wszystko dostosowane do wieku dziecka). Do tego codziennie dbam o dezynfekowanie specjalistycznymi środkami przedmiotów i miejsc powszechnego użytku w domu, czyli m.in. klamek, kluczy etc. etc. . Mimo że AKTYWNOŚĆ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU jest mocno utrudniona to nie zaprzestałam propagowania w naszej Rodzinie spędzania czasu właśnie na zewnątrz domu, a pomaga mi w tym fakt, że posiadamy duży OGRÓD, gdzie możemy pograć w piłkę lub w inne gry zręcznościowe. Wszak poprzez tego typu aktywność także nabywamy odporności, a nasze płuca lepiej pracują (ogólnie rzecz ujmując). W porozumieniu z lekarzem stosuję suplementację witaminy D i ograniczyłam osobiście wszelkie używki, nawet kawę. Tak, koronawirus wymusił na nas szereg czynności, które nastręczają nie lada kłopotu, ale uzmysłowił nam paradoksalnie coś megaistotnego, mianowicie jak CENNE JEST ZDROWIE i ŻYCIE. Może owe nawyki odpowiedniego mycia rąk czy w ogóle dbania o siebie i nasze Rodziny, zostaną z nami na zawsze i ustrzegą nas przed kolejnymi epidemiami.
Nikol Roz (Fb)
nails
W czasie pandemii chcę jak najmniej odczuć ograniczenia, którym podlegam z konieczności – więc rozpieszczam siebie kulinarnie i kosmetycznie… Moja skóra dostaje wszystko to, co sprawia, że jest promienna – i dzięki temu nawet noszenie maseczki jej nie szkodzi! Często wkładam sukienki, które kojarzą mi się z pięknymi chwilami spędzonymi na imprezach czy wieczornych wyjściach przed pandemią, aby przywołać przeszłość i choć na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się obecnie. Takie stylizacje pozwalają znów poczuć się kobieco – choćby w domowym zaciszu! A moja kuchnia stała się polem eksperymentów z nowymi smakami – dobre jedzonko zawsze poprawiało mi humor, a teraz to szczególnie ważne, gdy brak słońca, towarzystwa znajomych i przyjemności, które jeszcze rok temu były oczywistością…
W dobrym nastroju łatwiej czeka się na czasy bez wirusa, czyż nie?:)
Serdecznie gratulujemy!
Nagrodami w konkursie są 3 zestawy naturalnych płynów Aqua Touch do dezynfekcji dla 3 osób.
AQUA TOUCH
Aqua Touch to w 100% naturalny płyn dezynfekcyjny, bez żadnych substancji zapachowych, konserwujących i barwników. Po użyciu pozostaje czysta woda. Oczyszcza i skutecznie dezynfekuje skórę w tym ręce i twarz. Idealny w podróży i na basenach. Preparat może być stosowany do podłóg, ścian, blatów, mebli, klamek, uchwytów. Idealny do dezynfekcji łazienek, sanitariatów, kuchni i akcesoriów kuchennych.
Zalety preparatu Aqua Touch:
- w 100% naturalny
- po spryskaniu zabija 99,99% bakterii
- szybko wysycha, pozostawiając powierzchnie odświeżone i zdezynfekowane
- zawiera wytwarzany przez ludzki organizm kwas podchlorowy, który działa na wirusy, grzyby i pleśnie
- przyjazny środowisku
- bezpieczny dla dzieci
- nie podrażnia skóry
- bezpieczny dla alergików
- bez konserwantów
- bez substancji chemicznych
- bez alkoholu
zobacz również:
Specyficzna, trudna sytuacja wymusiła na nas zmianę w większości obszarach życia, a co za tym idzie sprawa ZDROWIA jest najważniejsza. Koronawirus spadł na ludzkość jak grom z jasnego nieba, a my niestety musimy się do niego przystosować poprzez większą niż dotychczas dbałość o siebie i innych. Dlatego z wielką uwagą stosując się do przepisów staram się dbać o swoje ciało, duszę jak najlepiej potrafię! Częsta higiena ciała jest wręcz wskazana, bacznie przyglądając się i eliminując bakterie. Zaczynam od nawilżającego dogłębnie moją skórę kremowego, żelu pod prysznic z nutą gruszki i żurawiny, by oczyścił moje zaskórniki – niewidoczne gołym okiem współpracując z wodą. Swoją kurację kontynuuję odżywczym mleczkiem, okrywającym moje ciało swoim delikatnym, gładkim, lekkim jak piórko, bezpiecznym działaniem, natomiast moja cera spokojnie oddycha podczas zdrowej, domowej maseczki z liści zielonej herbaty, której napar krąży wokół mojego ciała, a soczyste, miękkie plasterki cytryny i pomarańczy opierając się na moich policzkach niczym waleczni rycerze skażą trądzik na antybakteryjną klęskę. Niesamowitą ulgę przyniesie mi mój krem oliwkowy do twarzy, który jak puszyste ptasie mleczko doda też słodkich 5 groszy nawilżenia, a żeby moje usta były gładkie i tryskały naturalnością niczym soczysta wisienka muszą też odbyć odpowiednią kurację. Dlatego idealny będzie szorstki peeling do ust, który odżywi moje wargi, sprawi, że staną się niezwykle delikatne oraz dokładnie zregeneruje spierzchnięte miejsca, poprawiając ogólną kondycję ust, jako mój wybawca zapewniając im gładkość i jędrność. Natomiast balsam złagodzi moje usta swoim działaniem oraz namiętnie nawilży, obdarowując moje wargi niesamowitą elastycznością, dzięki zawartym naturalnym składnikom, które uwielbiam okryje miłością moje wrażliwy naskórek. A to wszystko w trosce o moją skórę całego ciała, która szczególnie jest teraz narażona na wszelkie podrażnienia, zarazki wynikające z obecnej sytuacji. Oprócz tego zmieniłam swój tryb życia, z uwagi na to, że pracuję zdalnie więc staram się pracować również nad moim wysiłkiem fizycznym – więcej ćwiczę, tańczę, co sprawia mi wielką radość, motywację oraz chęć do większych możliwości!!! Dodatkowo staram się zdrowo, odżywiać, dostarczając organizmowi wielu potrzebnych witamin. Dlatego też gotuję ciepłe posiłki z dużą porcją warzyw oraz przyrządzam różnorodne desery z dawką owoców. Z moich nawyków „wyleciały w las” boxy z fast foodami oraz bogate ilości łakoci, gdyż jestem świadoma, że nie jestem w stanie z tego wszystkiego spalić zbędnych kalorii i kilogramów w większości czasu spędzając jednak w domu. A rzeczą pozytywna jest to, że mam więcej czasu dla rodziny i mogę bardziej pogłębiać się w moje „czytelnicze uzależnienia”. Bo o rozwój osobisty również trzeba dbać, więc chwytając za sztylet niczym dzielny rycerz staję na wysokości zadania, próbując rozwiązać tajemniczą sprawę nie dającej mi spokoju. Płynąca, zimna krew w żyłach na myśl o wielkiej tajemnicy, a z emocji czujesz jak spływa Ci pot z czoła – tak to klimat kryminału, bo uczucia gęsiej skórki moim zdaniem nigdy za wiele!!! Więc z antarktycznym apetytem sięgam po Bonda w damskim przebraniu, aby przeżyć jakże ciekawe, wstrząsające, ekscytujące oraz fascynujące historie kryminalne!!! A tak dodając endorfin szczęścia oraz zwiększonej szczypty odwagi mojemu ciału, duszy oraz umysłowi jestem przekonana, że w 100% dostarczam im spokoju i bezpieczeństwa.
Niedawno przekroczyłam 35 rok życia i tym samym jak to ujął w
„Boskiej Komedii” Dante Alighieri, znalazłam się „w życia
wędrówce na połowie czasu”… . I muszę od razu dokonać w tym
miejscu pewnej konstatacji dotyczącej kwestii zdrowia. Mianowicie mimo,
że zawsze interesowałam się medycyną, jej historią (ba, miałam nawet
zostać lekarzem, ale na egzaminie z chemii ewidentnie powinęła mi się
noga), starałam się ograniczyć poprzez wszelkiego typu działania
prozdrowotne ryzyko zachorowania na dzisiejsze choroby cywilizacyjne, to JEDNEGO NIE PRZEWIDZIAŁAM, a właściwie NIE BRAŁAM POD UWAGĘ. Chodzi
oczywiście o zjawisko PANDEMII. Oczywiście miało miejsce parę lat temu
zjawisko świńskiej grypy, ale nie miało ono aż takowej skali. Pandemia
koronawirusa nie dość, że postawiła wszystko na głowie, zmusiła do zweryfikowania wszystkich planów, wprowadziła sporo chaosu do życia mej
Rodziny, to ponadto wymusiła jeszcze większą dbałość w przestrzeganiu
higieny i szereg działań mających na celu utrzymywanie dobrego stanu
zdrowia. I teraz trzymanie pieczy nad dobrym stanem wspomnianego szlachetnego zdrowia nie tylko mojego, ale przede wszystkim mego dziecka oraz mego partnera stało się absolutnym priorytetem. Przede wszystkim dbam o to, abyśmy wszyscy odpowiednio się odżywiali. Aby nasze posiłki obfitowały w witaminy i wartości odżywcze (SELEN, CYNK) co ma oczywiście na celu WZMOCNIENIE SYSTEMU ODPORNOŚCIOWEGO. Staram się oprócz tego zgodnie z zaleceniem Ministerstwa Zdrowia przestrzegać wszelkich obostrzeń takich jak noszenie maseczek i rękawiczek oraz pamiętam o częstym myciu rąk i ich dezynfekcji, co wpoiłam także mej latorośli (oczywiście wszystko dostosowane do wieku dziecka). Do tego codziennie dbam o dezynfekowanie specjalistycznymi środkami przedmiotów i miejsc powszechnego użytku w domu, czyli m.in. klamek, kluczy etc. etc. . Mimo że AKTYWNOŚĆ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU jest mocno utrudniona to nie zaprzestałam propagowania w naszej Rodzinie spędzania czasu właśnie na zewnątrz domu, a pomaga mi w tym fakt, że posiadamy duży OGRÓD, gdzie możemy pograć w piłkę lub w inne gry zręcznościowe. Wszak poprzez tego typu aktywność także nabywamy odporności, a nasze płuca lepiej pracują (ogólnie rzecz ujmując). W porozumieniu z lekarzem stosuję suplementację witaminy D i ograniczyłam osobiście wszelkie używki, nawet kawę. Tak, koronawirus wymusił na nas szereg czynności, które nastręczają nie lada kłopotu, ale uzmysłowił nam paradoksalnie coś megaistotnego, mianowicie jak CENNE JEST ZDROWIE i ŻYCIE. Może owe nawyki odpowiedniego mycia rąk czy w ogóle dbania o siebie i nasze Rodziny, zostaną z nami na zawsze i ustrzegą nas przed kolejnymi epidemiami.
W czasie pandemii chcę jak najmniej odczuć ograniczenia, którym podlegam z konieczności – więc rozpieszczam siebie kulinarnie i kosmetycznie… Moja skóra dostaje wszystko to, co sprawia, że jest promienna – i dzięki temu nawet noszenie maseczki jej nie szkodzi! Często wkładam sukienki, które kojarzą mi się z pięknymi chwilami spędzonymi na imprezach czy wieczornych wyjściach przed pandemią, aby przywołać przeszłość i choć na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się obecnie. Takie stylizacje pozwalają znów poczuć się kobieco – choćby w domowym zaciszu! A moja kuchnia stała się polem eksperymentów z nowymi smakami – dobre jedzonko zawsze poprawiało mi humor, a teraz to szczególnie ważne, gdy brak słońca, towarzystwa znajomych i przyjemności, które jeszcze rok temu były oczywistością…
W dobrym nastroju łatwiej czeka się na czasy bez wirusa, czyż nie?:)