Gdy wspólna noc dzieli, zamiast łączyć | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Gdy wspólna noc dzieli, zamiast łączyć

27 kwietnia 2010, dodał: Emilia
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Bez satysfakcjonującego seksu życie traci blask, kobiety stają się smutne, a mężczyźni milczący. Udane współżycie daje partnerom rozkosz spełnienia, stanowi wyraz uczuciowej więzi, sprawia, że czują się atrakcyjni i bardzo sobie potrzebni.

O zadawalające zbliżenia łatwiej w pierwszych latach znajomości. W naszych intymnych zachowaniach jest wtedy wiele uwodzicielskiej zagadkowości. Odkrywamy wzajemnie swoje ciała i wsłuchujemy się w ich reakcje. Wciąż rozbudzamy naszą zmysłowość, starając się jednocześnie odgadywać, jakich pieszczot partner oczekuje. Cieszy nas, gdy dochodzimy do spełnienia, ale także, gdy je ofiarujemy. Z biegiem czasu jest niby tak samo, lecz wspólne chwile w sypialni mniej już podniecają i nie czekamy na nie jak na coś niezwykłego. Bywa, że idziemy do łóżka tylko dlatego, że mężczyzna tego od nas oczekuje. Seks, który kiedyś dawał radość, teraz stał się przykrym obowiązkiem.

Każda para od czasu do czasu przeżywa spadek napięcia seksualnego. Jeśli to chwilowy odpływ ochoty na miłość, spowodowany np. kłopotami rodzinnymi czy zawodowymi – nie ma powodu do niepokoju. Lecz czasami partnerzy są tak sobą zmęczeni i znużeni, że kochanie się przestaje im sprawiać przyjemność. Dzieje się tak szczególnie w wieloletnich związkach, najczęściej wtedy, gdy zanika miłość. Partner przestaje być pociągający, więc pożądanie zanika. W kontaktach seksualnych zaczyna brakować ciepła, głębi, kochankowie coraz rzadziej mają ochotę iść ze sobą do łóżka.

Seks znacznie mniej cieszy, kiedy partnerzy przestają zabiegać o atmosferę nieustannego romansu w ich związku. Nie flirtują ze sobą, nie kokietują się, gdyż zapominają, że to znakomita przekąska, zaostrzająca apetyt na miłość.

Inną przyczyną znużenia współżyciem jest rutyna. Gdy on i ona zawsze kochają się w podobny sposób, a nie zmienionej scenerii, bez prób wprowadzenia nowych pieszczot i technik, w sypialni może zagościć monotonia, która odbiera współżyciu dawną atrakcyjność. Seks staje się mechaniczną czynnością, nie ma w nim świeżości i radości.

Do miłości zniechęcają też nie nazwane pretensje i krzywdy. Partnerzy z jakichś powodów nie wyjaśniają pojawiających się nieporozumień. Z czasem one nawarstwiają, osłabiają uczucie i odbierają ochotę na seks. Dzieje się tez  wtedy, gdy kochankowie nie umieją zostawiać codziennych kłopotów za drzwiami sypialni.

Oprócz miłości, oddania, urozmaiconych pieszczot, dla satysfakcjonującego seksu ważna jest odpowiednia antykoncepcja. Strach przed ciążą powoduje, że kochankowie omijają łóżko. Kobieta i mężczyzna nie potrafią skupić uwagi na braniu i dawaniu przyjemności, gdyż ciągle myślą, jak uniknąć zapłodnienia.

Zmęczenie, depresja, choroby bardzo często objawiają się zanikiem ochoty na seks. Zdrowy, zadowolony z życia człowiek pragnie się kochać i to jest naturalne. Jeśli stan znużenia seksem przedłuża się, trzeba zwrócić się o pomoc do seksuologa.

ROZMOWA JAK BALSAM

Bez względu na powód znużenia współżyciem, trzeba się nauczyć o seksie rozmawiać. Zwyczajnie, tak jak się rozmawia o wielu życiowych sprawach. Szczególnie o tym, czego najbardziej pragniemy. Nikt nie może poznać, kierując się instynktem, jakie są oczekiwania partnera. On sam musi nam powiedzieć, co lubi, a czego nie, co go ostatnio irytuje w naszym pożyciu, a co sprawia radość. Jest to potrzebne i nawet krytyczne uwagi padające podczas rozmowy nie mogą nas dotykać. Partnerzy powinni otwarcie proponować inne sposoby kochania się, zadawać sobie pytania i prosić o to, czego chcą.

Emilia

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz