51

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Związek jest dla mnie z definicji oparty zawsze na dobrowolności bycia ze sobą, a czyjeś marudzenie na jakieś koszty - takie czy inne, to tylko dowód na to, że coś jest nie tak w relacji, albo że chce mną manipulować. Dlatego ja zawsze ucinałabym wyglądające na toksyczne relacje, niech druga strona ma chociaż powód do refleksji.

52

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> outside napisał/a:

> Związek jest dla mnie z definicji oparty zawsze na dobrowolności bycia ze sobą, a czyjeś marudzenie na jakieś koszty - takie czy inne, to tylko dowód na to, że coś jest nie tak w relacji, albo że chce mną manipulować. Dlatego ja zawsze ucinałabym wyglądające na toksyczne relacje, niech druga strona ma chociaż powód do refleksji.

Czyli uważasz że nie powinno się walczyć o takiego faceta? Nie mam co żałować że go straciłam?

53

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Na podstawie tego, co napisałaś uważam, że tego związku w ogóle nie powinno być. Ale sama znasz całą jego historię, więc najlepiej byłoby wziąć kartkę, podzielić ją na pół i wypisać plusy oraz minusy tej relacji. I wtedy zobaczysz co będzie przeważać...

54

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> outside napisał/a:

> Na podstawie tego, co napisałaś uważam, że tego związku w ogóle nie powinno być. Ale sama znasz całą jego historię, więc najlepiej byłoby wziąć kartkę, podzielić ją na pół i wypisać plusy oraz minusy tej relacji. I wtedy zobaczysz co będzie przeważać...


Ja już to zrobiłam. Wiesz myślę że powinnam na to patrzeć również pod tym kątem że po wszystkich tych sytuacjach ja nie wyobrażam sobie że mogłabym tak po prostu zmienić swoje życie dla niego, przeprowadzić się i liczyć, że będzie dobrze. Już zbyt wiele razy przekonałam się jak zmienne ma nastroje, jak zmienia poglądy, wartości nawet w bardzo istotnych kwestiach z dnia na dzień bez rozmowy tylko oświadczając mi "zmieniłem zdanie". Po wszystkich radach które tutaj otrzymałam widzę, że moja wizja związku tzn robienie wszystkiego dla kogoś a otrzymywanie w zamian niewiele nie ma sensu. Co więcej patrząc na te wszystkie lata mam wrażenie że skończyłoby się to tak że co jakiś czas kazałby mi się wyprowadzić a później prosił żebym wróciła lub po prostu od tak by mnie rzucił. Fakt jestem bardzo zaskoczona że dorosły facet który mówił te wszystkie rzeczy o tym jak bardzo kocha, jak jestem jego wymarzoną kobieta, jak czekał na mnie całe życie itd nagle po prostu mnie zostawił i tyle pomimo tylu wspólnych planów, myślę że tego nigdy nie zrozumiem ale może jest on osobą o dwóch twarzach.. potrafi być kochany i się starać a z drugiej strony być zimny, oschły i nawet mnie zostawić w dość okrutny sposób bo nie ukrywam że te wszystkie rzeczy które od niego usłyszałam na koniec bardzo mnie zabolały i myślę że były po prostu zbędne. No chyba że ktoś chce komuś znowu wbić szpilę...
Skoro nie chciał już ze mną być to przecież mógł normalnie zerwać, czy trzeba było znowu powodować u mnie smutek i łzy? i zastanawianie się przez kilka miesięcy o co chodzi.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-05-21 12:33:54)

55

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

To ciagle zmienianie podejścia do Ciebie to jakieś schizofreniczne u niego było , a może on ma osobowość borderline? Trudno zrozumieć takie zaburzenia osobowości - tu powinien wypowiedzieć się specjalista .Natomiast kwestia zerwania mimo że niewypowiedziana, jest tu już po takim długim czasie jasna , skoro nie macie kontaktu to nie ma i związku...
Dostałaś cenną choć bolesną lekcję od życia i teraz tylko od Ciebie zależy, jak ją wykorzystasz. Ja Ci bardzo kibicuję .

Ostatnio edytowany przez outside (2023-05-21 18:53:12)

56

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> outside napisał/a:

> To ciagle zmienianie podejścia do Ciebie to jakieś schizofreniczne u niego było , a może on ma osobowość borderline? Trudno zrozumieć takie zaburzenia osobowości - tu powinien wypowiedzieć się specjalista .Natomiast kwestia zerwania mimo że niewypowiedziana, jest tu już po takim długim czasie jasna , skoro nie macie kontaktu to nie ma i związku...
Dostałaś cenną choć bolesną lekcję od życia i teraz tylko od Ciebie zależy, jak ją wykorzystasz. Ja Ci bardzo kibicuję .


Jak czytam i oglądam filmiki o osobach zaburzonych to tam się dowiedziałam że upływ czasu wcale nie jest taki duży bo takie osoby potrafią nawet po dłuższym czasie chcieć Ci znowu namieszać w życiu. Bardzo bolesną, bo nie umiem z tego wyjść, ciągle mnie te myśli męczą co mogłam zrobić inaczej, co zrobiłam źle, że to wszystko moja wina itd.
Dziękuję że mi kibicujesz mam nadzieje, że uda mi się z tego w końcu wyjść smile

57

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

To że ktoś chce kontaktu nie znaczy, że Ty musisz go umożliwiać... Raczej nie jest stalkerem bo już byś to odczuła. Jednak lepiej skupić się na sobie zamiast snuć czarne scenariusze, bądź dobrej myśli....

58

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Wg mnie to ten facet już sobie żyje swoim życiem, widocznie nie przywiązuje się do kobiet... - a kobiety są bardziej emocjonalne i przeżywają dłużej to, co po facecie spływa dużo łatwiej.

59

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> katasia napisał/a:

> Wg mnie to ten facet już sobie żyje swoim życiem, widocznie nie przywiązuje się do kobiet... - a kobiety są bardziej emocjonalne i przeżywają dłużej to, co po facecie spływa dużo łatwiej.

To dobrze, że żyje już swoim życiem o to przecież mu chodziło. No właśnie po nim to pewnie spłynęło chociaż z tego co mówił to jego pierwszy tak długi związek, wszystkie inne trwały parę miesięcy max choć po czasie ciężko mi uwierzyć w te historyjki o tym jak okropne były te jego kobiety. Co to w sumie dla niego kolejna dziewczyna jak już ich miał tyle, boże jaka ja byłam głupia i naiwna wierząc że jemu na mnie zależy.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-05-23 10:04:40)

60

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Ważne jest dziś już tylko to co przed Tobą....

61

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Jestem po wizycie u psychoterapeuty. W sumie potwierdził to co wszyscy tutaj pisali, że to nie był normalny związek. Podobno przyczyna dla której wybrałam sobie takiego partnera i tak długo w tym tkwiłam leży właśnie w relacji z moim ojcem. Według niego facet może mieć początki schizofrenii albo chorobę dwubiegunową w każdym bądź razie był to toksyczny związek, a jego zachowania nie były normalne. To, że go wybrałam może nie jest aż takie dziwne bo na początku nie mogłam wiedzieć jaki będzie ale to że z nim zostałam tak długo już jest po tych wszystkich dziwnych akcjach.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-06-07 12:07:54)

62

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Czyli raczej potwierdziło się to, co pisałam wyżej, o tej schizofrenii... Skoro jego matka też wspominała, że ma bardzo emocjonalny charakter, to raczej od zawsze taki był, więc to nie początki, tylko już choroba w rozkwicie...
Myślę, że przed Tobą co najmniej kilka wizyt, pewnie będą też potrzebne realne zmiany w życiu. Czy psychoterapeuta nakreślił już jakiś plan terapii?

Ostatnio edytowany przez outside (2023-06-07 16:51:00)

63

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Ja w pewnym momencie też już zaczęłam dostrzegać że to nie jest normalne żeby tak zmieniać nastawienie do drugiej osoby. Z jednej strony kocham Cię najbardziej na świecie i chce żeby było nam najlepiej a z drugiej to nie ma przyszłości, nie chce mieć z Tobą kontaktu i inne takie. Każdy człowiek czasem emocjonalnie reaguje ale w jego przypadku wygląda to na jakieś zaburzenie, czy chorobę a nie chwilową reakcję emocjonalną, opisałam w tym moim poście dużo różnych akcji a proszę mi wierzyć było ich jeszcze więcej. Co ciekawe on o swojej byłej żonie mówił bardzo źle a jego mama powiedziała że ją lubiła co on skwitował tym że ona niby każdego lubi tylko że dziewczyna niedawno wzięła ślub więc chyba nie jest aż tak beznadziejna jak on ją przedstawiał.
W pierwszej kolejności psychoterapeuta chce mi uświadomić moje schematy działania, bo jednak ten związek mocno się na mnie odbił i rozmawiamy o tym dlaczego takiego partnera wybrałam i pokazuje mi podobieństwa do mojego dzieciństwa i ojca o tym bardzo dużo mówimy.

64

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

No tak, niemal każdy facet często szuka winy w innych, nie w sobie.... Ale takie napady to już dziwne są, dzieci mogą tak się zachowywać a nie dorosły człowiek. Dobrze że poszłaś na terapię, bo to może wiele zmienić w myśleniu i dalszych decyzjach. Powodzenia!

65

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Jestem ciekawa jak w ogóle wygląda taka terapia? Jakie pytania zadaje terapeuta? Czy coś Cię zaskoczyło lub zdziwiło na tej wizycie?

66

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> geneviev napisał/a:

> Jestem ciekawa jak w ogóle wygląda taka terapia? Jakie pytania zadaje terapeuta? Czy coś Cię zaskoczyło lub zdziwiło na tej wizycie?

Zaskoczyło mnie to, że to dopiero pierwsza wizyta a ja już czuję że dużo mi to da i bardzo pomoże. Ja cały czas szukałam winy w sobie, wmawiałam sobie że tak wyglądają związki i tak się zachowują faceci. Psychoterapeuta uświadomił mi, że ja nie mogłam zrobić nic więcej i tak podobno robiłam więcej niż powinnam i szłam na ustępstwa chociaż po stronie faceta nie było żadnej chęci do kompromisów czy nawet wspólnej terapii. Mnie bardzo męczyły myśli o tym że on tak bardzo chciał przecież ze mną zamieszkać a ja to opóźniałam. Na terapii się dowiedziałam z czego to wynikało, ja po prostu bałam się z nim zamieszkać po tych wszystkich jego odpałach.
Właśnie jest tak jak piszesz tak zachowują się dzieci i mam wrażenie że mój były partner to właśnie takie dziecko w ciele dorosłego faceta. Przykre jest to że teraz to ja muszę sporo kasy wydać na terapię żeby się z tego wszystkiego wyleczyć.

Na początku zapytał z jakim problemem przyszłam i poprosił żebym opowiedziała, w trakcie zadawał dodatkowe pytania i robił notatki. Jak skończyłam mówić to wtedy on powiedział co o tym myśli i co powinnam robić dalej. Akurat w moim przypadku psychoterapia jest podobno konieczna i będzie trochę czasu trwała. Myślę, że to również dlatego że ja opowiadając swoją historię totalnie się rozkleiłam. Niby minęło już trochę czasu, ale te emocje we mnie są ciągle żywe, ja cały czas płakałam.

Ostatnio edytowany przez kasiek60 (2023-06-07 21:35:12)

67

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Emocje są pewnie na każdej wizycie, bo przecież ludzie idą na terapię  z powodu bólu psychicznego i to powoduje takie reakcje.... Na każdej kolejnej wizycie pewnie będziesz więcej rozumieć i emocje się zmniejszą... A koszty warto ponieść, bo to po prostu Twoja inwestycja w przyszłe lepsze życie.

68

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> geneviev napisał/a:

> Emocje są pewnie na każdej wizycie, bo przecież ludzie idą na terapię  z powodu bólu psychicznego i to powoduje takie reakcje.... Na każdej kolejnej wizycie pewnie będziesz więcej rozumieć i emocje się zmniejszą... A koszty warto ponieść, bo to po prostu Twoja inwestycja w przyszłe lepsze życie.

Ja myślałam, że to przy nim będę miała to lepsze życie. On potrafił być też czuły i kochający. Na przykład jak mi upiekł ciasto lub przyjechał do mnie pod pracę zrobić mi niespodziankę. Nie wiem czemu tak to wszystko się potoczyło.. może ta dobra strona to była tylko jakaś gra..

69

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Miał przeblyski normalnych zachowań, ale choroba psychiczna rozwijała się niepokojąco.... A każda choroba się pogłębia. Zwlaszcza nieleczona szybko postępuje . Byłoby coraz gorzej, w końcu byłabyś też bita,  a uwierz mi tacy  niezrownowazemi faceci nie mają żadnej empatii, potrafią naprawdę zrobić krzywdę... Dobrze  że go zostawiłaś podobnie jak inne kobiety, bo nie jesteśmy od naprawiania kogoś, kto nie widzi swoich ułomności. W takich przypadkach odejście jest jedyną słuszną decyzją - dla własnego dobra.Naprawdę byłoby coraz gorzej, bo to już były trwałe zmiany w mózgu, on się nie kontrolował przy napadach złości...

70

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Pewnie taka terapia potrwa z rok ... Trzeba trochę czasu żeby nabrać dystansu do tego co było i odbudować swoje ja.... A  ze swojej strony możesz od razu zapytać, jak terapeuta zapatruje się na ewentualne sytuacje typu przypadkowe spotkanie go - jak się wtedy zachować, jak go traktować? Lepiej żebyś była przygotowana na taką ewentualność żeby nie działać pochopnie i pod wpływem emocji.

Ostatnio edytowany przez outside (2023-06-08 10:39:07)

71

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> outside napisał/a:

> Pewnie taka terapia potrwa z rok ... Trzeba trochę czasu żeby nabrać dystansu do tego co było i odbudować swoje ja.... A  ze swojej strony możesz od razu zapytać, jak terapeuta zapatruje się na ewentualne sytuacje typu przypadkowe spotkanie go - jak się wtedy zachować, jak go traktować? Lepiej żebyś była przygotowana na taką ewentualność żeby nie działać pochopnie i pod wpływem emocji.

O tym też rozmawialiśmy. Powiedział mi że nie mogę mieć nastawienia że nigdy go nie spotkam, nigdy się nie odezwie itd. podobno tacy ludzie lubią wracać. Powinnam być przygotowana na taką ewentualność i wiedzieć co powiedzieć i jak się zachować bo terapeuta tego nie wyklucza, że facet może chcieć kontaktu za jakiś czas nawet jeśli mi się wydaje że minęło już tak dużo czasu że to niemożliwe.
Kurczę wszyscy mówią mi że byłabym ofiarą przemocy fizycznej z czasem, zastanawiam się skąd ta pewność? Czy te wszystkie jego zachowania wskazują już na to ? bo na szczęście do tej pory nie podniósł na mnie ręki, ale nie ukrywam że pod koniec związku się go bałam i psychicznie i fizycznie.

72

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Chory człowiek zawsze będzie eskalowal przemoc, będzie przekraczał kolejne granice i bezradność ofiary będzie go prowokowala żeby iść dalej .Najpierw zawsze jest przemoc słowna , a dopiero potem fizyczna - to tylko kwestia czasu.

Ostatnio edytowany przez outside (2023-06-08 13:12:30)

73

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

Jak często będziesz miała wizyty? Co tydzień czy rzadziej?

74

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

> filomena napisał/a:

> Jak często będziesz miała wizyty? Co tydzień czy rzadziej?

Co tydzień. Przynajmniej przez parę miesięcy.

75

Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi?

No to sensownie brzmi, będzie jakaś ciągłość terapii. Szkoda tylko, że nie jest to refundowane, bo to będzie koszt kilkuset zł miesięcznie, co na koniec da pokaźną kwotę.