Najdziwniejsze miejsca na seks (Strona 62 z 67)

dziwne miejsca to ciężko mi sobie przypomnieć ale na pewno było m. in. w garażu, w samochodzie, w lesie. A dziwne sytuacje to np. Mama koleżanki za ścianą. Albo przyjazd policji. (dobrze że udało się jeszcze ubrać spodnie bo było sprawdzanie dokumentów.

Jak to przyjazd policji? Zakłócaliście ciszę nocną sąsiadom?

Feejra, to mi przypomina te wszystkie wypowiedzi maturzystów w radio i tv, kiedy dziennikarze podchodzą i pytają: "Co robisz, żeby się odstresować przed egzaminami? Który sposób jest najlepszy?". Wszyscy mówią, że kino, że spotkania ze znajomymi itd., a o tym nikt nie wspomina

Subtellna, dziękuję *

Nie jest na misji, ale czasu też nie ma wiele. Szczerze powiedziawszy to może sobie już iść, bo zapełnił moją emocjonalną spiżarnię po brzegi, więcej mi nie trzeba (ale nie obrażę się, jak jeszcze przez kilka tygodni będzie taki słoooodki). Napadły na mnie dziś życiowe sprawy i kłopoty ze zdrowiem i wywiało mi z głowy romanse

Chciałoby mu się kraść aż tyle fotek jednej osoby? Może kiedyś go podpuszczę, żeby zrobił mi taką na zamówienie, z czymś konkretnym, skoro mnie straszysz.

Bingo! Nie jest Porozumiewamy się po angielsku, więc jeśli będziemy utrzymywać kontakt, to mam szansę podszlifować język.

Nie, po co mu? Zresztą mam w info na fb. Heh, zostałam zaproszona do kina przez faceta. Odmówiłam i poszłam na film z koleżanką. Taka jestem, co poradzić Nie interesuje mnie tradycyjne randkowanie. Dziś też idziemy

Żeby powócić do tematu napiszę (chyba powinnyśmy się z tym wojakiem przenieść do innego wątku), że w kinie to ja się nawet nie miziałam z facetem, nie wspominając o czymś więcej. Kłóciłam się owszem, oglądałam też, ale do miziania te fotele nie są przystosowane, przynajmniej w kinach w moim mieście.

Nie, choć jak patrzę na to ciało to mógłby... Jest Europejczykiem
Btw. Amerykanie właśnie są 36 km ode mnie i skaczą na spadochronach z Black Hawków. Mogliby tak nadlecieć nad moje miasto i rzucać czekoladki Hershey's. W filmie o Wietnamie dzieciom dawali.

Samo podanie maila nie oznacza przecież zapłaty... Każą sobie za te zdjęcia płacić?...

Jasne, bogaci szukają kobiet zwłaszcza na sympatii  Gdzie oni znajdują takie naiwne...?

Cóż, przy tej różnicy wieku trudno ją było posądzać o bezinteresowność, ale czy ten obecny wie o jej potrójnym wdowieństwie i nie boi się o życie? A może tym razem wybrała młodszego?

Nie boisz się, że ktoś na granicy podsłuchiwał?

Ten obecny to gość, od którego dziadek kupił to mieszkanie. Może myśli, że zrobił interes życia i wróci za free do mieszkania, które dobrze sprzedał A może to był spisek... ona jest jego wspólniczką i planowali to od dawna?

[quote=niechcemisie]Nie boisz się, że ktoś na granicy podsłuchiwał?

Ten obecny to gość, od którego dziadek kupił to mieszkanie. Może myśli, że zrobił interes życia i wróci za free do mieszkania, które dobrze sprzedał A może to był spisek... ona jest jego wspólniczką i planowali to od dawna?[/quote]

Skomplikowane, ale może znali się wcześniej i po znajomości poszukała mu klienta na mieszkanie... Dziadek kupił, ona odziedziczyła, a w konsekwencji może być tak, że zejdzie przed tym gościem i tym sposobem mieszkanie wróci do właściciela bezkosztowo:)