401

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

[quote=incognito]Milagro - to pozostaje mi tylko zrobić z niej logo Apple i ją........... nadgryźć?[/quote]

Oj połamałby sobie zęby taki śmiałek;) Albo ja jemu, gdyby nie był w moim typie, perwersant jeden!

402

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

200 gramów?

Jak możesz się tak opasać, niegodziwa!
Grzesznico Ty!

Już jeno się zapatruj na sklepy dla opasłych, bo ja będę jeszcze bardziej złośliwy!
Patrz w lustro i wstydź się!


Milagro - a może być absztyfikant zadowy wysokiej próby? Trochę zaboli, ale ile połechce! wink

Ostatnio edytowany przez incognito (2012-10-09 14:33:26)

403

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Tak, niestety, grzeszna moja natura, ciągnie mnie do lodówki wieczorami zamiast do łóżka - bo tam pusto ;(

404

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A fuj, jeszcze by mnie czym zaraził!

405

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Albo Ty jego... Badałyście się ostatnio na pasażerów "ósmych nostromo"?


Łóżko, lodówka, to wszystko?
A gdzie zestaw do rzęs, wyświetlacz ciekłokrystaliczny, u większości dziś portalik socjalny, kot (takie zwierzę), rybki i co inne?

Taka samotna to nie jesteś chyba!
Zrób sobie zdjęcie nago, wydrukuj i powieś na lodówce z dopiskiem "co za waleń".
Zrazu przestaniesz jeść nocne zrazy!

No i zaczniesz mieć zmazy. Filozofko!

406

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ależ przecież jestem bez skazy!

Musisz mi przysłać swoją fotkę, podpiszę ją tak: Nie podchodź bo uszczypnę wink

To będzie skuteczniejsze!

407

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No wypraszam sobie... To nie ja się szlajam po nie wiadomo jakich knajpach w podejrzanych okolicach...

408

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

milagro - a co? Że niby ja? Pasażerów na gapę możesz mieć i nawet od własnego faceta, bo czyż wiesz gdzie jego prątek stawał, a gdzie opadał? tongue HA!

36 - po dłuższej znajomości nas dwojga zmieniłabyś podpis na "nie podchodź, bo zostanę"... smile smile smile
Jestem realistą!

409

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Cóż, takie są koleje losu.... Mnie też realizmu nie brakuje, choć pewne iskierki magii są przydatne od czasu do czasu - ot tak, dla odmiany:)

410

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
No to jestem spokojna, bo aktualnie nie mam faceta, a więc i tego problemu wink

411

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Milady - dobrze Ci z tym stanem rzeczy? Szukasz? Rozglądasz się? Analizujesz oferty?

Soplica - weź tu skądś magię, jak za oknem mgła i gnój, a w głowie tylko obowiązki...

412

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Analizuję i oceniam, w końcu wiek jeszcze po temu... wink

413

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

To nie patrz za okno, a we własną duszę (jeśli jeszcze nie uciekła w wyższe rejony abstrakcji...)

414

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

36 - chętnie popatrzę w nią, ale wtedy nie pobzykam... wink

Bądź tu mądra...
Nie chce Ci się ostatnio ciągle spać?


milagro - wiek jest zawsze po temu. Może pojawiło się coś na horyzoncie już? No Tobie to ja życzę takiego z fantazji Honoraty - prężnego chłopa do obsługi wymagającego wschodniego temperamentu! :*

415

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Po weekendowych baletach byłam niewyspana, ale już wszystko wróciło do normy...

416

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Tyle, że do baletów nie należy zaliczać czesania psa przy Shreku 4 i piwie Tyskim, wiesz? smile

Nadal sądzisz, że balowałaś?

417

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

[quote=onomato]milagro - wiek jest zawsze po temu. Może pojawiło się coś na horyzoncie już? No Tobie to ja życzę takiego z fantazji Honoraty - prężnego chłopa do obsługi wymagającego wschodniego temperamentu! :*[/quote]

Uhmmmm... jest i to coraz bliżej... Kto wie? Kto wie? wink

418

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

To były na pewno balety, bo nie było tak psa ani Shreka... wink

419

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ale obleśne Tyskie żeś łykała! Ble! Fuj! Coś mało zarabia ten Twój dowoziciel weekendowy z Carrefoura...

Mam, zanim wyłączę ten pochłaniacz życia, ostatnie pytanie z kategorii "Miłość i seks".

Jak sądzicie - czy winno się mówić "pokaż swój członek", czy "pokaż swojego członka"?
Jest to poważne pytanie, które zajmuje mi czas w myślach i chcę, by kobiety upuściły trochę tego ciśnienia.

Dotąd niezajmujące głosu Panie też proszę o odpowiedź.

Jest to idealne pytanie do wątku "Pierwsza miłość, jak ją wspominacie?" w moim przewrotnym mniemaniu.

Ostatnio edytowany przez onomato (2012-11-28 14:30:52)

420

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

To chyba jest pytanie do profesora Miodka...? Na pewno by je potraktował poważnie... bo my niekoniecznie...

421

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Obstawiam że 1. opcja jest lepsza, przecież analogicznie mówimy: pokaż swój palec a nie palca

422

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No, ale to jest ON.

To jest właściwie TO. smile

423

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A kto tak do Ciebie mówił, zdradzisz nam? wink

424

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Zazwyczaj kobiety.

"Zabierz to ode mnie".

wink

425

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

To naświetla sytuację w zupełnie inny sposób...
Między "pokaż" a "zabierz" istnieje sprzeczność!