Temat: Karmienie piersią
Dziewczyny, czy na początku swojej przygody z karmieniem też miałyście takie ogromne problemy nie tylko z obolałymi sutkami, ale z dobraniem wygodnej pozycji do karmienia? Przyznam, że jeszcze do niedawna chciało mi się płakać - mała nie chciała jeść, była rozdrażniona, ja mam problemy z kręgosłupem szyjnym, więc pozycja siedząca była dla mnie mordęgą...Nie wiedziałam, co robić, więc zaczęłam szukać informacji w internecie i tutaj natrafiłam na fantastyczne porady. Teraz karmię głównie na leżąco i w końcu udało nam się z córą dopasować do siebie. Dajcie znać, czy u Was też to tak długo trwało i jak rozwiązałyście ten problem