Odp: długość związku
Bo ci pytający już to przerabiali i myślą sobie: dlaczego im ma być lepiej niż nam? Niech się pomęczą!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Bo ci pytający już to przerabiali i myślą sobie: dlaczego im ma być lepiej niż nam? Niech się pomęczą!
Bez sensu. Jak mnie ktoś spyta to powiem :"Co cię to obchodzi?" A jak spyta mnie satrsza osoba, to powiem, że jestem bezpłodna, wtedy nie będzie więcej pytać, jeszcze rozniesie innym plotkarom i będę miała spokój.
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2010-06-18 12:33:42)
Dobry sposób...
Mój chłopak bulwersuje się zawsze przez tych ludzi, którzy zadają tonę pytań: co u ciebie, jak, kiedy, dlaczego, po co, na co i tak chcą wszystko wiedzieć, a spytasz ich o to samo, to o sobie cisza, tylko tak informacje do plotek o kimś zbierają. Podłapał z reklamy tv hasło i na takie nachalne pytania "co u ciebie" odpowiada:"Praca-rodzina, rodznia-praca."
o tak, wszystko by chc9ieli wiedzieć. A ja mówię: 'Mniej będziesz wiedział, krócej bedziesz siedział". Działa!
Dobre! Nie sądź mnie za plagiat, ale zacznę tak do co niektórych chyba mówić.
Miło mi, że wreszcie moje pomysły doczekały się uznania Polecam się na przyszłość...
Heh, to spytam Cię o coś.
Które ze zdrobnień i milusich przezwisk poleciłabyś dla faceta, oprócz Ktoku, Skarbie, Kochanie, Misiu, Miśku?
Ja mówię do swojego "Słońce" - może trochę szorstko, ale to duży chłopiec, a poza tym tak mi to pasuje do niego... Znajdź coś, co pasuje do Twojego i będzie git.
Słońce to nie, bo znam kogoś, kto mówi tak do wszystkich kobiet jakie widzi.
No tak, to jest uraz... A cóż to za lowelas, tak na marginesie?
A taki jeden, mały intensywny romansik, krótka historia... nigdy nie widziałam mniejszego penisa, haaaa haaaaa
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2010-06-21 16:00:09)
Oj,l gdyby to przeczytał, to nieźle by go dziabnęło w samoocenę:)
A tam, chyba wie o tym, ma takiego, że MUSI wiedzieć, haaaaa haaa!!!
Faceci mają tendencję do zawyżania własnych rozmiarów... Jak mówi, że 20, to wiedz, że jest najwyżej 17... Taka forma samoobrony przed kompleksami... A zdradzisz, ile miał tamten?
Ja nie liczyłam, on nic nie mówił ale wiesz, jak spuchnięty męski kciuk, coś w tym stylu mniej więcej. Jak go zobaczyłam, udawałam że nie zauważyłam.
Bo trudno coś takiego zauważyć... Trzeba by okulary włożyć i szukać:)
a ja do swojego mówiłam "żuczku" żeby nie było tak banalnie
[quote=Barbie1290]a ja do swojego mówiłam "żuczku" żeby nie było tak banalnie[/quote]
Fajnie, podoba mi się. Ja chcę czymś "kotka" zastąpić.
[quote=Ksymena]Bo trudno coś takiego zauważyć... Trzeba by okulary włożyć i szukać:)[/quote]
I jeszcze tak ciemno było w pokoju. Ja myślałam, że takie nikłe światło po to, żeby nastrojowo było...
A babki to jak mankamenty ukrywają? Tak samo...
W sumie? Tyle że ukrywają raczej przed sobą, bo partner i tak się ich domyśli - może nie tak szczegółowo, bo jednak wielu facetów nie wie co to jest cellulit, dopóki się im go nie pokaże albo nie powie :"Kochanie mam cellulit". Ale kształty np. są nie do ukrycia dla faceta.
Pod zwiewną koszulką i owszem... Przecież statystyki mówią, że 40% nie widziało NIGDY swej partnerki nago. To o czymś świadczy, nie?
Ja się nie mam czego wstydzić. A chowając się przed partnerem kobieta wprowadza tylko napięcie i sama nie może się skupic na przyjemności, bo myśli tylko o tym, czy facet nie dostrzeże jakiejś fałdki. To po co wogóle do łóżka wchodzić, żeby się denerwować?
Ale tak robią, a potem się dziwią, że facet idzie do innej albo pornosy ogląda, żeby nie zapomnieć jak kobieta wygląda:)
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź