Co Robic,jak odzyskac Dziewczyne (Strona 1 z 12)

A dlaczego się rozstaliście? Tylko dlatego że pojawił się ktoś nowy czy były jakieś problemy, z którymi sobie nie poradziliście jako para?

[quote=klondike]A dlaczego się rozstaliście? Tylko dlatego że pojawił się ktoś nowy czy były jakieś problemy, z którymi sobie nie poradziliście jako para?[/quote]

Rozstaliśmy sie tak jak ona to określiła z braku porozumienia ...wygaśnięcia jej uczuć i brakiem zaufania do tego czy się zmienię

Na razie może na tej przyjaźni zbudować relację, niech ona ma poczucie, ze jesteś blisko, a jak on się znudzi i nie będzie miał do zaoferowania nic więcej, to myślę że ona wróci...

Chciałeś ją pocieszyć, a odebrała to może jako niewiarę w jej siły... Skoro teraz się nie odzywa to może trzeba poczekać? Albo szukać nowej dziewczyny, w końcu jest ich więcej niż facetów, więc masz duże szanse:)

A ile masz lat, że już wiesz co dla Ciebie najlepsze?

Ja tam bym jej dała spokój na Twoim miejscu... Taki temat przerabiała moja siostra. Rozstała się z narzeczonym po 5 latach bycia razem. Ślub już mieli wstępnie zaplanowany itd. Ale uczucia właśnie wygasły, zresztą opisywałam to w temacie [url]http://urodaizdrowie.pl/forum/topic/1281/kryzys-w-zwiazku-co-robic/[/url]  na ostatnich stronach możesz poczytać. Uważam, że to nie jest dobry sposób próbowania odzyskać ją na siłę. Jeśli widzisz, że jest szczęśliwa z kimś innym to daj jej cieszyć się tym szczęściem. Jeśli ją kochasz to powinieneś zrozumieć, że skoro nie była już z Tobą szczęśliwa, a jest z kimś innym to dla Niej lepiej! Takie odzyskiwanie "na siłę" może skutkować tym, że jeszcze bardziej się od Ciebie będzie chciała oddalić, bo będzie czyła się osaczona. Jeśli cokolwiek do Ciebie jeszcze czuje to po prostu bądź w pobliżu, ale jak kolega, odezwij się czasem - nie za często! Żeby widziałą, że może na Ciebie liczyć i tyle! I czekaj, bo jeśli Cię nadal kocha to pewnie się zejdziecie. Nie chcę Ci życzyć źle, ale jeśli zawiodła się na Tobie i twierdzi, że uczucie wygasło to może nie warto czekać, bo może to już faktycznie koniec....

[quote=Gabika][quote=Maxiorek][quote=milagro]A ile masz lat, że już wiesz co dla Ciebie najlepsze?[/quote]

27[/quote]

I byłeś z dziewczyną która jeszcze się uczy... ? Daj jej spokój, niech najpierw skończy szkolę, a sam poszukaj takiej kolo 25 lat, która już dojrzała do związku i nie szuka przygód[/quote]

tylko ze ona jest dojrzała swoje w życiu przeszła poza tym miłość nie wybiera..co poradzę ze kocham ja?co mam na siłę znaleźć sobie inna dziewczynę??nie jestem typem faceta  który dzisiaj ta jutro tamta.... a szczególnie nie mogę dać sobie spokój z kobieta dzięki której byłem pierwszy raz w pełni szczęśliwy

[quote=Gabika]Jakby była dojrzała to by nie szukała wrażeń z innym... Na dodatek powiedziała Ci wprost, że już nie ma w niej uczucia do Ciebie, więc raczej nie zmusisz jej do powtórnego zakochania...[/quote]

wrażeń z innymi nie ale szuka miłości ?? tak samo jak będąc ze mną szukała tej miłości u mnie przez rok i 3 miesiące....poza tym trafiła na typowego lowelasa....gadał to co ona chciała  usłyszeć i złapała haczyk...zauroczyła się ...i najgorsze ze tak jest zauroczona ze specjalnie chce się zmieniać dla niego...gra kogoś kim nie jest....napisałem tutaj by nie dostać rade jak ja usidlić na siłę ...ja wiem ze jak ona pokochała takie coś jak ja raz to może to zrobić ponownie....proszę o rade jak walczyć o nią co robić....

18 lat ma ale szczerze dużo w życiu przeszła . i wogóle bym się w to nie angażował w to gdyby nie była dojrzalsza niz niejedna 23 latka w obecnym świecie

[quote=famfaram-fam]Same przeżycia nie sprawią że ktoś jest dojrzały, na to trzeba lat... Samo to,że ona chce się zmieniać według jego gustów świadczy, że jeszcze jest emocjonalnie nieopierzona, bo np. zrobi sobie dla niego tatuaż, a za rok pozna innego co nie będzie tolerował tatuaży i co wtedy?... Zedrze sobie skórę w tym miejscu? [/quote]

szczerze na początku gdyby nie jej dojrzałość to bym wogole w ten związek nie wchodził...bałem się ale ona swoim zachowaniem uporem pokazała ze jednak warto w to wejść. i nie żałuje ...ale zawaliłem
a co do zmian to raczej chodzi  o dopasowanie się do jego towarzystwa...widać z dala jej zafascynowanie nim i by nie być odtrącona od tego świata chce bardzo być tak jak oni...poza tym ukrywa swoje defekty które ja akceptowałem i by nie być gorsza...

[quote=magdalenapodzoba]Daj jej czas.... jeśli nic do Ciebie nie czuję, to nawet jak do siebie wrócicie prędzej czy później znów się rozstaniecie...[/quote]

no ok ale co robic ?

1.nie pisać
2.normalnie utrzymywać kontakt wspierac ja
3.utrzymywać kontakt tylko tyle o ile

??????????????????????

na dzień dzisiejszy jest zero kontaktu ...niby koniec znajomości

[quote=magdalenapodzoba]Jeśli Ona sobie nie życzy żebyś się z Nią spotykał czy kontaktował to uszanuj to, daj jej odpocząć od Ciebie.
A jeśli nie powiedziała Ci że nie chce w ogóle się z Tobą kontaktować to próbuj normalnie się odzywać jak jakiś znajomy - raz na jakiś czas np. raz w tygodniu zapytaj co tam słychać, jak jej minął tydzień... i raczej unikaj użalania się nad sobą jak Ci bardzo bez Niej źle i jak chciałbyś by do Ciebie wróciła... póki jest z innym nie sądzę, żeby to coś dało, a może przynieść odwrotny skutek. Jeśli chcesz być przy niej to z pewnością póki co możesz być tylko na neutralnym gruncie, jako kumpel...

To tylko moje zdanie.... z doświadczenia siostry wiem, że narzucający się "były" to coś strasznego, dlatego nie dopuszczałabym do sytuacji żeby Ona zaczęła mieć Cię dosyć....[/quote]

co do kontaktu to ona sama go od rozstania  ustanawiała... dzwoniła pisała kiedy było źle albo ukochany nie miał czasu ....ale gdy zażartowałem o szkole ze nie w tym roku to w następnym roku zda ...to się rozłączyła i napisała sms ze tym miłym akcentem kończy się nasza znajomość...
nie rozumiem ...zależało mi na jej zdrowiu szkole było źle .... nie zależy.... tez źle
tzn zależy ale nie chce tego okazywać

Ostatnio edytowany przez Maxiorek (2014-10-10 15:15:48)