1

Temat: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Powszechny stereotyp zakłada, że to mężczyźni mają większy temperament. Kobieta w takim modelu jest zdobyczą, mężczyzna myśliwym. Jeśli ona pozwoli mu zbyt szybko zatriumfować, on ją "zaliczy" i pogoni za nowym celem. Dla niego zysk, dla niej strata.  Ale jeśli za długo odwlekamy "ten moment", to też może się okazać, że znajomość też się skończy bo ktoś czuje się niechciany... Więc jak obliczyć ten właściwy czas....?

2

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Nie wiem ile osób stosuje zasadę trzeciej randki, która mówi, że na pierwszej jest za wcześnie (bo ona wyjdzie na łatwą, a on na tego, który chce jednego), na drugiej lepiej się poznajemy, bo jest już swobodniej, a pierwsze wrażenie za nami i wypadło dobrze, skoro jest randka nr 2, a na czwartej jest już za późno big_smile Dla mnie to bzdura. Każda znajomość rozkręca się indywidualnie, czasami chce się ją utrzymać, a czasami chodzi tylko o przygodę.
Chyba trzeba siebie wybadać nawzajem - czego od siebie chcemy i jeśli to ma być coś więce, to nie sądzę, żeby ktoś poczuł się odrzucony, jeśli z tym poczekają.

Najszybciej mi się zdarzyło przy drugim spotkaniu, przy czym to nie było takie spotkanie typu randka (jakieś wyjście do kina i hop do wyrka), tylko spędziliśmy ze sobą cały dzień... a nawet całą noc wcześniej. I tak mi się nie podobało tongue To znaczy o znajomość utrzymywaliśmy jeszcze przez kilka lat, mimo znacznej odległości. Chłopak naprawdę fajny smile
Hahah, powiedział mi kiedyś coś takiego: "W moim łóżku zawsze będzie dla ciebie miejsce" big_smile

Ok, zdarzyło się raz... to nie jest miłe wspomnienie, ale był epizod na imprezie, a właściwie to miała być impreza, a okazało się, że będziemy tylko we dwoje i było miło, dopóki nie pojawił się alkohol. Pewnie nie powinnam w takiej sytuacji pić i jakoś się wymiksować, ale powiedziałam sobie "a co tam", a najlepsze jest to, że cztery osoby chciały się tego wieczoru ze mną spotkać i cztery razy odmówiłam, żeby spotkać się z nowo poznanym gościem. Wiecie, jakby znak.

Poza powyższymi różnie to wyglądało. Ogólnie rzecz biorąc miałam taki okres, kiedy... trochę... eee... korzystałam z życia, bo tak się na to mówi niekiedy. To dla mnie istnieje tylko w bliższej relacji, natomiast [b]bliską[/b] relacji nie nazywamy po kilku spotkaniach, nawet jeśli czujemy od pierwszej rozmowy, że coś nas z kimś łączy wyjątkowego.

Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2015-06-06 18:49:06)

3

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Moim zdaniem na to nie ma reguły. Ja zazwyczaj nie zwlekałam z tym zbyt długo, a nigdy nie byłam obiektem dziewczyny na "jedną noc", żaden mężczyzna ode mnie nie odszedł i każdy chciał więcej. Także nie wiem, czy istnieje coś takiego jak złoty środek.

4

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Są jeszcze kobiety, które chcą chcą faceta na jedną noc. Zdarzyło mi się smile
A teraz tak sobie myślę, odkąd zmieniłam zdanie odnośnie rozmiaru, że gdyby fajny facet po trzech miesiącach znajomości wyciągnął coś takiego, co miałam okazję niedawno zobaczyć, to skończyłoby się na jednej nocy. Bez dwóch zdań. Czasami może być cała reszta ok, ale okaże się, że w łóżku ludzie do siebie nie pasują i co wtedy? Iść z kimś ponownie, tylko dlatego, ze nie uznajemy opcji "na jedną noc" ?

5

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Jest tyle innych sposobów na bliskość że naprawdę można z tym poczekać:) Nawet jeśli ktoś nas bardzo pociąga, to przecież po to mamy rozum , żeby czasem się powstrzymać dla wyższych celów smile

6

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Mnie życie nauczyło, żeby ich trzymać na dystans, dopóki się nie zaangażują uczuciowo, bo inaczej po fakcie szybko znikną...

7

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Hmm... to masz w takim razie lepszy plan niż ja. Podoba mi się taka strategia smile

8

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Niestety, sami sobie na to zapracowali, że teraz to ja im będę bardziej niezbędna niż oni mnie...

9

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Na to nie ma reguły, trzeba wyczuć, jak sto zostanie odebrane, czy mamy do czynienia z tradycjonalistą, który myśli, że kobiety są z plastiku, ale właśnie przy nim będą płonąc z pożądania po roku znajomości, czy z  facetem, który rozumie, że kobieta też ma swoje potrzeby i nie zamierza udawać, że nie podsiada ciała...

10

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

A propos cielesności... natrafiłam niedawno w książce "Madonny Leningradu" na cytat, który sobie zapisałam:

[b]"Ostatecznie jesteśmy istotami cielesnymi i przed tym faktem musi ustąpić każde abstrakcyjne wyobrażenie o miłości."[/b]

11

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Ten cytat trzeba koniecznie uzupełnić: "Ale to ciało jest suwerenne i nie podlega naciskom ze strony osób trzecich, oczywiście przy odpowiedniej konstrukcji psychicznej jego posiadaczki"...

12

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Czasem wszystko się dzieje za szybko - niestety z powodu cielesnej samotności...

13

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Ciało zareaguje, choć je umysł powstrzymuje, bo szybciej jego ręka w majtkach się znajdzie, niż myśl o konsekwencjach nasz rozum odnajdzie tongue Jestę poetę...

14

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Wszystko by było dobrze, gdyby nie ta ręka i nie te majtki hmm Kombinujmy, jak by je tu wyeliminować z gry..? wink

15

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Wszystko zależy od tej chemii, jak jest  to szybciej, a jak trzeba ją rozdmuchać - to wolniej nam to idzie:)

16

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Ja zazwyczaj czekałam dość długo, nie spieszyłam się i to też nie wychodziło mi na dobre. Po czasie okazywało się, że nie ma między Nami tego czegoś, a emocjonalnie osoba była już bliska. Także może lepiej próbować szybciej, wtedy wiemy na czym stoimy.

17

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Jeśli jest zaufanie i akceptacja, to przecież nie ma się czego wstydzić, nawet po tygodniu bliższej znajomości:)

18

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

[quote=malinka]Wszystko by było dobrze, gdyby nie ta ręka i nie te majtki :/ Kombinujmy, jak by je tu wyeliminować z gry..? ;)[/quote]
Ok, jak ręka odnajdzie druga rękę i przejdzie impuls, to majtki same spadną :P

19

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Zawsze można założyć takie na szelkach, żeby dobrze się trzymały wink

20

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Albo body - pancerny typ bielizny.

21

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Body może mieć otworki, takiego fikuśnego to wcale nie trzeba zdejmować... wink

22

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Też prawda. Ale ze względów bezpieczeństwa należy założyć klasycze, bez otworków i guziczków, z zakrytymi plecami i długimi rękawami, zakładane jak jednoczęściowy kostium pływacki. Na to spodnie koniecznie.
Miałam takie na sobie podczas pierwszego "lizania się" z chłopakiem. Żebym wiedziała, że tego wieczoru do takich rzeczy dojdzie, to bym zwykłe figi założyła i spódniczkę big_smile

23

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Ja tam uważam, że takie rzeczy powinno sprawdzać się dość szybko. Nie mówię tutaj o pierwsze randce, ale zwlekanie nie ma sensu, bo człowiek może się emocjonalnie za bardzo związań, a potem okazuje się, że fizycznie niezbyt to współgra. I dopiero jest problem...

24

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

O to to, dobrze napisane. Może się sprawdzić w tego typu znajomościach, które zakładają już na wstępie, że coś może się wydarzyć. Nie wiem jak Wy Dziewczyny, ale ja najczęściej od razu czułam, że coś będzie albo tylko koleżeństwem, albo ma zadatki na więcej. Zupełnie tak, jakby ktoś od razu wskakiwał do odpowiedniej kategorii: pociągający, interesujący ale bez mięty, tylko kumpel, a weź człowieku odejdź.

25

Odp: Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka?

Mężczyźni lubią zdobywać i z naszej strony dobrze by było trochę poopierać się, albo chociaż poudawać.
Ale jak cieleśnie i zmysłowo zaczną współgrać hormony, to przy pierwszym spotkaniu nie można się czasem powstrzymać, nawet jeśli potem będzie się żałować. A może i nie, z tym to jak z loterią,
są dwa uda i się uda, albo nie uda tongue