Temat: Brak libido u faceta
Czy wasi faceci mają czasem mniejszą ochotę lub jej całkowity brak? Bo słyszałam, że często tak jest, wtedy mu nie staje i jest problem.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czy wasi faceci mają czasem mniejszą ochotę lub jej całkowity brak? Bo słyszałam, że często tak jest, wtedy mu nie staje i jest problem.
To jest raczej dla impotentów, ten-PENIGEN500. Więc należy rozróżnić czy to jest brak ochoty, czy niemożliwość odbycia stosunku z powodu braku wzwodu. Jeśli to pierwsze, to duże pole
do uaktywnienia ma kobieta, poprzez bieliznę erotyczną czy też gry erotyczne.
Kobieta powinna być aktywna
Faceci lubią jak kobieta rozbiera mężczyznę, jest zdecydowana. Dobre pozycje
dla facetów to m.in. pozycja na jeźdźca, na pieska.
Ważne,żeby nie było rutyny.
Daję link do pozycji:P
[url]http://www.milosne-pozycje.pl/dla-niego.html[/url]
Czasem mu wystarczy mu zmiana partnerki, wtedy od razu jest większa ochota
Więcej czułości i mniej stresów, a wszystko będzie ok
Można urozmaicić igraszki, robić to nie tylko w łóżku...
Stres, stres, stres. Przykładowo jak facet straci pracę - wtedy to w zasadzie o niczym innym już nie myślą.
Spontaniczny stosunek na stole, biurku, szafce, aacchhh
OO tak, to jest strzał w dziesiątkę. To, że mu nie staję to już twoja w tym brocha, żeby w końcu mu stanął ubierz się coś extra, zadziałaj na jego zmysły chyba wiesz co lubi a jak nie to go po prostu zapytaj zmień się dla niego. Mężczyźni lubią nowości w łóżku!
[quote=niechcemisie]Stres, stres, stres. Przykładowo jak facet straci pracę - wtedy to w zasadzie o niczym innym już nie myślą.[/quote]
To zaraz znajdzie drugą, oczywiście jeśli nie jest kompletnie do niczego
[quote=granitova]Można urozmaicić igraszki, robić to nie tylko w łóżku...[/quote]
.. nawet mam parę pomysłów, może jakaś przebieranka albo rozbierany pokerek...?
Ostatnio edytowany przez wittchen (2015-04-28 09:48:54)
Nooo czasem tak jest,że nie ma się ochoty w którymś dniu-nocy na sex, za dużo spraw, zmęczenie, ale to tylko czasem. Nie może to się powtarzać non-stop. Dobry sex wzmacnia związek, jest jednym z najważniejszych czynników udanego wspólnego życia
i dobrze rokuje na wspólne długie lata
To może być znudzenie partnerką, która już niczym go nie zaskoczy, jest uległa, nie musi jej zdobywać...
A mężczyzna jest zdobywcą przecież.
Jak kobieta idzie do łóżka bez ciuszków,
albo chodzi po domu nago,
to zepsuje nastrój.
Powinna mieć w kuchni i łóżku zmysłowy strój
Papiloty na głowie i zmechacone portki od piżamy, na to narzucony szlafrok frotte w jakimś smutnym kolorze?
No dobra, niewiele jest kobiet, które nie mają tak zwanych "ciuchów po domu" w postaci lekko zszarpanego podkoszulka (bo ulubiony) i starego dresu (bo wygodny), spodni czy bluzy, które już się nie nadają do wyjścia, ale na grzyby będą. Sęk w tym, że jak się mieszka z facetem, to te ciuchy po domu powinny być ciuchami, w których wyglądamy dobrze i które wyglądają dobrze. Mnóstwooooo kobiet o tym zapomina. I tak oto wygodnictwo i swoboda zabijają namiętność.
Faceci też potrafią się ubrać jak kloszardzi - np. w tę ulubioną bluzę, ale pełną plam i dziur...
Miłość zaczyna się przy porannej kawie. A jeśli są zgrzyty od rana,
to trudno potem o miłość w życiu i łóżku, czy innym miejscu
Dlatego faceta trzeba tak "wychować" żeby umiał docenić miłą atmosferę w domu i sam ją też współtworzył:)
O tak Finao, dobre słowa-wychować faceta
Wytresować najlepiej, niech aportuje, przynosi śniadanko do łóżka,
zasypuje kwiatami, prezentami i dużo banknotów przynosi każdego dnia,
dobrym autkiem ma wozić wszędzie, listę można przedłużyć.
Co jeszcze byście chciały żeby robił?
Wychować to powinna go matka lub inny prawny opiekun
Niestety, my kobiety, jako stworzone do roli matki, dostrzegamy różne męski braki w wychowaniu i czasami... eeee... często... podejmujemy się raczej mało skutecznego uzupełnienia tychże.
Co do łachów to fakt, im trzeba je po prostu wyrzucać
[quote=subtellna]O tak Finao, dobre słowa-wychować faceta
Wytresować najlepiej, niech aportuje, przynosi śniadanko do łóżka,
zasypuje kwiatami, prezentami i dużo banknotów przynosi każdego dnia,
dobrym autkiem ma wozić wszędzie, listę można przedłużyć.
Co jeszcze byście chciały żeby robił? [/quote]
Sprzątał po sobie i nie marudził, jaki to świat jest zły, bo go nie docenia
O tak, musi potrafić "sam wokół siebie ogarnąć", uprać sobie skarpetki i umyć po sobie talerzyk. Nie taka lejba, która nie potrafi tego zrobić, którą trzeba nakarmić, uprać, uprasować jak kilkuletniego chłopca, bo on nie wie nawet gdzie co ma.
Ależ 90% facetów nie wie, gdzie co ma - poza tym jednym sprzętem używanym jak i gdzie popadnie
Uhm... tylko że jak muszą mieszkać sami to nagle wielu z nich odkrywa, że jednak potrafią sobie uprać, przemóc się i uprasować, a nawet coś upichcą i kiedy zabraknie czystych łyżek, umyją naczynia
Zawsze mogą kupować jednorazowe - brudzić , wyrzucać i tak beztrosko napędzać gospodarkę narodową
Powinien sprzątać łazienkę, umyć ściany, zlew, wannę, albo kabinę i oczywiście sedes
A okna też, bo czy to dla kobiet sprzątanie tylko?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź