26

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Jak chcemy kogoś oszczędzić, w dodatku pozostać przyjaciółmi, to wtedy warto po prostu postawić sprawę jasno, szczerze, ale nie brutalnie, powiedzieć że jest "miły" (czy jakiś inny termin który trafnie określa jego postawę) ale że Ty, konkretnie, szukasz przyjaciela a nie partnera do związku.

Jeśli to zrozumie i pozostaniecie przyjaciółmi, to super. Jeśli nie, to i tak myślał tylko o jednym i nie jest wart by go zatrzymać, będą jeszcze następni, całe mnóstwo.

Ja osobiście jestem zdania, że męskie ego istnieje po to, żeby je przekłuwać i uczyć facetów pokory, bo tylko taki spokorniały jest w stanie dorosnąć do prawdziwego związku i wziąć na siebie odpowiedzialność, za żonę, dzieci, w ogóle za sukces i szczęście w życiu. Im więcej facetów spadnie z poziomu ego na ziemię, tym lepiej dla wszystkich.

Nawiasem mówiąc, ja sam też mam troszkę ego, małe i wrażliwe jest. Boli jak je ukłuć, ale nie mam daleko do ziemi, więc już się przyzwyczaiłem do tego i owego. A dumę odwiesiłem bo mi zawadzała... został mi tylko honor, i nie to nie to samo, to na przykład dotrzymywanie danego słowa, ale to nie jest powód do dumy - to oczywistość, że jak coś obiecam to słowa dotrzymam, racja?

27

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

To zależy jaki to jest facet. Jeśli to przypadkowo spotkany typek na jakiejś imprezie to poprostu trzeba mu powiedzieć prosto z mostu sajonara i narazie :)co innego np kolega czy przyjaciel, który czuje coś do nas. Tutaj trzeba starać się nie wylać mu zimnego wiadra z wodą i powiedzieć to w miarę przyjaźnie.

28

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Wciąż nie jestem na tyle asertywna, żeby sobie radzić tak jak powinnam... choć w sumie teraz  to już i tak nikt się do mnie nie zbliży, więc problem z głowy.

Raz zrobiłam coś takiego: niby lubiłam gościa, można było na nim zawsze polegać, ale drażniący był, nadal jest (15 lat znajomości i tak samo działa mi na nerwy, choć teraz rozmawiamy już tylko przez GG, na które prawie już nie wchodzę... on jest tam zawsze), poza tym nie w moim typie i... brzydki. Naprawdę.
Zakochał się. Dostałam kwiaty, wyznał mi miłość i powiedział, że chce ze mną być. Nie odpowiedziałam zupełnie nic. Nigdy. Nie mogłam nawet na niego popatrzeć i spuściłam głowę. Potem rozmawialiśmy jakby tamtej sytuacji nie było. Ja niczego nie wyjaśniałam, on na nic nie naciskał, ale ciągle był w pobliżu. Nawet za blisko.
Nie wiem jak poradziły sobie moje koleżanki, bo to była taka zabawna nieco z naszego punktu widzenia sytuacja: on najpierw biegał za jedną, potem za mną, a na koniec za trzecią. Ta sama akcja, że zakochał się, zaproponował związek i mimo że każda z nas go odrzuciła, to ze wszystkimi przez lata utrzymywał kontakt, jakby niezrażony, jakby nic się nie stało. Po prostu po jakimś czasie się z odrzuceniem godził i jego stosunek zaczynał być taki, jak przez tym całym zakochaniem.

Heh... a potem go wyswatałam smile

Reeety... pojawiła się dziewczyna idealna dla niego i udało mi się. Zakochali się w sobie na zabój, stracił z nią prawictwo, świata za sobą nie wiedzieli. Mieli plany, poważne plany, ale wtrąciła się jej matka i rozdzieliła ich.
Kilka lat temu skubaniec doprowadził do odnowienia kontaktu z nią, a rozegrał to tak, żebym znów miała w tym swój udział. I choć między nimi nic nie będzie, bo on ma żonę, są szczęśliwi, ona miała męża, a teraz wiedzie dość skomplikowane życie, to wiem od niej, że bardzo jej przez jakiś czas pomagał, nawet i chyba coś tam finansowo. Po jakichś 10-11 latach...

Ten gość ma w sobie coś niesamowicie irytującego, może sposób bycia, może to, że zadaje za dużo pytań, a może właśnie to, że jest... niespławialny.
On wszędzie i zawsze się wciśnie i po latach człowieka znajdzie i będzie utrzymywał kontakt i chyba nic go nie zrazi.

29

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Trochę temu gościowi zazdroszczę. Samej błogiej nieświadomości, tego nieprzyjmowania odmowy.

Odnoszę wrażenie, że zrobiłby karierę w branży ubezpieczoniowej, z najwyższą skutecznością w rejonie.

... mogę się mylić, ale mnie to wygląda na taki miks niewinności z naiwnością. Nieważne co przynosi życie, on idzie za głosem serca, wierzy w miłość i wierzy w ludzi. Fajnie tak.

30

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

[quote=Oczytany]Ja osobiście jestem zdania, że męskie ego istnieje po to, żeby je przekłuwać i uczyć facetów pokory, bo tylko taki spokorniały jest w stanie dorosnąć do prawdziwego związku i wziąść na siebie odpowiedzialność, za żonę, dzieci, w ogóle za sukces i szczęście w życiu. Im więcej facetów spadnie z poziomu ego na ziemię, tym lepiej dla wszystkich.

Nawiasem mówiąc, ja sam też mam troszkę ego, małe i wrażliwe jest. Boli jak je ukłuć, ale nie mam daleko do ziemi, więc już się przyzwyczaiłem do tego i owego. A dumę odwiesiłem bo mi zawadzała... został mi tylko honor, i nie to nie to samo, to na przykład dotrzymywanie danego słowa, ale to nie jest powód do dumy - to oczywistość, że jak coś obiecam to słowa dotrzymam, racja?[/quote]

Racja, ale nie tak znowu oczywista w dzisiejszym świecie, raczej stanowisz chwalebny wyjątek (to taki mały komplement dla Twojego ego:)

31

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Jeśli mi się facet nie podoba/nie jest w moim typie to już na samym wstępie mu oznajmiam w jakiejś okazji jak go widzę na ulicy, że np. nie odpisuję Ci na sms bo jakoś nigdy nie mam czasu i zapominam całkowicie o tym..Daję mu takie sygnały lekkie i dość takie większe iż nie interesuję się tą znajością.

32

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Moje ego dziękuje za komplement. Najadło się dzisiaj.

... a propos innego sposobu, by spławić faceta. Jak się przywita i określi, że jest gotowy do akcji, to po prostu odpowiedz "świetnie, bo potrzebny mi silny mężczyzna... do przemeblowania salonu".

Jak facet słyszy, że czeka na niego robota, a szuka tylko łatwego numerku, to zaraz sam się wycofa... ale jeśli nie zrazi go to, to znowu jest szansa wykorzystać taką okazję, w końcu od dawna nie było lepszego momentu na zmianę wystroju wnętrza, prawda?

33

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Gorzej jeśli lubi dźwigać, bo ma plan żeby zbudować mięśnie, a na koniec upomni się o wynagrodzenie wink

34

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

To mi przypomina jak błyskawicznie potrafią działać niektóre kobiety. Kolega pomagał komuś przy wynoszeniu mebli. Dziewczyna zdążyła go zdradzić w czasie, kiedy tachał z kumplem szafę z mieszkania do samochodu big_smile
Ale to tak na marginesie, w nawiązaniu do tych mebli. Nie miał szczęścia do wiernych kobiet.

Czasem facet będzie chciał zwyczajnie zaimponować, co go to kosztuje? Przesunie szafę, ona mu powie "jakiś ty silny" albo "co ja bym bez ciebie zrobiła" i uzna, że zdobycie jej podziwu/wdzięczności to tani krok w stronę łóżka. Może więc ucieknie przed fizycznym wyzwaniem i to jakiś sygnał jest, ale nie sugerowałabym się tym, że został i zrobił.

35

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Te puszczalskie mają widocznie jakiś wabik, ze łatwiej im złapać faceta, więc i częściej zdradzają. Porządne jak nie mają faceta, to kogo miałyby zdradzać? big_smile

36

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Zapewne to te feromony ich przyciągają.,.. A podniecone kobiety wydzielają ich więcej toteż mają większe branie wink

37

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Z tego wniosek, e trzeba  się nie podniecać, jeśli chcemy spławić faceta, bo inaczej jak się przyczepi, to już się nie odczepi smile

38

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Wystarczy być niemiłą i większość facetów się poddaje:)

39

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

[quote=Ksymena]Te puszczalskie mają widocznie jakiś wabik, ze łatwiej im złapać faceta, więc i częściej zdradzają. Porządne jak nie mają faceta, to kogo miałyby zdradzać? big_smile[/quote]
Puszczalskie same się pchają, a jak się wypnie przed facetem, to on biedny nie ma jak przejść. Przecież nad nią nie przefrunie.

40

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

No tak wtedy on jest faktycznie biedny hihi : ) są tacy co by przeszli obojętnie bo jak gościu nie ma odpowiednio podejścia to nawet ta jak wy to w skrócie mówicie puszczalska nie będzie z nim rozmawiać : ) jeśli chodzi o mnie to spławiłam w sposób taki faceta, że ciągle mu mówiłam iż nie mam czasu albo po prostu nie odzywałam się wcale

41

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Ja tak spławiłam chłopaka. Współlokatorki mówiły, że śpię, że mnie nie ma, że zajęta jestem, ja mówiłam to samo i odpuścił w końcu.

42

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Przykry sposób, ale faktycznie skuteczny...  Lepiej tak niż prosto z mostu komuś powiedzieć, że się go nie chce i wpędzić go w kompleksy...

43

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Przykry, głupi, niedojrzały, ale ja miałam 15 lat tongue On też. I koleżanki również 15-18. Teraz bym tak nie zrobiła.

44

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Wlałabyś żeby Cię nachodził?..

45

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Ale tak jest trochę delikatniej niż wprost mu powiedzieć, ja bym nie umiała tak radykalnie kogoś odrzucić...

46

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Summer, o nie nie yikes
Caroline, może i masz rację. Głupio mi było, bo tak bez słowa wyjaśnienia, ale nie potrafiłam. To był mój pierwszy chłopak i nie wiedziałam jak się zrywa. Doradzałam wszystkim wokół w kwestiach utrzymania związków i problemów sercowych, bo sami przychodzili po rady, ale jak się rozstawać nie wiedziałam, o to nikt nie pytał, a ja wcześniej tego nie doświadczyłam.

47

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Sposób może mniej lub bardziej dobry, ale skuteczny, a to najważniejsze.

48

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Ja mam lepszy - udawać, że się kogoś ma, wtedy prędzej czy później odpuści:)

49

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Raz z koleżanka udawałyśmy les, żeby gość dał nam spokój. Nie takie, które chciałby zobaczyć, tylko takie, które są wrogo do płci przeciwnej nastawione.

50

Odp: Jak skutecznie spławić faceta?

Dobrze, że nie był z tych, co to zaraz chcą less nawracać na hetero za pomocą swoich wdzięków, bo byście się nie opędziły wink