Odp: Wakacyjny flirt, romans
Nie ma kompleksów, bo nie porównuje się z nikim innym:) A tak szczerze to miałby powody do kompleksów?...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie ma kompleksów, bo nie porównuje się z nikim innym:) A tak szczerze to miałby powody do kompleksów?...
No to słabo... nigdy Cę nie ciekawiło jak wygląda bez ubrania...::)
Od czego jest wyobraźnia? Ja tam potrafię ocenić i przez ubranie czy jest apetyczny czy nie:) Masz jakąś fotkę?
Hahhahaa Mam ale nie dam ;p A z tym co ma pod ubraniem to ja już w wyobraźni chyba wszystko robiłam
nie rozumiem, po co teoretyzować skoro można praktykować? ... Chyba niepotrzebnie się powstrzymywałaś...
Gdybyś zobaczyła te wspaniałości to nie wierzę żeby Cię nie skusiło
A co jeśli on tam nie ma wspaniałości? Bo tak teraz sobie przypominam, że na początku znajomości chciałam coś przy nich kombinować nożycami ogrodniczymi... ciach ciach!
Dzisiaj mało który facet nie prezentuje zdjęć nagiej klaty na Fb więc trudno wierzyć że naprawdę nie wiesz co on tam ma pod spodem:)
A co jeśli nie ma Fb? Ani nk? Widziałam tylko zdjęcia wysłane na pocztę i poprzez mms.
Ale były chociaż trochę rozebrane czy "grzeczne"?...
Grzeczne Rozbierane to wołał ode mnie, ale nie dostał.
W tym roku przeżyłam taki wakacyjny flirt, bez konsekwencji, bo trwał tylko tydzień, byłam z koleżanką w małej górskiej miejscowości i poznaliśmy się na szlaku, on twierdził że jest singlem, a później okazało się że jednak ktoś ta,m na niego czeka... Ale nie miałam żadnych poważnych planów więc niespecjalnie się tym przejęłam, a przynajmniej milo spędziłam urlop:)
Może czuł się wolny, bo nie obiecywał nic wiążącego tamtej czekającej...?
Dzisiaj ludzie szukający przygód często nie uważają za przeszkodę tego, że ktoś jest z związku, a jeśli akurat amant trafi na kogoś, kto zwraca na to uwagę, to tym bardziej nie powinien tego faktu ukrywać, tylko znaleźć kogoś innego i dzięki temu przeżyć romans z osobą, której to nie przeszkadza. Nie musiał nic mówić zamiast kłamać.
A jak już kłamie to niech tak to robi, żeby prawda nie wyszła na jaw i nie zabolała drugiej strony;)
A dlaczego sam wyjechał? Ja bym nie pozwoliła mojemu tak jeździć bez opieki
Słusznie, po co kusić los?...
Może mieszkali razem i chciała mieć dziewczyna wolną chatę
Jeśli tak było to właściwie byli siebie warci:)
Mi chłopak nie pozwolił jechać na wakacje z rodzicami... że niby co ja bym tam mogła wyprawiać. Żałosne... jakby mnie nie znał za dobrze to jeszcze bym zrozumiała. Powiedziałam mu, że robiłabym tam to samo co on robiłby tutaj, bo najwidoczniej ocenił mnie przez pryzmat siebie, ale koniec końców nie pojechałam dla świętego spokoju.
Pozwoliłaś mu żeby rządził Twoimi wakacjami?...)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź