26

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

A próbowałaś jakichś gadżetów z sex shopu twojafantazja.com . Ten ma bardzo duży wybór. Może przełamiesz rutynę wink

27

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Zamiast gadżetów proponuję odgrywanie ról , scenek, np. sexownej pokojówki, która przyszła posprzątać pokój hotelowy i uwiodła gościa, albo troskliwej pielęgniarki... Wystarczy trochę pomysłu na strój  i talentu aktorskiego:)

28

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Co robić? Coś innego, niż dotąd. Spędzać czas w nowych miejscach, wyjechać na weekend spontanicznie, nie siedzieć razem przed tv z kwaśnymi minami, tylko zadbać o aktywne spędzanie czasu, bo to wyzwala endorfiny i pozytywne emocje!

29

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Zapisać się na kurs tanga:)

30

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Nooo, a tam będzie przystojny instruktor i już nuda zniknie... ;P

31

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Ale tu miały być recepty jak utrzymać stary związek a nie wchodzić w nowy... wink

32

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Wg mnie pomoże małe odsapnięcie od siebie:)

33

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Albo jakiś romantyczny wyjazd, w końcu zbliżają się Walentynki więc jest dobra okazja:) Polecam Bieszczady albo Mazury:)

34

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Na Walentynki szykuję niespodziankę dla mojego jedynego, i to wcale nie jest kolacja przy świecach tylko jazda na gokartach:) Fajna rozrywka , polecam!

35

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Fajny pomysł, nigdy nie próbowałam ale chyba też się skuszę w któryś weekend na taką przejażdżkę "bolidem";)

36

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

proponuje gry planszowe erotyczne sa takie z zadaniami i gra trwa nawet do poł roku warto sprobowac

37

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

O, to pewnie niejeden związek nie dotrwa do końca takiej gry, no chyba że będzie mobilizująca wink

38

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

w takiej grze przynajmniej na jaka ja trafiłam były wyzwania i każdy losowal i w jednym dniu w tyg to było spełniane ale druga osoba nie wiedziała co to będzie a spontaniczność adrenalina i tajemniczość sa dobrym elementem przełamania rutyny

39

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

A jakie były to zadania? Podaj przykłady;)

40

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Jak zawsze trochę na przekór trendowi w danym miejscu, tak i tu wtrącę coś spoza "mainstream'u".

Jedna koleżanka i kolega są w związku, wiecie ślub, bachor, łączenie spadków i budowanie domu wespół z żydokomuną (hipoteka), bla bla bla. Gdy tylko mnie goszczą zawsze narzekają na nadmiar siebie - czytaj rutyna.

Razu pewnego, jak on się już porządnie nabombał, właściwie to półświadomie siedział przy stole terkocząc coś pod nosem, zasugerowałem jej - jego żonie - by prostu zostawili raz bachora u ciotek klotek czy kogo tam, no i wyjechali na przygodę w teren, by "poznać się na nowo".

Dobre intencje miałem, ot co!

Tymczasem ona, zachowując znacznie wyższą świadomość niż on, odpowiedziała "Incognito, my się z mężem znamy już ponad 10 lat. Ja nie mam co poznawać, ja po prostu potrzebuję od niego odpocząć".

Otóż zamknąłem wątek rutyny jednym zgrabnym mini-opowiadaniem.

Tylko kto wyciągnie z tego wnioski?

41

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

To niech zostawi męża u ciotek i wyjedzie z dzieckiem, je zna pewnie krócej i mniej wink

42

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

[quote=incognito]Razu pewnego, jak on się już porządnie nabombał, właściwie to półświadomie siedział przy stole terkocząc coś pod nosem, zasugerowałem jej - jego żonie - by prostu zostawili raz bachora u ciotek klotek czy kogo tam, no i wyjechali na przygodę w teren, by "poznać się na nowo".

Dobre intencje miałem, ot co!

Tymczasem ona, zachowując znacznie wyższą świadomość niż on, odpowiedziała "Incognito, my się z mężem znamy już ponad 10 lat. Ja nie mam co poznawać, ja po prostu potrzebuję od niego odpocząć".

Otóż zamknąłem wątek rutyny jednym zgrabnym mini-opowiadaniem.

Tylko kto wyciągnie z tego wnioski?[/quote]

No cóż, nawet najfajniejsze ciało się kiedyś znudzi, a do rozmowy braknie tematów...

43

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

...zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawi się młodszy (!), bardziej wysportowany (!!) i elokwentny(!!!) kolega z pracy/dostawca pizzy/ fryzjer z sąsiedztwa (właściwe podkreślić)...
Tylko co wtedy zrobić z bachorem... i mężem?...

44

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Może być i listonosz - każde urozmaicenie jest dobre;)

45

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

[quote=incognito]Jak zawsze trochę na przekór trendowi w danym miejscu, tak i tu wtrącę coś spoza "mainstream'u".

Razu pewnego, jak on się już porządnie nabombał, właściwie to półświadomie siedział przy stole terkocząc coś pod nosem, zasugerowałem jej - jego żonie - by prostu zostawili raz bachora u ciotek klotek czy kogo tam, no i wyjechali na przygodę w teren, by "poznać się na nowo".

Dobre intencje miałem, ot co![/quote]

Jakoś mnie nie zaskoczyłeś, myślałam że zaproponowałeś jej coś innego, skoro on był półświadomy... Np. żebyście się na nowo poznali...  Ale jak nie to Twoja strata wink

46

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Kolegów tracić nie chcę, a i w drugą stronę to przeżyłem.

Złota zasada każdego wolnego strzelca, a takim obecnie jestem, to żadnych koleżanek z pracy, żadnych żon kolegów i żadnych nauczycielek mojego dziecka (bo akurat mam takowe).

Kwestia jednak matek innych dzieci oraz własnych ciotek, mmmmhm, to już inna bajka... wink

Kasia poczciwa Dziewczyno. Z tego co wiem ona to właśnie robi i to często - jeździ z dzieckiem do swoich rodziców na wieś, zostawiając męża samopas. Co jednak robi na swoich wioskach i która z jej zaszłych fantazji męskich została by pilnować trzody ojca, tego nie wiemy!

Powiedzmy sobie jednak szczerze - na rutyne nie ma remediów, a większość z Was zna moje zdanie odnośnie przeciwdziałania rutynie, więc spytam wcielając się w węzeł gordyjski - jak zaradzić temu znużeniu, nie zmieniając partnera i nie zdradzając?

Gabika - tak właśnie spędzałem czas z każdą stała kobietą i tak będę z każdą stałą spędzał.
Masz rację i niestety gros, a rzekłbym znakomita większość, par tego nie robi, a powinna. wink

Wieczne uprawianie sportów jednak rutynie nie zapobieże, tak samo jak wieczne podróżowanie.

Bądź tu Panie mądry...

47

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

[quote=incognito]Kolegów tracić nie chcę, a i w drugą stronę to przeżyłem.

Złota zasada każdego wolnego strzelca, a takim obecnie jestem, to żadnych koleżanek z pracy, żadnych żon kolegów i żadnych nauczycielek mojego dziecka (bo akurat mam takowe).

Kwestia jednak matek innych dzieci oraz własnych ciotek, mmmmhm, to już inna bajka... wink[/quote]

Własnych ciotek..?!? Musisz być chyba desperatem albo mieć młode ciotki! To już według mnie lepsze te koleżanki z pracy...

48

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

[quote=incognito] Z tego co wiem ona to właśnie robi i to często - jeździ z dzieckiem do swoich rodziców na wieś, zostawiając męża samopas. Co jednak robi na swoich wioskach i która z jej zaszłych fantazji męskich została by pilnować trzody ojca, tego nie wiemy![/quote]

Raczej gdyby tam jeździła do jakichś od trzody to pewnie by promieniała i na męża nie zwracała większej uwagi...

49

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

Ja postanowiłam namówić męża na wspólne ćwiczenie. On kupił ciężarki, a  ja sprzęt do jogi( w sklepie JogaStyl.pl, polecam wam bardzo, bo sama go przetestowałam i są świetne rzeczy)oboje spędzamy czas na wspólnym wysiłku fizycznym i doskonale się przy tym bawimy. Znalezienie wspólnej pasji to bardzo ważna rzeczy, myślę, ze takie zabawy przełamią rutynę.

50

Odp: Rutyna w związku, co zrobić ?

W peeeełni się zgodzę z Bonnnnie, że wspólne pasje bardzo dobrze wpływają na relację, tak z przyjaciółmi jak i partnerami. Robienie czegoś razem bardzo zbliża, a wiele par łączy.... uczucie, mieszkanie, dzieci, przy czym są takie, w których dziećmi i wspólnym mieszkaniem zajmuje się tylko jedno z nich, a o uczucie nie dba żadne. Porażka sad
Pasja zawsze ubogaca życie, a dzielenie jej z kimś to dodatkowe źródło ekscytacji.