Odp: Czy powinniśmy mieć tajemnice przed partnerem?
To najpierw przesłuchuj upatrzone na tę okoliczność - np. "pani jest sama czy z właścicielem?" ...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
To najpierw przesłuchuj upatrzone na tę okoliczność - np. "pani jest sama czy z właścicielem?" ...
[quote=incognito]No więc Twoją odpowiedź 36 należy przekuć w pytanie dla wszystkich odwiedzających to forum jajników:
CZY JESTEŚ ZE SWOIM FACETEM, BO TEGO PRAGNIESZ, CZY TEŻ PO PROSTU CZEKASZ NA LEPSZE NA HORYZONCIE?[/quote]
Ja zawsze robię to czego chcę, już to tutaj ustaliliśmy:)
Ksymena... To zbyt mało celowe pytanie, bo odpowie "Z" i jest kaszana! Po rozmowie!
Coś Kotek nie jest raczej casanovą, ale to i dobrze, bo potwierdza się, że nie masz na imię np. Remik.
Na początek jest wartki potok słów, najlepiej adresowany do danej części kobiety (o tym kiedyś), a potem pozornie otwarte pytania z dwoma zaplanowanymi odpowiedziami, obie korzystne dla nadawcy.
Już kiedyś pewnie czytałaś, że NLP - górnolotny skrót - po mojemu po prostu dar przekonywania czy też umiejętność przebicia się - to kluczowa sprawa szczególnie na początku. Pierwsze wrażenie kontrolowane, to i później można przejść do braku kontroli bez obaw...
Pomyśleć, że jakiś Jarek w kraju bierze za moją wiedzę pieniądze? Taki tam np. coach personalny ds. uwodzenia, bo i takie zawody są... Olaboga.
36 - a powiedz mi jak to jest, że wiem, że czytają nas setki, no dziesiątki kobiet, a tak mało odpowiada na moje pytania?
Chciałbym przecież Was wszystkie "moderować".
36 jak widzicie, robi to nawet w trybie zwrotnym...
Ostatnio edytowany przez Tminus19 (2013-04-18 01:23:00)
Te, co czytają, a nie odpisują, to chyba nie chcą mieć takich tajemnic przed partnerem jak my...
Piszcie Dziewczyny, Kobiety, Babuszki, ja z każdą z Was sobie poradzę, doradzę, odradzę, i nic na to nie poradzę...
...może któraś potrzebuje pomocy w doznawaniu olśnienia, co do "KOPA" jakiego posiada w sobie, co do pawdy jaka drzemie w jej lędźwiach oraz ośrodkach głównych (pozdrowienia dla Ksymeny).
Wszyscy mamy tajemnice przed partnerem. Mało tego - wszyscy mamy tajemnice nawet przed sobą...
OK! Co byś mi odradził? Bo mam ochotę na parę rzeczy i nie wiem którą wybrać...
Lody waniliowe, komedia romantyczna, długa kąpiel
Co najmniej jedno musi odpaść
Moje generalne tajemnice są wieczorne, nocne, ale zawsze w snach się objawiają... Znów dziś śniły mi się takie sceny...
[quote=Tminus19]Na początek jest wartki potok słów, najlepiej adresowany do danej części kobiety (o tym kiedyś), a potem pozornie otwarte pytania z dwoma zaplanowanymi odpowiedziami, obie korzystne dla nadawcy.[/quote]
Pewnie to takie pytania jak to: Powiedz czy jestem fajny, czy jeszcze fajniejszy?
?... Ciekawe, do jakiej części nie mężczyzna najchętniej by mówił...?:)
Ja do przetwornicy, maszynerii kroczącej (szczególnie łydek), paznokci, butów i torebki.
E! Milagro. To odgrzeję kotleta. No! Akurat jedną z najważniejszych zasad zdobywania kobiet jest absolutne nieodnoszenie się do własnych walorów fizycznych, urody no wiesz. Raczej: "Powiedz no - czy po spotkaniu idziemy do mnie, czy bierzemy taksówkę"?
"Podasz mi swój numer telefonu czy sama go wpiszesz"?
36, miałaś dość dużo czasu, by uzbierać nowe senne i półsenne mary, może nawet czary mary?
Opowiedz jakies niedawne wizje niejawne. Ujawnij chociaż jedną - bez danych osobowych (przyp. GIODO).
Ksymena - niech odpadnie Ci sprzączka od stanika, a pozostałymi trzema aspektami niech się zajmie odpowiedni on, o ile pamiętam - Maciej. Maciek. Maciek od Lodów, kąpieli i komedii romantycznej z nim w głównej rolli.
Się tam będziesz ograniczać. Bierz co chcesz. Stąd po niebo wszystko Twoje.
Ostatnio edytowany przez Tminus19 (2013-05-14 01:57:40)
Dobry pomysł... ale nie można być aż tak zachłannym, dwie przyjemności z trzech wystarczą na raz:)
Dzieje się, oj dzieje, między jawą a snem, w fazie REM...:)
Absurdalne wizje rodem z niskobudżetowych filmów
[quote=Tminus19]E! Milagro. To odgrzeję kotleta. No! Akurat jedną z najważniejszych zasad zdobywania kobiet jest absolutne nieodnoszenie się do własnych walorów fizycznych, urody no wiesz. Raczej: "Powiedz no - czy po spotkaniu idziemy do mnie, czy bierzemy taksówkę"?
"Podasz mi swój numer telefonu czy sama go wpiszesz"?[/quote]
To o jakich swoich walorach im nie mówisz...? Zdradź mi tu trochę niedyskretnych informacji
Kuocie - ja bym brał wszystkie 8 bez pytania, jednocześnie, zachłannie!
A-Polonia, zważywszy na problemy z otwarciem się u Ciebie, spytam tylko jakiej kategorii filmy niskobudżetowe się Tobie śnią?
Do wyboru jest np.: niemal cała kinematografia Polski nowoczesnej, huczne dancingi i recitale z Indii, niemiecko - amerykańskie firmy o kopulacji, czeskie filmy, jest tego trochę, a chyba wszystko naraz to Ci się nie śniło?
Miriada - no jak to? Wcale nie napomykam o swojej fizyce, co najwyżej delikatnie wtrącam o zdolnościach dotyczących kwestii poniżej ramy od łóżka, ale bez przechwałek. Lepiej powiedzieć mniej, a zrobić więcej, aniżeli odwrotnie, przyznasz...
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-05-16 15:38:19)
Dziś np. - spacerowałam po lesie i spotkałam dziwnego gościa z psem, a potem zdawałam egzamin w supermarkecie pośrodku lasu, ciągle nowe arkusze mi dawali, niby przez pomyłkę i nie mogłam tego egzaminu skończyć.
[quote=incognito]Miriada - no jak to? Wcale nie napomykam o swojej fizyce, co najwyżej delikatnie wtrącam o zdolnościach dotyczących kwestii poniżej ramy od łóżka, ale bez przechwałek. Lepiej powiedzieć mniej, a zrobić więcej, aniżeli odwrotnie, przyznasz...[/quote]
Aaaa... Że starannie wysprzątasz każdej pod łóżkiem używając oczywiście siły fizycznej?
Zatem bez pomocy sennika przetłumaczę Tobie te mary - masz braki w sprawach łóżkowych, ewentualnie możesz o nich nie wiedzieć. Dorastasz też do czworonoga, a może bardziej rozgarniętego towarzysza ich dwojga, no wiesz!
Starzejesz się - oto sedno Twego snu.
A tak poważniej - to są chyba najgorsze sny - te typu ciagłego powtarzania - no wiesz - napiszesz egzamin, a tu nowy. Spadasz, machasz skrzydłami, ale nadal spadasz. Uciekasz - jesteś szybka, ale nagle zbyt powolna i wiecznie Cię ktoś dogania. Obraz bezsilności...
Sarkastyczna Wschodnia Ściano - pod, nad, obok, przy, nieopodal - zdecydowanie sprzątam.
Trza wykorzystać swego rodzaju kijek do robótek domowych. Tylko coś włosków na końcówce mopa brak. NAdrobimy to jednak wilgotnością powierzchni sprzątanej.
O myśli poniedziałkowe!
A mnie się dzisiaj śniło że byłam zaokrętowana w łodzi podwodnej - i co z tego wynika?
[quote=incognito]Sarkastyczna Wschodnia Ściano - pod, nad, obok, przy, nieopodal - zdecydowanie sprzątam.
Trza wykorzystać swego rodzaju kijek do robótek domowych. Tylko coś włosków na końcówce mopa brak. NAdrobimy to jednak wilgotnością powierzchni sprzątanej.
O myśli poniedziałkowe![/quote]
Zawsze można nadziać jakąś ściereczkę, żeby się nie zużył za szybko...
[quote=incognito]Zatem bez pomocy sennika przetłumaczę Tobie te mary - masz braki w sprawach łóżkowych, ewentualnie możesz o nich nie wiedzieć. Dorastasz też do czworonoga, a może bardziej rozgarniętego towarzysza ich dwojga, no wiesz!
Starzejesz się - oto sedno Twego snu.[/quote]
To to jak wiem bez Ciebie, wyrocznio delfijska, Sybillo naszych czasów Codziennie jestem starsza - i reszta świata też...
Ostatnio czytałam że kobiety bardzo niechętnie mówią nowemu partnerowi ile mają lat - tak sobie myślę że to błąd bo w starszym wieku zaletą bywa doswiadczenie, w młodszym - dziewczęcy wdzięk;)
Trudno żeby mąż czy narzeczony nie wiedział ile mamy lat..
Ja myślę, że nie powinniśmy mieć. Niby po co ?
Może wypowiem się jako facet Kobieta może mieć tajemnice przed partnerem, tylko musi je umiejętnie utrzymywać, tak żeby facet się nie dowiedział do końca i żył w błogiej nieświadomości, że wie o wszystkim. I jeszcze jedno, tajemnica nie może być negatywna tzn. mam na myśli, że zdradzacie partnera, zaciągacie kredyt itp
Jak zaciągam kredyt i go sama spłacam to co jemu do tego?... Nawet nie musi wiedzieć
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź