Goździkowo - toć to efekt placebo - to samo z lekami, kosmetykami typu "algi z Paragwaju" czy "róża z Jerycha" (mój osobisty lider placebowania ludziom w głowach). Nosz kur---a nie wiem czy już mówiłem, ale ostatnio widziałem nawet reklame leku dla................. przemeczonych ojców!!!
I to jest właśnie siła tej lokomotywy - wielu z nas zarabia dziś na wkładaniu innym, że muszą coś zmienić.
Że inni mają siłę bawić się ze swoimi dzieciakami, a Ty jak wracasz z roboty, to padasz na pysk.
Sorry! Ręczę, że 90 % rodziców po pracy nie wygląda tak jak na reklamach Acitmela, i nie zapier---la w śniegu wkoło domu w imię pysznej rozrywki, tylko pada na pysk i prosi babcię (jeśli ma) o opiekę w sobotę, bo akumulatory zajechane.
Tak samo cytowane przez Ciebie Dziewczę po prostu śmielej spoglądało na facetów, już z tymi końskimi sikami na szyi, ot i cała magia FEROMONÓW.
Wszystko tkwi w głowie, głowa jest sednem i ośrodkiem wszystkiego - jak spojrzycie Wy babki na Wasze biedne mózgowniczki, to w tych łebkach drzemie potęga o jakiej świat nie śnił. Przemysł dba jednak o to, byście tej potęgi nie dostrzegły.
Bo co komu (jakiej firmie) po samoświadomej kobiecie, pewnej swego?
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-03-05 13:17:22)