[quote=Naturalna]Mowa nie o mnie, a o mojej siostrze. Laska jest młoda, ładna, bystra, ale żaden związek z facetami jej nie wychodzi, psuje się po pewnym czasie, bo ona nie lubi seksu. A wiadomo, że po pewnym czasie, czasem dłuższym, czasem krótszym, ses jest rzeczą normalną. Coś z nią jest nie tak? Chyba nie jest lesbą? A może to są jakieś zdrowotne sprawy? Czy raczej psychiczne? Sama już nie wiem, jak z nią rozmawiać, co jej podpowiadać...[/quote]
Nie napisałaś, że Twoja siostra jest nieszczera czy nieuczciwa, że nie mówi prawdy facetom, że ich oszukuje, że nie powiedziała wprost, że to ukrywa. Twoja pierwsza wypowiedź nawet tego nie sugerowała, a przecież nie będę oskarżać dziewczyny tylko dlatego, że jak nie chce to nie idzie z facetami do łóżka.
"W związku szukamy zaspokojenia swoich potrzeb, w tym także bliskości cielesnej."
Każdy z nas szuka w związku czego innego. Sa dziewczyny, ktore szukają tylko pieniędzy na przykład. Inne chcą mieć chłopaka, bo boją się być same i musi ktoś być, nieważne co będzie się do niego czuć. I naprawdę są tacy mężczyźni, co jak się im nie da to odchodzą, ba... są nawet tacy, co nie zaczną chodzić jak nie popróbują.
Ale ja osobiście się z Twoją wypowiedzią zgodzę, bo ja rownież szukam w związku m.in. zaspokojenia potrzeb, bliskości fizycznej i duchowej, zaufania. Tylko że kiedy ja miałam problemy z seksem mój facet był cierpliwy, mimo że nie wyjaśniałam mu tego, bo sama sobie jeszcze nie potrafiłam wyjaśnić. I się doczekał. Proponował seksuologa, ale propozycję odrzuciłam. To, że nic nie musiałam dlatego, że on ma potrzeby, pozwoliło mi poczuć się swobodnie, bo seks to nie obowiązek i zaspokajanie czyichś potrzeb też nie jest obowiązkiem, chyba że mowa o dziecku, ktorego jesteśmy prawnym opiekunem. Zaspokajanie czyichś potrzeb ma wypływać z naszych własnych chęci.
Może Twoja siostra chce iść do łóżka z kimś kogo kocha?
A może jest jedną z tych osób, które czekają do ślubu?
Może nie ma do tych ludzi aż takiego zaufania, żeby z nimi o tym rozmawiać?
Może coś czuje do kogoś, z kim była kiedyś, albo i nie była i po prostu nie może tego zrobić z innym, mimo że próbuje sobie na siłę ułożyć życie? Może tamten jest zajęty i ona wiąże się z kimś według zasady:" Lekarstwem na miłość..."
Może ma traumę, o której nawet Ty nie wiesz? Coś się kiedyś mogło złego wydarzyć.
Może tak jak piszesz, brakuje jej dojrzałości, w związku z czym chce sprawdzić facetów czy zależy im na niej na tyle, żeby przestali myśleć o zdjęciu jej majtek, bo utrwalił się w niej stereotyp, że wszyscy chcą tego samego i tylko tego?
Może jest chora, może nie daj Boże ma HIV (tfu, tfu!) i z jednej strony chce, z drugiej nie może?
A może panicznie obawia się ciąży? Bo mnie ten strach od seksu na półtora roku odrzucił.
Może nie akceptuje siebie i np. postrzega swoje ciało inaczej niż Ty je widzisz, czyli młode i atrakcyjne i wstydzi się?
Może ma wstręt do pornografii i powiedziała sobie, że nie pójdzie do łóżka z żadnym, który to ogląda?
Może po prostu jest aseksualna i nie chce i nie będzie chciała i szuka faceta, który to uszanuje?
Mnóstwo może być powodów, a skoro ona nie mówi tego wprost, to może dlatego, że ma dylemat: z jednej strony chce stałego związku, z drugiej wie, że jeśli powie to skończy się od razu, a tak może przedłuży go o ten miesiąc, dwa.
Cokolwiek dzieje się z Twoją siostrą nikt nie ma prawa wymagać od niej tego, żeby uprawiała seks.
I może sama nie wie co jej jest, więc jak ma o tym powiedzieć?
A zresztą... po co ma mowić skoro i tak by sobie poszli, bo ich potrzeby nie mogłyby zostać zaspokojone, tak? Dobrze zrozumiałam? Więc po co na odchodne zwierzać się komuś z tak wielkiej i osobistej tajemnicy.