kochanek (Strona 13 z 21)

Dziewczyny, jakie ja dziś ciacho na mieście widziałam
Ten toby się nadawał w 100%...

Miałam kiedyś kochanka w momencie kiedy byłam w okresie narzeczeństwa. To stało się tak nagle, jak to zwykle bywa, ale faktycznie wstrząsnęło mna niexle. Najciekawsze jest to, że w ogóle nie miałam wyrzutów sumienia. Potem jak już miałam tego pierwszego, co się z nim rozstałam to byłam wierną żoną, chociaż miałam kilka pokus. Uważam, że kochanem musi jednak być wart grzechu i spełniać kilka podstawowych wymagań:

- być nieziemsko przystojny
- miec ogromne poczucie humoru z nutką szaleństwa
- być na każde Twoje skininie i oczarowany Tobą do granic mozliwości
- nie być biedakiem (musi kupować prezenty, wynajmować pokoje w hotelu, szampana itp)

Jak zdradzać, to żeby był wart grzechu a nie z jakimś pasztetem i potem żałować

Wiec trzeba rozdzielić romansik od związku i nie wchodzić w głębszą relację z kimś, kto tylko fizycznie nas pociąga.

Ale większości nadal się kojarzy z 'ciągiem dalszym"... Facet tylko do łóżka musi być naprawdę wart uwagi

Oczywiście. A jaka będzie satysfakcja kiedy zobaczymy na jego twarzy zaskoczenie....

Dziewczyny, nie od dziś wiadomo że facet będzie latał za taką co za bardzo nie okazuje że jej zależy, to dla niej będzie się starał, a nie dla takiej co okazuje uczucia. Tak więc bawmy się!

Oczywiście, a ja te wszystkie znaczenia od pewnego czasu wcielam w życie - i świetnie się bawię !

Tak może być, choć i większość facetów nie ma nic przeciwko zabawie, jak zauważyłam... Ale niech wypowie się sama zainteresowana

He he, a który ma głębokie uczucia? Egoizm w stadium rozkwitu tak... Cierpią pewnie przez nią jak mali chłopcy, którym ktoś odmówił ładnej zabawki

Super jest przeżyć coś ekscytującego...

Oj, nasza gwiazdeczka próbuje się lansować pod różnymi nickami wklejając ten sam link... Pewnie już nic więcej nie napisze, więc goodbye sweet star