126

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Kurde, długo tak miałaś?
Ja miałam takiego amanta z dawnych lat, jak mu mój chłopak pojechał przez telefon to czubek zaczął mojemu facetowi sygnały na dzień dobry i dobranoc puszczać. Świr. W końcu załatwiliśmy sprawę dosadnie i dał sobie spokój.

127

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Tak, najlepiej dosadnie, wtedy może do niego dotrze...

128

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

czy długo... po zerwaniu dostawałam pocztówki przez kilka lat, potem była cisza i dopiero od 1,5-2 lat są te sms'y i gg
znalazł w necie mój numer...

129

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Kilka lat? Albo wytrwały albo szalony. W każdym bądź razie przekreśla go fakt, że nie szanuje tego, że jesteś w związku.

130

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Zakochany to egoista. Widzi tylko siebie i tę drugą osobę. Reszta znika z pola widzenia.

131

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A takie przypadki kiedy facet zadaje kilkanaście ciosów nożem w brzuch kobiecie, bo jak nie z nim to z nikim innym nie będzie to też zakochanie?

132

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

nie, to patologiczna zazdrość i zaborczość

133

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

u niego na szczęście nie jest to niebezpieczne zwłaszcza że ostatnio przystopował, ale nie zna daty ślubu i jej nie pozna...

134

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

a nie macie wspólnych znajomych, których może podpytać, bo będą na ślubie?

135

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

nie, nie mamy - to było tak dawno temu ze już nie mam kontaktu z tamtymi ludźmi

136

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No to jest szansa że da się to ukryć

137

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ja bym wiele lat temu przestała zwracać uwagę.  Zmienić nr i po krzyku, na gg i innych takich  zablokować.

138

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Tak by było najlepiej, w końcu by się zniechęcił

139

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Taki koleś we wszystkim, nawet w niewinnym zachowaniu będzie próbował dostrzec coś w rodzaju przyzwolenia, albo nawet i zachęta. Coś na takiej zasadzie: chciała, żeby ją zgwałcić, prosiła się sama, bo inaczej po co zakładałaby krótką spódniczkę.
Takie mylne interpretowanie czyjegoś zachowania.

140

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ale nie spotykają się z tego co Justyna pisała, tylko on pisze... Więc nie widzi jej. Ale ona robi błąd ze z nim pisze

141

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ale nie chodzi mi o niego, tylko o taki typ człowieka, który się pcha choć kobieta z nim nie chce być.

142

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A, taki to pozbawiony godności psychopata... Ale ja nie miałam nigdy problemów z drastycznym rozwiązywaniem takich sytuacji...

143

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

W bloku obok mojego faceta dziewczyna nie chciała być z gościem, więc on, żeby nie podobala się innym rozciął jej twarz nożem. Pamiętam jak to się stało, potem chodziła z zasłoniętą twarzą i z obstawą kolegów, teraz ma bliznę przez pół twarzy na ukos.

144

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A on siedzi za to mam nadzieję... Co za bydlę!

145

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ledwo wyszedł, a już musiał wracać.

146

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Po co w ogóle go wypuszczali... A ona wg niego miała z nim "być" i czekać aż wyjdzie? Niezła perspektywa...

147

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ona nie miała gdzie pójść, brat wziął ją pod swój dach, pracowała u niego (handlował owocami i warzywami na bazarze) na swoje utrzymanie. Nie miala dokąd pójść.

148

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

czy mogę cię prosić o jedno kliknięcie w podany link bardzo mi  na  tym zależy bo biorę udział w konkursie z góry dziękuję [url]http://www.iwoman.pl/kuba/galeria-wakacyjna/pokaz-zdjecie/9149/[/url]  zdjęcie to krajobraz:)Jeżeli też bierzesz udział w jakimś konkursie to chętnie pomogę:) Proszę się nie obawiać nie rozsyłam wirusów.W tym konkursie liczy się ilość wyświetleń. Bardzooo proszę:)

149

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

[quote=niechcemisie]Ona nie miała gdzie pójść, brat wziął ją pod swój dach, pracowała u niego (handlował owocami i warzywami na bazarze) na swoje utrzymanie. Nie miala dokąd pójść.[/quote]
Ja bym sie chetnie zaopiekował taką dziewczyną po przejściach...

150

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

To musisz być bardzo cierpliwym człowiekiem.