51

Odp: Wymarzone Walentynki

dziwnie spokojnie o niej mówi (co rzadko czyni) - i to mnie niepokoi, czy za tym spokojem nie kryje się coś co powinno wygasnąć, a sie tli

52

Odp: Wymarzone Walentynki

Przyuważ jak mówi o ludziach, do których ma stosunek jaki chciałabyś, żeby miał do niej. Albo zacznij mówić o osobach, do których nic złego nie ma, dobrego też nie i porównaj jego ton głosu, zachowanie, drobne gesty z tymi, które są kiedy mówi o niej. Tylko nic sobie nie wyobrażaj, bądź obiektywna.

53

Odp: Wymarzone Walentynki

Oj, trudne zadanie, cholernie opanowany jest i wie jak ukryć emocje...

54

Odp: Wymarzone Walentynki

Niedobrze. A widziałaś kiedyś jak się przy niej zachowuje?

55

Odp: Wymarzone Walentynki

Taaak, niestety i mnie to przybiło po prostu. Gdybym nie wiedziała co i jak, to pomyślałabym, że to stare, dobre, choć troszkę sobą znudzone małżenśtwo...

56

Odp: Wymarzone Walentynki

A ona jaki ma do Ciebie stosunek? spotykacie się czasami razem?
Ja bym zwymiotowała gdybym zobaczyła jak skacze wokół byłej. Tyle, że w tej chwili to nauczył ją, że jak idzie na spacer z dzieckiem, to ona ma się trzymać z dala.

57

Odp: Wymarzone Walentynki

Ten twój to normalnie ją tresuje, jak psa!
Ona, cóż, obojętnie się do tego co jego dotyczy odnosi, w końcu zostawiła go dla innego... Ode mnie trzyma się na dystans, i ma na tyle przyzwoitości, żeby mi nie włazić w pole widzenia. Najlepsze jest jednak to, że pracują razem, tj. mają jeszcze wspólną firmę i ze dwa razy w tygodniu spędzają parę godzin razem. A on o niej mówi teraz do osób trzecich: "koleżanka"... Chyba jednak nie do końca ją tak traktuje...

58

Odp: Wymarzone Walentynki

Nie wytresował jej, to ona go całe życie tersowała. Po prostu o cokolwiek ją pytał jeśli chodzi o dziecko, odpowiadała jednym słowem:"Dobrze." Niczego się nie mógł dowiedzieć, np. czego dziecko potrzebuje itd., dobra, pytał małego co potrzebuje, ale matka wie więcej jeśli chodzi o taki rzeczy, np. ciuchy, leki czy coś w tym stylu. Więc ograniczyli rozmowy do przywitania, pożegnania i umawiania się przez tel. na spotkanie ojca z synem. Czepiała się go, więc powiedział tyle:"Chcę porozmawiać z synem, nie przeszkadzaj nam." I od tej pory ona idzie za nimi lub przed nimi ze swoim dzieckiem, a oni sobie we dwóch gadają itd.

Nie przejmuj się za bardzo ich relacjami, skoro razem pracują to naprawdę muszą mieć dobre relacje, bo wrogość albo ignorancja sprowadziłyby problemy na firmę.

Obie jesteśmy w pocieszającej sytuacji - ich byłe mają nowych facetów. A my mamy ich facetów. smile

Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2010-06-18 12:13:02)

59

Odp: Wymarzone Walentynki

Czyli Twój facet ma 1 syna... Bo chyba pisałaś gdzieś o dwóch...

60

Odp: Wymarzone Walentynki

Jeden nie żyje.

61

Odp: Wymarzone Walentynki

Ale też była żona była jego matką?

62

Odp: Wymarzone Walentynki

Tak, mieli dwójkę dzieci, jedno nie żyje. Teraz ona ma następne dziecko ze swoim aktualnym mężem.

63

Odp: Wymarzone Walentynki

[quote=pinkmause]Walentynki wymarzone - dzień bez grymasów i narzekań big_smile[/quote]
Ja nie byłabym chyba w stanie. Grymasy i narzekanie to nieodłączna część każdego mojego dnia. Jestem kapryśna wogóle.

64

Odp: Wymarzone Walentynki

A on? potulny jak baranek i wszystko zniesie? Czy się buntuje?

65

Odp: Wymarzone Walentynki

Nie jest potulny, nie trawię potulnych facetów. Dla byłej może i był taki, ale przy mnie nigdy. To tak samo jak ja byłam dla byłego.

66

Odp: Wymarzone Walentynki

jak to się ludzie zmieniają... niebywałe!

67

Odp: Wymarzone Walentynki

To proste - dawałam się tłamsić w tamtym związku i teraz sobie niejako odbijam. On też już wie, że nie wolno bez ustanku pobłażać. Mnóstwo osób w ten sposób się zmienia. Przebrała się miarka i powiedzieli dość. Tylko że ze mną jest tak, że popadłam ze skrajności w skrajność. Wtedy słowa skargi nie powiedziałam, tylko dusiłam w sobie, teraz z kolei nie czkam na odpowiedni moment, tylko z grubej rury i często zbyt agresywnie, kiedy mi coś nie pasuje...zamist spokojnie i rzeczowo.

68

Odp: Wymarzone Walentynki

Ooo, to źle...Ech, mała, nie szalej...

69

Odp: Wymarzone Walentynki

No, staram się ustatkować.

70

Odp: Wymarzone Walentynki

Ja sobie mówię: awanturą nic nie zwojujesz, zawsze zachowaj klasę, co by się nie działo, niech wie, że masz nad nim tę przewagę... Najwyżej mogę odejść, zmieniać go nie będę. Jak go mamusia źle wychowała, to niech się teraz z nim męczy...

71

Odp: Wymarzone Walentynki

A ja muszę się chyba wyszaleć trochę. Byłam za cicha, jestem za głośna, jeszcze trochę i wejdę na ten trzeci poziom, na którym już planuję pozostać.

72

Odp: Wymarzone Walentynki

Szkoda gardła an krzyki... Naprawdę...

73

Odp: Wymarzone Walentynki

wiem, wiem, ale powstrzymać się nie mogę.

74

Odp: Wymarzone Walentynki

Jak możesz tak krzywdzić swoje kochanie? Co takiego robi, że zasługuje na to?

75

Odp: Wymarzone Walentynki

Czasem powie coś tonem, który mi się nie spodoba i wystarczy.