Odp: przyjażń, czy miłość?
A może spróbuj zaryzykować? Naciesz się, zabaw, przeżyj kilka pięknych chwil, a gdyby coś na koniec nie wyszło kopnij go wiadomo gdzie i spraw, żeby cierpiał bardziej niż mógłby przypuszczać kiedykolwiek.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A może spróbuj zaryzykować? Naciesz się, zabaw, przeżyj kilka pięknych chwil, a gdyby coś na koniec nie wyszło kopnij go wiadomo gdzie i spraw, żeby cierpiał bardziej niż mógłby przypuszczać kiedykolwiek.
Rozważę radę doświadczonej koleżanki...
Ach tam, doświadczonej. Kilku facetów tylko miałam w swoim 25-letnim życiu, z czego od 5 lat trzymam się tylko jednego.
No kilku to też sporo, masz możliwość porównania:)
Mam, na szczęście. Z większością tych, których znam nawet nie chciałabym zaczynać - łajdactwo, pijactwo albo coś innego. Co się dzieje z tymi ludźmi...
Od tego mamy oczy, uszy i wolną wolę, żeby wybierać to co nam odpowiada... A że jeden woli ogórki a drugi ogrodnika córki...
Ja kilka razy wybrałam wbrew rozsądkowi. oczom i uszom. Gdybym miała ponowny wybór to nastawiłabym uszu i przyjrzała się lepiej, odrzuciła kandydatów, ale... jednego, tego, którego wybrałam najbardziej wbrew roizumowi, ale też wzbudzał we mnie najsilniejsze emocje wybrałabym, jednak nie tak szybko, kazałabym mu dłużej czekać i zmieniać to wszystko co zmienił w związku jeszcze zanim zaczniemy ze sobą, bo to oszczędziłoby ielu cierpień.
niestety człowiek jest jednostką omylną i czasem idzie za głosem serca, ale ja już wiem, że ten głos może być fałszywy
Ooo, ciekawie zaczęłaś, może rozwiń ten wątek...
Jak to jest, że rozum i serce jednego człowieka działają inaczej?
Bo na czym innym się skupiają...
[quote=niechcemisie]Ach tam, doświadczonej. Kilku facetów tylko miałam w swoim 25-letnim życiu, z czego od 5 lat trzymam się tylko jednego.[/quote]
Znasz tę statystykę: przeciętnie kobieta ma w swoim życiu 9 partnerów seksualnych. Wyrobiłaś normę?
[quote=Ksymena][quote=niechcemisie]Ach tam, doświadczonej. Kilku facetów tylko miałam w swoim 25-letnim życiu, z czego od 5 lat trzymam się tylko jednego.[/quote]
Znasz tę statystykę: przeciętnie kobieta ma w swoim życiu 9 partnerów seksualnych. Wyrobiłaś normę?[/quote]
Te statystyki to są mało warte... Wystarczy, że jedna miała 18, to druga może mieć 0. Statystycznie i tak wyjdzie po 9. A prawdy w tym brak...
Ale zawsze się myśli - czy pasuje się do statystyki czy nie? To tak jak z horoskopami - nie wszystkie Lwy w danym dniu dostaną awans, a każdy i tak czyta...
[quote=Ksymena][quote=niechcemisie]Ach tam, doświadczonej. Kilku facetów tylko miałam w swoim 25-letnim życiu, z czego od 5 lat trzymam się tylko jednego.[/quote]
Znasz tę statystykę: przeciętnie kobieta ma w swoim życiu 9 partnerów seksualnych. Wyrobiłaś normę?[/quote]
Ups, skończyło się na sześciu. To by było trochę za mało. Bo jeśli wziąć pod uwagę statystykę, to jestem w normie jeśli chodzi o inne rzeczy, np. wiek, w którym straciłam dziewictwo.
Skąd wiesz, czy sie skończyło?
A jaki jest statystyczny wiek utraty dziewictwa - bo różnie podają...
No właśnie, różnie. Ale podobno dla kobiet 25-letnich wiek utraty dziewictwa to 17 lat. No bo wiadomo, teraz szybciej idą do łóżka, ale dla roczników 83-84-85 to 17 lat.
Teraz to chyba 14...
no dobra, niech Ci będzie...:)
Widziałaś kiedyś jak ktoś śmieje się z dziewicy? Bo tak niby mówią, że dziewczyny wstydzą się dziewictwa, ale ja nigdy nie słyszałam, żeby ktoś z kogoś z tego powodu szydził.
Zależy w jakim wieku ta dziewica...
Ano tak, racja. Ale tak się rozpisują w gazetach dla nastolatek, że dziewictwo to nie wstyd i że niby koleżanki się śmieją.
Zwłaszcza te, co tylko się przechwalają, czego to już nie robiły
I to skłania niewinne dziewczęta do oddania się w pierwsze lepsze ręce, czyli swojej sympatii, o której po latach będą opowiadały - żałuję, że to jemu oddałam dziewictwo.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź