1

Temat: I przed i po ślubie.

Co myślicie o tym, żeby przed ślubem zrobić sobie przerwę w uprawianiu seksu, zeby się "wypościć" przed nocą poslubną?
Ja namówię do tego faceta. Niech to będzie minimum trzy miesiące. Jak dla mnie 3-5 miesięcy to byłaby chyba odpowiednia przerwa. Zabawy, pieszczoty, ok, ale przerwa w stosunkach i podkręcanie się nawzajem, że dopiero po ślubie... ale by kusiło - taki zakazany owoc.

2

Odp: I przed i po ślubie.

Moim zdaniem to zależy idywidualnie od ciebie jeśli chcesz , to czemu nie

3

Odp: I przed i po ślubie.

fajny pomysł, ale jak się mieszka razem to 3 miesiące w jednym łóżku bez sexu .............. na moje oko mało realne big_smile
ale jestem za postem, jak najbardziej smile

4

Odp: I przed i po ślubie.

No może faktycznie przesadziłam z tymi 5 miesiącami. Nie pomyślałam o tym mieszkaniu razem. Mieszkaliśmy tak kiedyś, teraz osobno, ale rzeczywiście pod jednym dachem trudne by to było. Yyyyy.... to może choc 2 miesiące wytrzymamy.

5

Odp: I przed i po ślubie.

Można spróbować, może później będzie fajniej...

6

Odp: I przed i po ślubie.

No bo ja mam trochę obawy, czy ta noc będzie faktycznie aż tak wyjątkowa jak bym chciała, skoro noc wcześniej robiłam to samo i tydzień wcześniej i wogóle cały czas.

7

Odp: I przed i po ślubie.

fajna mysl nie powiem
ale ja nie dalabym rady
moj teraz za granica i mocna mi brakuje....
ale musze dac rade

8

Odp: I przed i po ślubie.

[quote=niechcemisie]No bo ja mam trochę obawy, czy ta noc będzie faktycznie aż tak wyjątkowa jak bym chciała, skoro noc wcześniej robiłam to samo i tydzień wcześniej i wogóle cały czas.[/quote]

DOKŁADNIE: nie będzie wyjątkowa, jeśli kilka dni przed ślubem będziecie się kochali - co w tym wyjątkowego i wyczekiwanego? Jeśli chcesz aby ta noc długo utkwiła w twojej pamięci warto wypościć swojego faceta. Myślę, że przez całą ceremonię ślubu i wesele będzie myślał tylko o jednym: kiedy to się skończy i będzie mógł zedrzeć z Ciebie te śliczne fatałaszki...

9

Odp: I przed i po ślubie.

Oj, fajnie napisałaś. On już teraz mówi, że ma fantazje dotyczące białej, ślubnej bielizny, pończoszek itd.

10

Odp: I przed i po ślubie.

To też tak jakoś dziwnie z tą nocą poślubną . Chyba, że obywa się bez wesela... Bo przy weselu do rana nie ma mowy o nocy tak naprawdę poślubnej, a jak dochodzą jeszcze poprawiny to chyba marne szanse następnego dnia też... Więc tak naprawdę "noc poślubna" to moim zdaniem termin bardzo umowny

11

Odp: I przed i po ślubie.

też mi sie wydaje, że "noc poślubna" to termin umowny, można ją przełożyć na jakiś wolny termin kiedy juz odpoczniemy i będziemy zrelaksowani smile

12

Odp: I przed i po ślubie.

Zawsze się zastanawiałam jak to zaplanować i chyba chciałabym się po prostu zmyć z wesela. I już zapowiedziałam, że jeśli chce mieć seks to pijemy tylko i wyłącznie symbolicznie. Jeśli nie, to nasze małżeństwo rozpocznie się od braku seksu, a to nie wróży dobrze(on jest przesądny troszeczkę, a ja to wykorzystuję ku dobremu).

13

Odp: I przed i po ślubie.

Zastanów się - wesele ma się raz, to nie lepiej się wyszaleć i wybawić? nocy jeszcze wiele przed wami wink

14

Odp: I przed i po ślubie.

[quote=agf]Zastanów się - wesele ma się raz, to nie lepiej się wyszaleć i wybawić? nocy jeszcze wiele przed wami wink[/quote]
Przez kilka godzin się chyba wybawię. Nie chcę nadużyć alkoholu, a on nie może, bo nie potrafi się wtedy zachować. Wogóle to mieliśmy też inny plan - żeby uciec do toalety albo w jakieś odosobnione miejsce i skonsumować związek małżeński, po czym wrócić do towarzystwa.

15

Odp: I przed i po ślubie.

hmmm pierwszy małżeński sex w toalecie??? to nie dla mnie!!
Zmywanie się wcześniej z własnego wesela tylko po to żeby się kochać?? to też nie dla mnie!!
odmawianie sobie alkoholu tylko po to żeby się potem kochać?? to też nie dla mnie!!

szczerze, nie przemawiają do mnie Twoje argumenty
jak będę miała ochotę pić, to będę piła i się u..r...ż...n...ę  na własnym weselu - sex poczeka, jak Ola napisała -  wiele nocy przed nami
a jak na % ochoty mieć nie będę to OK smile

16

Odp: I przed i po ślubie.

W 100% zgadzam się z Justyną - ja swoje wesele wspominam wspaniale, ubawiłam się za wszystkie czasy, alkoholu wypiłam całe morze (i tu podzielam opinię, że na własnym weselu nie idzie się upić), nawet jakbyśmy na chwilę chcieli uciec to w sumie nie było kiedy, bo wbrew pozorom taka jednak noc nie jest długa, a czas płynie nieubłaganie szybko. Jak już był poranek i wracaliśmy do domu to spojrzeliśmy na siebie zawiedzeni z pytaniem "to już po??"

17

Odp: I przed i po ślubie.

teraz wszyscy robią to przed ślubem więc chyba nie jest to żadna nowość i można to zrobić w następną noc po weselu..
lepiej tak niż po pijaku...

18

Odp: I przed i po ślubie.

niebawem Wam opowiem jak było u mnie wink

19

Odp: I przed i po ślubie.

Suuuuuper! Gratulacje przede wszystkim. Będę czekała na wieści. A wybieracie się gdzieś w jakąś podróż poza tym? Z tego co widzę to pary rzadko udają się teraz w podróż poślubną.

20

Odp: I przed i po ślubie.

[quote=justyna]niebawem Wam opowiem jak było u mnie wink[/quote]

ooo, no proszę! super smile kiedy to ten wielki dzień ?

21

Odp: I przed i po ślubie.

wielki dzień we wrześniu, a co do podróży to ... ciężka sprawa, bo mamy już dwie zaplanowane - jedna to wesele koleżanki, ale ... za oceanem a druga to taki spontaniczny pomysł sprzed kilku dni moja wymarzona podróż do krainy Draculi (jeep'em!!!!) - także finansowo już WYSTARCZY
zwłaszcza, że wczoraj się okazało coś mało sympatycznego związanego z naszym lokum no i ... trzeba zacisnąć pasa, także podejrzewam, że plany będzie trzeba mocno okroić sad

22

Odp: I przed i po ślubie.

gdziekolwiek nie pojedziecie i tak będziecie to wspominać wspaniale smile my na przykład pojechaliśmy w poślubną z dwójką przyjaciół, mało standardowo, ale super było - byliśmy sami jak chcieliśmy, a jak nie to bawiliśmy się z nimi:)

23

Odp: I przed i po ślubie.

[quote=agf]gdziekolwiek nie pojedziecie i tak będziecie to wspominać wspaniale smile my na przykład pojechaliśmy w poślubną z dwójką przyjaciół, mało standardowo, ale super było - byliśmy sami jak chcieliśmy, a jak nie to bawiliśmy się z nimi:)[/quote]
tego akurat jestem pewna smile
takiej typowej podróży poślubnej nie planowaliśmy, nam akurat wystarczy namiot i rower gdzieś w Polsce smile

24

Odp: I przed i po ślubie.

OOOOOOOOO my też braliśmy ślub we wrześniu....nie mieliśmy podróży poslubnej...

25

Odp: I przed i po ślubie.

moja poślubna też była taka niezupełnie poślubna, bo miesiąc po ślubie wink jak zwał tak zwał, ważne jak się to traktuje