51

Odp: afrodyzjaki

Bardzo ciekawy wątek o afrodyzjakach,  ja poniekąd stosuje się do ich zaleceń.

52

Odp: afrodyzjaki

Na gorący włoski temperament dobrze robią soczyste pomidorki... Polecam, wypróbowane!

53

Odp: afrodyzjaki

Pomidorki są nazywane "owocami miłości".... bardzo lubimy pomidory w każdej postaci...

54

Odp: afrodyzjaki

szkoda tylko, że na dobre, soczyste pomidory trzeba troszkę poczekać, bo teraz są blade i twarde jak kamień.

55

Odp: afrodyzjaki

[quote=Kolorowapani]szkoda tylko, że na dobre, soczyste pomidory trzeba troszkę poczekać, bo teraz są blade i twarde jak kamień.[/quote]

i paskudne w smaku, czasami koktailowe się trafią w miarę smaczne sad

56

Odp: afrodyzjaki

ja uwielbiam pomidory , nie mogę sie doczekać takich z prawdziwego zdarzenia

57

Odp: afrodyzjaki

to ja wole winogrona i truskawki

58

Odp: afrodyzjaki

Nie zwracałam uwagi do tej pory na afrodyzjaki. Wierzę oczywiście w ich moc, ale nie tę "magiczną", tylko tą naturalną - że wpływają na nasz organizm, a przez to pośrednio na jakość życia erotycznego.

59

Odp: afrodyzjaki

niestety nie próbowałam , ciekawy pomysł z tą kawą i alkoholem

60

Odp: afrodyzjaki

o pomidorach to nie słyszałam , choć lepiej na owoce postawić

61

Odp: afrodyzjaki

[quote=madzia]niestety nie próbowałam , ciekawy pomysł z tą kawą i alkoholem[/quote]
ja bym nie łączyła kawy z alkoholem big_smile można paść na zawał "w trakcie" wink

62

Odp: afrodyzjaki

A ja się waham z tym alkoholem. Nie wiem jak to u was, ale jeśli miałoby do czegoś dojść to jednak wolę na trzeźwo, bez alkoholu, bo mnie zbyt rozleniwia smile

63

Odp: afrodyzjaki

[quote=agf]A ja się waham z tym alkoholem. Nie wiem jak to u was, ale jeśli miałoby do czegoś dojść to jednak wolę na trzeźwo, bez alkoholu, bo mnie zbyt rozleniwia smile[/quote]
Ja tak samo mam. Jeśli już po alkoholu to góra kieliszek wina. Ja muszę w seksie czuć wszystko, a alkohol odbiera mi część rozkoszy przytępiając zmysły.

64

Odp: afrodyzjaki

hihi , właśnie, robi mi się błogo po alkoholu, ale o inną błogość tu chodzi wink

65

Odp: afrodyzjaki

Tak, o takie rozleniwienie. Ja do seksu potrzebuję powera. To już lepiej jakiegoś Powerade'a wypić.

66

Odp: afrodyzjaki

mój facet jest zimny i na sex ma ochotę raz w miesiącu, co zrobić żeby go pobudzić? Mam na myśli jakieś przyprawy itp

67

Odp: afrodyzjaki

[quote=ewka_sak]mój facet jest zimny i na sex ma ochotę raz w miesiącu, co zrobić żeby go pobudzić? Mam na myśli jakieś przyprawy itp[/quote]
Ja myślę, że te całe afrodyzjaki po prostu działają na krążenie i te inne sprawy i przez to wspomagają życie seksualne, potencję, ogólną ochotę na różne rzeczy przez wspomaganie wydzielania endorfin.
Jeśli jest zimny to może po proitu ma taką naturę. Hej, a może te feromony, które są teraz tak modne byś wypróbowała? Tylko są takie, czytałam, które działają bardziej na to, żeby w towarzystwie być postrzeganym przyjaźniej a inne są po to żeby pobudzać seksualnie.
No bo jeśli Twój facet tak się zachowuje bo boryka się z problemami (brak pracy, kłopoty rodzinne lub zdrowotne) to chyba żadne afrodyzjaki nie pomogą, dopóki nie pojawią ię pomysły na rozwiązanie problemów.

68

Odp: afrodyzjaki

właśnie - może należy wpierw dociec czy po prostu taką ma naturę czy przyczyna leży gdzie indziej, np. w problemach w pracy

69

Odp: afrodyzjaki

a od dawna tak ma? czy dopiero od jakiegoś czasu? bo jak od dawna, to pewnie taka jego natura, a jak od niedawna to może ma jakieś problemy, o ktorych nie chce Ci mówić


mam też jeszcze jedną myśl ... ale mam nadzieję, że to nie to ... i że w jego życiu jesteś tylko Ty .....

70

Odp: afrodyzjaki

ups, tak, to też tak może być, choć nie należy wpadać w panikę. Może, ale wcale nie musi.

71

Odp: afrodyzjaki

lampka wina przed snem - pomaga:)

72

Odp: afrodyzjaki

[quote=eva45]lampka wina przed snem - pomaga:)[/quote]
lepiej się jednak nie przyzwyczajać wink

73

Odp: afrodyzjaki

mi owszem pomaga, ale wypijam przed snem jak mam trudności z zasypianiem smile

74

Odp: afrodyzjaki

[quote=agf]mi owszem pomaga, ale wypijam przed snem jak mam trudności z zasypianiem smile[/quote]
Ja wolę nie pić na sen. Nie budzisz się w nocy?
To pewnie zależy też od ilości, ale alkohol ułatwia zasypianie jednocześnie wywołując bezsenność. Morzy sen, a w nocy człowiek się budzi i nie może zasnąć, albo ma słaby sen.

75

Odp: afrodyzjaki

ooo nie, ja jak zasnę to już śpię jak zabita i rano wstać nie mogę wink