Temat: Miłość poznana przez internet
Czy wierzycie w taką miłość?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czy wierzycie w taką miłość?
na przykładzie moich znajomych (dwa małżeństwa) - TAK wierzę
myślę, że w dzisiejszych czasach jest to całkowicie normalne i nie powinno dziwić ...
A ja mam koleżankę, która chyba wszystkich swoich facetów poznała przez internet i niestety z żadnym z nich nie jest i długo nie była....
przez internet nie poznasz wiele wad , bo człowiek najcześciej pokazuje siebie z tej najlepszej strony!
[quote=biedroneczka4]przez internet nie poznasz wiele wad , bo człowiek najcześciej pokazuje siebie z tej najlepszej strony![/quote]
od tego są spotkania w realu
i po pewnym czasie juz sie nie da tak grać
ja z swoim tez przez neta sie poznaliśmy a tu hup siup i we wrzesniu 5 lat :]
ja ze swoim w kuchni
ciekawie sie zaczyna - opowiadaj ;D
[quote=malenka84]ciekawie sie zaczyna - opowiadaj ;D[/quote]
zmartwię Cię, nie będzie pikantnych szczegółów, tam nas przedstawiono sobie, po czym ja wyszłam (do domu), a on poszedł do swojego pokoju (to było u niego w domu) i pomyślał (powiedział mi to potem) "cholera, spodobałem się jej"
piękna historia
Ja ze swoim na dyskotece, on był dj.-em....a przez neta jeszcze nikogo nie poznałam tak żeby umawiać się w realu..
Tez fajnie na dyskotece, pewnie kawałki później dla ciebie układał, muzyczne!
ja poznałam świetną koleżankę, która przejechała później całą Polskę, żeby mnie poznać w realu; psiapsióła jest z niej wspaniała
ależ to cudowne! fajnie jest kogoś poznać , ale czy jest to przyjaciel na dłużej właśnie można sprawdzić w realu
ja też mam psiapisółę poznaną przez net
i dwa razy umawiałam się z chłopakami, ale... nic z tego nie wyszło
bo czasem przez internet widzimy kogoś innego a w realu wielkie zero
[quote=justyna][quote=malenka84]ciekawie sie zaczyna - opowiadaj ;D[/quote]
zmartwię Cię, nie będzie pikantnych szczegółów, tam nas przedstawiono sobie, po czym ja wyszłam (do domu), a on poszedł do swojego pokoju (to było u niego w domu) i pomyślał (powiedział mi to potem) "cholera, spodobałem się jej" [/quote]
muahhahahahaha
tylko faceci są tacy hmm "pomysłowi"
[quote=malenka84][quote=justyna][quote=malenka84]ciekawie sie zaczyna - opowiadaj ;D[/quote]
zmartwię Cię, nie będzie pikantnych szczegółów, tam nas przedstawiono sobie, po czym ja wyszłam (do domu), a on poszedł do swojego pokoju (to było u niego w domu) i pomyślał (powiedział mi to potem) "cholera, spodobałem się jej" [/quote]
muahhahahahaha
tylko faceci są tacy hmm "pomysłowi"[/quote]
ano
ale czego by nie mówić wpadł mi w oko ... hmmm to były czasy
Sama nie wiem, co tu odpisać.
Jednym się udaje, innym nie.
To prawda niekiedy ludzie poznaja siNie bywam w takich slepach bo nie widzę takiej potrzeby .
Moze kiedyś tam zagladniemy z kolezankami w poszukiwaniu fajnego prezęciku na osiemnaste urodziny poznałam w realnym zyciu
nie znam takich przypadków, ale może zdarzają sie pojedyncze wyjątki!
pewnie się zdarzają, nie znam osobiście, ale jakby nie było to kolejna możliwość na poznanie kogoś, choć nie wiem czy lepsza niż tradycyjne metody...
W sieci roi się od oszustów, udających kogoś innego niż są naprawdę: sfrustrowanych mężów planujących skok w bok, zboczeńców i chorobliwie nieśmiałych facetów, którzy w realu nie potrafią podejść do dziewczyny, która im się podoba (chyba ze zażyją jakieś "wspomagacze" typu 2 piwa). Nie polecam tej metody szukania drugiej połowy... i na pewno sama jej nie spróbuję - nawet z ciekawości. Szkoda czasu.
warto próbować w sieci, ja poznałam 2 miłych panów i do dziś trwa przyjaźń, koleżeństwo a już minęło ponad 7 lat
ja też mam kilka znajomych ale przyjaciół
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź